A napačatku ž nichto nie ŭsprymaje takija situacyi surjozna. Nu zakładziena ŭ hienach žadańnie vajavać, što tut zrobiš! A roznyja hulni, kampjutarnyja, lalečnyja i śviežapavietranyja, tolki padtrymlivajuć hetuju prahu kryvi.

— O, chutka viesieła budzie! — ržali paru miesiacaŭ tamu maje chłopcy-susiedzi. — Ukraina padniałasia! I rasijanie maŭčać nie buduć, zrušać svaich z tronaŭ. Mo i my padnimiemsia?! I budzie Treciaja suśvietnaja.

— Cha, nu, kaniečnie: i zrušać, i ŭźnimiemsia… Dy nifiha! — raspalaŭsia chłapiec z druhoha paviercha. — Šče Rasija — mahčyma. A my… A što my? Siadzim na ćviku, dyj tak i treba. Navošta iści šukać miakkaje kanapy?

I praciahvaŭ paśla chvilinnaj paŭzy.

— Ci vy bačyli, jak haradskija hałuby vypirajucca na darohu i iduć pierad aŭtobusam? Iduć. Nu, krychu śpiešna. Ale navat nie biahuć i tym bolš nie laciać. A viaskovyja nie stali b čakać, kali koła pryciśnie chvost, a tam i całkam zaciahnie i razdušyć.

My pili šampań i hutaryli pra Majdan, jak pra niejkaje šou, što hastraluje pa Uschodniaj Jeŭropie i chutka pryjedzie ŭ Minsk. Ale moža i nie zajechać. Tolki, kažuć, zachaplalny ekšn. Z fajeršou, bojkami, kryvioj i rycarskaj dobleściu. Karaciej, «viesieła».

Paźniej, praź miesiac dzieści, chłapcy iznoŭ śmiajalisia i rabili staŭki: pačniecca vajna ci Abama zdoleje paŭpłyvać na adzinaroski tandem. A moža, i nie Abama, a chtości inšy. Kab tolki ŭcichamirylisia.

A my ź siabroŭkaj, moŭčki siedziačy pobač, ściskali ŭ rukach kubki z harbataj i płakali, nie mirhajučy, hledziačy pierad saboj. Majučy rodzičaŭ va Ukrainie, my bačyli karcinu bližej i naturalniej. Biez masinfarmacyjnaha tłušču. U nas užo pačałosia adčuvańnie niepapraŭnaha. My ŭžo bačyli nie pryjezd šapito, a padziei, jakija raznosiać žyćci vialikaj kolkaści ludziej. Banalnaść, skuzi. Ale jaje pieravarvańnie ŭ našaj śviadomaści nahadvaje apiendycyt: daje znać pra siabie tolki pry zapaleńni. I kali ścišać, nie źviartać na jaho ŭvahi, to potym jano vybuchaje i raściakajecca pa dumkach. Zapaŭniajučy ciabie ŭsiaho. I admyć ciažka. Tamu časam taki vybuch skončvajecca śmierciu.

Vykładčyca ŭsio kaža, što tym nie mienš nie varta addavać hetym razvaham usie siły. Jak było ŭ historyi: vajna išła, ludzi pamirali, harady vyniščalisia. Ale ludzi pracavali, vučylisia, vieryli ŭ lepšaje, naradžali novych lu-dziej, adnaŭlali z nula razvaliny.

Ale ŭsie hetyja ŭhavorvańni nie vyvodziać z hałavy fakta, što hołub, patrapiŭšy na darohu, navat kali ŭźlacić, naŭrad ci paźbiehnie niepryjemnaściaŭ.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0