«My pasprabujem zachavać kalektyŭ aŭtaraŭ i zachavać toje, što my rabili ŭ haziecie, - raspaviadaje žurnalistka Iryna Kryłovič. – Pakul my nie źjaŭlajemsia ŚMI ŭ poŭnym sensie, ŭ nas jašče niama dakładnych abaviazkaŭ. Na dadzieny momant heta takaja tvorčaja supołka aŭtaraŭ. I našaja asnoŭnaja ideja – zrabić adkrytuju placoŭku dla jakasnaj aŭtarskaj žurnalistyki, dla ekśpiertnych mierkavańniaŭ».

Nahadajem, što z vydańnia «Biełarusy i rynak» syšła bolšaja častka kalektyvu. Nahodaj stała źmiena akcyjaniera i hałoŭnaha redaktara haziety. Vydańnie pakinuli ŭsie viadomyja žurnalisty: Taćciana Manionak, Paŭluk Bykoŭski, Alaksandr Alesin, Iryna Kryłovič i inšyja, ahułam kala dziesiaci čałaviek. Pa słovach žurnalistaŭ, im nie padyjšła taja kantentnaja palityka, jakuju im prapanavała novaje kiraŭnictva.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?