Kiroŭca Michaił Hajdukoŭ (staž — 33 hady) i fielčar Anžalika Kuźmiankova (staž — 20 hadoŭ)

Kiroŭca Michaił Hajdukoŭ (staž — 33 hady) i fielčar Anžalika Kuźmiankova (staž — 20 hadoŭ)

Dyśpietčar chutkaj Halina Vałodčanka (staž — 18 hadoŭ na «chutkaj»)

Dyśpietčar chutkaj Halina Vałodčanka (staž — 18 hadoŭ na «chutkaj»)

Staličnyja rabotniki chutkaj dapamohi skardziacca na nizki zarobak, maŭlaŭ, za pracu na paŭtary staŭki im płaciać kala 3,5 miljona rubloŭ. Aficyjnyja asoby piarečać: doktar na «chutkaj» za paŭtary staŭki maje bolš za 7 miljonaŭ rubloŭ, a siaredni miedycynski piersanał — kala 5 miljonaŭ.

A jak pracujecca ŭ rajcentrach? My nakiravalisia ŭ Dobruš, kab daviedacca, ci zadavalniajuć ludziej u pravincyi ŭmovy pracy i zarobak.

Našyja fielčary — jak daktary

U Dobrušskaj centralnaj rajonnaj balnicy nas sustrakaje namieśnica hałoŭnaha doktara Ała Maskalenka. «Nasielnictva rajona, a heta bolš za 38 tysiač čałaviek, absłuhoŭvaje try z pałovaj bryhady chutkaj dapamohi. U Dobrušy znachodzicca adździaleńnie «chutkaj», a ŭ haradskim pasiołku Cierachoŭka — post, tam dziažuryć adna bryhada», — raskazvaje jana.

Na bałansie miedykaŭ piać aŭtamabilaŭ — «Hazieli», UAZik i adzin «Fijat» (dziakuj humanitarnaj dapamozie).

Nivodnaha doktara ŭ bryhadach niama, tolki 15 fielčaraŭ. «Heta vielmi vopytnyja śpiecyjalisty, viadoma ž, pa 15—20 hadoŭ pracujuć na adnym miescy! I rody prymali, i cisk źbivali, i dziaciej zabirali ŭ balnicu z tempieraturaj — tak ci inačaj kožny sutykaŭsia z «chutkaj», dyj nie raz. Pa prafiesijanaliźmie i praktyčnym vopycie naŭrad ci jany sastupajuć daktaram», — pierakonvaje Ała Maskalenka.

Dobruš znachodzicca niepadaloku ad Homiela, usiaho 30 km, tamu i amal całkam ukamplektavany śpiecyjalistami.

«Naš rajon ličycca čarnobylskim, tamu my davali vypusknikam našych škoł metavyja nakiravańni ŭ mieduniviersitet. Ciapier viarnulisia dachaty, pracujuć. U «zapasie» vučacca nastupnyja našy studenty, jašče na piać hadoŭ chopić śpiecyjalistaŭ», —kaža namieśnica hałoŭnaha doktara.

Pavodle jaje słovaŭ, siaredni zarobak u fielčaraŭ «chutkaj» — 4,6 miljona rubloŭ, kiroŭcy i sanitarki majuć kala 3,8 miljona. Heta z ulikam «čarnobylskaj» nadbaŭki (da 25%) i pracentaŭ za składanaść i napružanaść pracy.

 

Na pracoŭnym miescy

Adździaleńnie «chutkaj» raźmieščana ŭ budynku miascovaj palikliniki. Tam niekalki pakojaŭ — dyśpietčarskaja, pracedurnaja, asobnyja pakoi adpačynku dla kiroŭcaŭ i dla fielčaraŭ. U pakoi dla fielčaraŭ — ladoŭnia, mikrachvaloŭka, čajnik. Za sutki ŭ siarednim na rajonnuju «chutkuju» pastupaje 34 vykliki. Słužba časam maje patrebu ŭ dapamozie «ekstrannych» kaleh. Tak, da nieadekvatnych klijentaŭ, jakich u rajcentry ŭžo dobra viedajuć, vyjazdžaje «chutkaja» ź milicyjanieram. Časam patrabujecca i dapamoha ratavalnikaŭ.

Ekskursiju pa adździaleńniu chutkaj dapamohi pravodzić dla nas starejšaja fielčarka Taćciana Barsukova. Jana pracuje na «chutkaj» užo 29 hadoŭ.

