 |
Śpiecyjalisty Ministerstva architektury i budaŭnictva Biełarusi raspracoŭvajuć prapanovy pa ŭparadkavańni sistemy ŭliku žylla, što znachodzicca va ŭłasnasci hramadzian, jakija majuć patrebu ŭ palapšenni žyllovych umoŭ. Ab hetym paviedamiła načalnik adździeła žyllovaj palityki ŭpraŭleńnia žyllovaha budaŭnictva Minbudarchitektury Valancina Miciuryč.
«Faktyčna nie isnuje sistemy ŭliku, što abjadnała b źviestki ab žyłych pamiaškańniach, jakija naležać hramadzianam u roznych nasielenych punktach krainy, a nie tolki pa miescy ich pražyvańnia i pastanoŭki na čarhu majučych patrebu ŭ palapšenni žyllovych ŭmoŭ, — skazała Valancina Miciuryč. — Heta vielmi surjoznaja prablema. Naprykład, u Minsku na ŭliku majučych patrebu ŭ palapšenni žyllovych umoŭ znachodzicca niemałaja kolkaść ludziej, jakija majuć prava na lhotny kredyt. Razam z tym jany vałodajuć žyllom u inšych rehijonach, jano dastałasia im u spadčynu abo nabyta. Prymajučy rašenni ab pradastaŭlenni lhotnych umoŭ budaŭnictva kvater, śpiecyjalisty ničoha nie viedajuć ab hetaj ułasnasci».
Niekatoryja minčanie, u tym liku šmatdzietnyja siem'i, budujuć u pryharadach indyvidualnyja damy, adnak pradaŭžajuć stajać na ŭliku majučych patrebu ŭ Minsku. Pa zakonu prymusova źniać ich z čarhi niemahčyma, tamu što stalica — miesca ich žycharstva i pastajannaj prapiski.
«Heta jašče adna značnaja prablema, tamu što niekatorym katehoryjam hramadzian dziaržava akazvaje padtrymku pry budaŭnictvie kvater, — adznačyła načalnik adździeła. — Pabudavanyja imi ŭ pryharadzie damy časta majuć vialikuju płošču i słužać krynicaj dadatkovaha dachodu ad prapiski čužych asobaŭ. Treba stvarać miechanizm dla zaliku jaho koštu pa acency BRTI pry razliku abjomu dziaržpadtrymki».
U apošnija hady ŭ biełaruskuju stalicu i pryharady pačali aktyŭna pierajazdžać šmatdzietnyja siem'i z inšych abłaściej krainy. Jany pradavali svajo žyllo, kuplali za hetyja hrošy nievialikija adkapakajovyja kvatery ŭ Minsku i Minskim rajonie, stanavilisia na ŭlik majučych patrebu i ŭ adpaviednasci z zakanadaŭstvam na praciahu hoda budavali žyllo na lhotnych umovach. «Darečy, takaja situacyja skłałasia nie tolki ŭ Minsku, ale i va ŭsich abłasnych centrach, — adznačyła Valancina Miciuryč. — Mienavita tamu tam rezka pavialičyłasia kolkaść čarhavikoŭ. U Minsku vyrašyli hetu prablemu, pryniaŭšy rašeńnie ab nieabchodnasci piacihadovaha pražyvańnia ŭ horadzie jak umovy pastanoŭki na ŭlik. Śpiecyjalisty ministerstva rekamiendavali pryniać anałahičnyja rašenni i ŭ inšych abłasnych centrach krainy, adnak pa niejkich pryčynach hetaha nie zrabili».
