Staršynia CVK Lidzija Jarmošyna pryniała ŭdzieł u anłajn-kanfierencyi na partale Tut.by.

Vaša praca vam padabajecca?

Prosta, napeŭna, ja nie ŭmieju ničoha inšaha, akramia jak pracavać jurystam. A hetaja praca — pierš za ŭsio, jurysta, tolki ŭ halinie vybarčaha prava.

Jakija samyja pryjemnyja momanty pracy kiraŭnika Centrvybarkama?

Samaje pryjemnaje — heta momant inaŭhuracyi prezidenta i kali vinšujuć u suviazi z zaviaršeńniem vybarčaj kampanii. Ja lublu ŭdzielničać u roznych mižnarodnych kanfierencyjach, sustrakacca z kalehami z-za miažy.

Za vyklučeńniem prezidenta, vy samy vialiki palityčny doŭhažychar ŭ krainie. Vy zajmajecie svoj post užo bolš za 18 hadoŭ. U čym sakret takoha prafiesijnaha daŭhalećcia?

Ja liču, moj post adnosicca da katehoryi tych, na jakija mała achvotnych. Heta miesca składanaje i niehrašovaje. Nijakich finansavych patokaŭ, nijakaj asablivaj ułady. Da taho ž vidavočna, što ja spraŭlajusia sa svaimi abaviazkami tak, jak heta zadavalniaje majho najmalnika, prezidenta Respubliki Biełaruś.

* * *

U jakoj valucie vy zachoŭvajecie svaje źbieražeńni?

U mianie jość nievialiki valutny rachunak. Rublovyja srodki ŭ mianie ŭsio rastvarajucca.

Jak vy pravodzicie svoj volny čas?

Kožny viečar u luboje nadvorje ja ci hulaju, ci chadžu ŭ basiejn. U mianie, skažam tak, dystancyjnaja siamja. Nas troje — ja, mama i syn, i ŭsie my pražyvajem paasobna. Pry hetym absłuhoŭvańnie hetych dvuch hramadzian ažyćciaŭlaju ja: ja nie hatuju im absalutna ŭsio, ale pryvodžu vialikuju asnoŭnuju stravu, jakuju jany mohuć razahravać na praciahu dvuch-troch dzion. Mama žyvie ŭ Babrujsku, tamu ŭ vychodnyja ja jezdžu da jaje. U mianie vielmi šmat bytavych abaviazkaŭ, źviazanych ź siamjoj. Pry hetym u mianie źjaviŭsia ŭčastak, i ja zajmajusia kvietkami. Uzimku ja hulaju, chadžu ŭ basiejn, časam u teatr i čytaju knihi.

Jakija stravy vy bolš za ŭsio lubicie hatavać?

Ja lublu śviežyja bułački, ale daŭno ich nia piaku, a tolki kuplaju. Ja hatuju toje, što možna niekalki dzion trymać u chaładzilniku ci zamarozić. Heta ježa, jakoj dastatkova šmat, i jana doŭhaha terminu zachoŭvańnia. Častku ježy ja dastaŭlaju ŭ kantejnierach svajmu synu. Ja rychtuju prostyja savieckija stravy: pialmieni, katlety, hałubcy.

Adnym z samych papularnych pytańniaŭ była pra vaša viadomaje vykazvańnie ab barščy. Vy tady skazali, što lepš by žančyny, zamiest taho kab na płoščy chadzić, doma rychtavali b barščy. Pryjšło kala dziesiaci pytańniaŭ z prośbaj ab recepcie baršču ad Lidzii Jarmošynaj.

Boršč — heta ž nie strava, a znak chatniaj vyhody. Tam, dzie varycca boršč, žyvie dobraja haspadynia, maci i žonka, jakaja kłapocicca ab svaich blizkich. Samaje hałoŭnaje pryznačeńnie žančyny — być, pierš za ŭsio, žonkaj i maci, być žančynaj, a potym užo ŭsim astatnim. Ja nazvała internacyjanalnuju stravu, jakaja varycca ŭ luboj siamji, kali hetaja siamja isnuje.

* * *

Tvar epochi. Historyja ŭźlotu babrujskaj jurystki Lidzii Jarmošynaj

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?