«Ciapier ja nie pracuju na vyjeździe. A raniej jedzieš — i nie viedaješ časam, što tam ciabie čakaje: ciažkija traŭmy, prypynieńnie dychańnia, aciok lohkich, narkamany ci ałkaholiki. Rychtuješsia pa apisanych simptomach da adnaho, a tam zusim inšaje. Voś piensijanierka skardziłasia na vysoki cisk, sardečny bol, pryjechali — a ŭ jaje aciok lohkich, bulkajučaje dychańnie, mokraja ŭsia. Avaryi časam strašnyja, kali ludziej pa kavałkach źbirajuć. Ciažka, kali dzietki pakutujuć, ale na pracy — nijakich emocyj, pryjechaŭ — pracuješ, dapamahaješ tamu, kamu ciažej. Ni pra što inšaje ŭ taki čas nie dumaješ. Zdarajecca, što pry avaryi dapamoha pieradusim patrebnaja «lohkamu», jaki maŭčyć, cicha stohnie i ni na što nie skardzicca, maŭlaŭ, ničoha nie balić. Jon moža znachodzicca ŭ stanie šoku, a tamu być «ciažejšym» za taho, chto kryčyć i skardzicca. Emocyi, razvažańni, škadavańnie ludziej — heta ŭžo kali prychodziš z pracy dadomu», — tłumačyć starejšy fielčar.

 

Non-stop na telefonie

U adździaleńni znajomimsia z dyśpietčarkaj Halinaj Vałodčankaj. Na hetym miescy jana pracuje vasiamnaccaty hod. Dziažurstva — 12 hadzin, z 9-j ranicy da 9-j viečara, ci naadvarot. Za papiaredniuju noč na «chutkaj» było siem vyklikaŭ: nyrkavyja koliki, rody, vysoki cisk ŭ piensijanieraŭ, tempieratura ŭ dziaciej. Vysoki cisk, badaj, samaja častaja pryčyna naboru «103» na telefonie. U 5:23 — vyklik na rody. Žančynu pavieźli ŭ Homiel, bo miascovaje radzilnaje adździaleńnie na ramoncie. «Praca ekstremalnaja, ale cikavaja», — kaža Halina Piatroŭna. Jana źviartaje ŭvahu, što ŭsie zvanki ŭ «chutkuju» zapisvajucca. «Byvaje, ludzi nakryčać, abłajuć, a potym na ciabie ž skarhu napišuć, voś takija zapisy dapamahajuć, dyscyplinujuć jak chvorych, tak i nas», — śmiajecca Halina Piatroŭna.

A tyja, chto źviartajecca pa telefonie śpiecyjalnaj słužby «103», naturalna, roznyja ludzi.

Niekatorym sapraŭdy treba nieadkładnaja dapamoha, a inšym — prosta sumna ci zrabiłasia błaha ad štodzionnych pjanak, ci prosta chočacca pryciahnuć da siabie ŭvahu.

«Naprykład, niadaŭna telefanuje žančyna, maŭlaŭ, u mianie cisk. Ja pytajusia, jaki mienavita cisk. A jana: voś pryjedziecie i ŭbačycie! Udakładniaju: ci prymali niejkija leki? A jana: čaho ja vam budu spravazdačy davać! Časam pjanyja telefanujuć. Tady prosim pieradać trubku niekamu pobač, chto ŭ adekvatnym stanie. A jość i stałyja klijenty, jakija mohuć vyklikać chutkuju pa šeść razoŭ na dzień, kali niešta niedzie kalnuła. A niekatoryja telefanujuć paskardzicca na siamiejnyja prablemy. Maŭlaŭ, muž pjany, ja niarvujusia, što rabić?» —raspaviadaje dyśpietčarka.

Našu razmovu pierapyniaje zvanok. «Što ŭ vašaha muža balić?» — «Serca, cisk vysoki». — «A jon jakija-niebudź leki prymaje?» — «Tak, doktar vypisvaŭ, ale jon admaŭlajecca prymać. Što rabić?» —zakłapočana pytajecca žančyna na tym kancy.

Znoŭ zvanok. Žančyna prosić parady, što vypić ad vysokaha cisku. Dyśpietčar vypytvaje: što vypisvaŭ doktar, ci pakutuje žančyna jašče na niejkija surjoznyja zachvorvańni, ci jość alerhija?

Čarhovy zvanok — ź viaskovaha FAPa. Vysoki cisk u babulki, dyśpietčar kansultuje rabotnicu FAPa: jakija leki dać, jak pakłaści babulu, kali znoŭ pravieryć cisk.

Časam, pa słovach Haliny Vałodčanki, «103» nabirajuć dzieci, kab vyratavać svaich baćkoŭ.

Tak dziaŭčynka patelefanavała, što maci straciła prytomnaść, a ŭ jaje cukrovy dyjabiet. Niejak 10-hadovy chłopčyk paviedamiŭ, što ŭ baćki epileptyčny prypadak — čałavieku ŭdałosia dapamahčy ŭ čas.

Znoŭ zvanok ź viaskovaha FAP. U naviednicy balić hałava. «A jana stuknułasia niedzie, traŭma ŭ jaje? Cisk jaki? Na što jašče skarhi? Patrabuje, kab «chutkaja» pryjechała?» —udakładniaje dyśpietčarka.

Novy hod na «chutkaj» pravodzili i sustrakali napružana. Pieršy vyklik u 00:25 — vysoki cisk. Praz 25 chvilin pierałom nahi. Jašče praz 10 chvilin — znoŭ pierałom u adnoj ź viosak. Praz hadzinu vyklik sa skarhami na vysoki cisk. I ŭžo 1 studzienia ranicaj — samahubstva. Čałaviek pamior da pryjezdu bryhady. Tak dla kahości Novy hod nastupiŭ —i tut ža staŭ apošnim.

Havorym pra siezonnyja vykliki. Hałalod — i jak vynik pierałomy i vyvichi, DTZ. Praciahłyja vychodnyja — i tady paciarpiełyja ad užyvańnia ałkaholu bieź miery.

 

Chvoryja i raziavaki

Da našaj hutarki padklučajecca kiroŭca «chutkaj» Michaił Hajdukoŭ. Staž pracy na «chutkaj» — 33 hady. «Byvaje, što praz 2—3 dni paśla Vialikadnia iduć vykliki na bol u žyvacie, abvastreńnie zachvorvańniaŭ straŭnika, kišečnika. Niekatoryja ludzi trymajuć strohi post pierad Vialikadniem, ale zatoje i hulajuć potym bieź miery, jak apošni raz», — uzhadvaje kiroŭca.

Mikałaj nie zaŭsiody siadzić za styrnom — i rody dapamahaŭ prymać siarod darohi, i pakalečanych-paranienych nasić.

«Adzin sihanuŭ z bałkona — nohi złamaŭ, zatym niejak u padjezd zapoŭz. Pryjechali: natoŭp raziavak, zdymajuć na mabilnyja telefony. Udvuch ź fielčarkaj pahruzić jaho na nasiłki nierealna — prosim u ludziej dapamohi. A adzin taki piśmienny kaža: a čaho my budziem dapamahać — heta vaša praca, vašy abaviazki. Ci chvory na darozie lažyć — straciŭ prytomnaść, ci pjany, ci pierałom u hałalod, dyk dapamahčy niama kamu. Časam, kali akazvajem dapamohu na vulicy, nas na mabilnyja zdymajuć raziavaki. Im cikava, ci słušna my ŭsio robim», —zaŭvažaje Michaił Ivanavič.

Pra časam śmiešnyja, a časam ledź nie trahičnyja vypadki ŭzhadvaje fielčarka Anžalika Kuźmienka.

«Vyjazdžali na vyklik «terminova dapamažycie, vielmi žyvot balić, strašna!» Pryjechali, a taho čałavieka i doma niama, niedzie źbieh užo. Ci pryjechali — a toj «pamirajučy» śpić užo, jak by ničoha i nie było. Da niekatorych chvorych pierad našym vizitam «čorciki» naviedvajucca. Voś tak pryjechali, a jon razmaŭlaje z «čortam», jaki «siadzić» u jaho na kanapie. I na nas pačaŭ svarycca: «Dy nie šamacicie papierami! Vy ž majho čorcika spałochajecie!» U moładzi časam psichika — nijakaja. Žyvuć u virtualnym śviecie, hublajuć suviaź z realnym. Vieny režuć, choć časam heta i robiać publična, pakazušna — tak ža cikaviej», —kaža Anžalika Mikałajeŭna.

Na jaje kalehu adzin chvory (invalid u vazku) niejak z patelniaj kinuŭsia. Pryjechali na vyklik, niešta chvoramu nie spadabałasia — voś, ničoha nie kažučy, i špurnuŭ čyhunnuju patelniu ŭ hałavu žančynie. Ledź paśpieła adskočyć.

Jość ludzi, jakija žyvuć samotna (nie ličačy butelek). Jany tak časam zabaŭlajucca — vyklikajuć słužby «101», «102», «103» —tam ŭsie śpiecyjalnyja słužby mohuć i sustrecca, la doma takoha «samotnaha zabaŭnika».

 

Hrošy i paklikańnie

Havorym z kalektyvam pra zarobki, uzhadvajem pra pratesty ich staličnych kaleh. Rabotniki rajonnaj «chutkaj» pra heta navat nie čuli. Fielčary kažuć, što «chutkaja» —ich pryzvańnie, inakš by jany daŭno adsiul źbiehli, a nie pracavali pa dvaccać hadoŭ. Za hetyja hady, śćviardžajuć miedycynskija rabotniki, jany stali adnoj siamjoj, viedajuć i bolšaść chvorych.

«Praca naša ciažkaja, składanaja, bo ź ludźmi pracavać zaŭsiody nialohka, a tym bolš z chvorymi. Ale i cikavaja. Dy i kudy nam pa-dziecca? My tolki heta i ŭmiejem rabić — dapamahać ludziam», — upeŭnieny dobrušskija rabotniki.

«A kolki minskija na «chutkaj» atrymlivajuć? Aficyjna kala siami miljonaŭ? A nieaficyjna — našmat mienš? Nu, u Minsku i žyć daražej. Kaniečnie, my b ad pavieličeńnia zarobku nie admovilisia. Hrošaj nikoli nie byvaje šmat», — razvažajuć fielčary i zadumvajucca: kala piaci miljonaŭ (sa stažam u 20 hadoŭ) dla rajcentra — heta narmalna ci nie?

Tym časam pastupiŭ vyklik — babulka vyvichnuła ruku. Razmovy skončanyja. Aŭtamabil «Fijat» zaviedzieny, fielčar hruzić čamadany ź nieabchodnymi lekami i instrumientami.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?