Nia viedaju, jak u kaho, a ŭ mianie pry dumcy pra našuju dyjasparu pierad vačyma najpierš paŭstaje jon, Vitaŭt Kipiel — mahutnaja postać, pryhožy biełaruski tvar, hłybokija mudryja vočy čałavieka, nadzielenaha mocnym ducham, jaki siłkujecca vieraju ŭ svaju praŭdu.

Historyja majho znajomstva z spadarom Vitaŭtam naličvaje ŭžo nie adno dziesiacihodździe, a pačałasia jana jašče ŭ 1970-ch hadach, kali jon byŭ dla mianie supracoŭnikam Biełaruskaj słužby Radyjo Svaboda Vitaŭtam Zubkoŭskim. Upieršyniu my spatkalisia na pačatku 1990-ch i potym bačylisia vielmi časta. Samaja pamiatnaje i śvietłaje — supolnyja vandroŭki pa dalokich i blizkich mienskich vakolicach, u Słucak, Kryčaŭ, Mahiloŭ, Rečycu, Mścisłaŭ, Viciebsk i, viadoma, u moj rodny Połacak, da jakoha Kipiel staviŭsia z asablivaj pašanaj i luboŭju, nazyvajučy Spasa-Eŭfrasińnieŭskuju carkvu «našym nacyjanalnym Araratam». Darečy, biaz Kipielevaj dapamohi ŭ novych vydańniach maich «Tajamnicaŭ połackaj historyi» nie źjavilisia b mnohija novyja staronki, pryśviečanyja, naprykład, dziejnaści połackich jezuitaŭ u ZŠA, abo viadomaj amerykanskaj piśmieńnicy Mery Encin, što pryjšła na śviet i pražyła dziciačyja hady ŭ Połacku.

Ja nikoli nie stamlaŭsia zachaplacca Vitaŭtavaj erudycyjaj, dapytlivaściu j daścipnaściu. I — vydatnaj pamiaćciu, što zachoŭvała nia tolki padziei, imiony, daty, adrasy, ale i dyjalohi, cikavyja j kalarytnyja detali, što mahli zrabić lubuju zhadku pra minułaje nievierahodna žyvoj i paŭnakroŭnaj. Uva mnie daŭno žyła mara pra knihu jahonych ŭspaminaŭ. I voś hetaja kniha (vydaviec Źmicier Kołas) narešcie źjaviłasia.

U joj, možna skazać, źmiaściłasia cełaje stahodździe — ad dziciačych hadoŭ u Miensku i da rasiejskaj vysyłki, ad junactva ŭ akupavanaj nacystami biełaruskaj stalicy da viartańnia ŭ Biełaruś paśla piacidziesiaci hadoŭ pracy dziela jaje za mnohija tysiačy kilametraŭ i milaŭ.

Aŭtar pradmovy, jašče adzin lider biełaruskaj emihracyi Janka Zaprudnik, papiaredžvaje čytača, što Kipielevy memuary vyznačajecca lakaničnym stylem, bo spačatku tekst byŭ nahavorany Siarhieju Šupu, jaki — chočacca adrazu dadać — takim čynam adyhraŭ rolu značna bolšuju, čym prosta redaktara. «Žyćcio apaviadalnika, — piša Zaprudnik, — było nahetulki nasyčanaje, što jon, kab raskazać pra ŭsio, jak by śpiašajecca, paźbiahajučy lišnich słoŭ. Kniha adznačajecca dynamizmam apoviedu, lohkaściu čytańnia, heta — sapraŭdny padziejny kalejdaskop». Pahadžajučysia ŭ hałoŭnym, tym nia mienš, adznaču, što asabista ŭ mianie adčuvańnia, nibyta aŭtar niedzie śpiašaŭsia, nia ŭźnikła, a kalejdaskop dla mianie pieratvaryŭsia ŭ šmatfarbnuju panaramu.

Knihu Vitaŭta Kipiela možna čytać pa-roznamu. Možna, narabiŭšy ŭ važkim tomie zakładak i ŭziaŭšy jaho pad pachu, rušyć pa mienskich vulicach i zavułkach, ujaŭlajučy, jak usio vyhladała na pačatku minułaha stahodździa abo ŭ jahonyja dvaccatyja-sarakavyja hady.

Voś tut, «u rahavym domie nasuproć haradzkoha teatru» na sučasnaj vulicy Marksa, naradziłasia maci aŭtara. Dzied pracavaŭ «pry cijatrach» u šatni i žyŭ nasuproć ciapierašniaha Kupałaŭskaha ŭ teatralnaj kvatery. A potym, sabraŭšy hrošaj, pabudavaŭ dom na Hornym zavułku kala «jašče śviežych» Vajskovych mohiłak i tolki što pabudavanaj carkvy Alaksandra Nieŭskaha, vakoł jakoj było nia bolš za «paŭsotni vyspačak». Ad «cijatraŭ» zusim niedaloka da kolišniaha domu pracaŭnikoŭ Narkamprosu, što zachavaŭsia na Internacyjanalnaj za sarkafaham Pałacu Respubliki. U tym budynku mieściŭsia dziciačy sadok — adziny siarod mienskich sadkoŭ, kudy pryniali małoha Vitaŭta paśla aryštu ŭ 1930-m baćki-«nacdema». Tudy brali i inšych dzietak «vorahaŭ», a tamu sadok byŭ pierapoŭnieny i ŭ «miortvuju hadzinu» maleča spała navat na padłozie ŭ kalidory. Dzieci pavinny byli atrymać adpaviednaje vychavańnie, i Vitaŭt na ŭsio žyćcio zapomniŭ razvučanuju z vychavacielkami piesieńku:

Kamsamołačka Darota,
pojdziem razam vajavać —
budu bić ja z kulamiota,
ty — patrony padavać…

Ad kolišniaha sadka zusim niedaloka da Trajeckaha pradmieścia i siońniašniaha Domu pryrody, u budynku jakoha pad čas niamieckaj akupacyi była 29-ja narodnaja škoła, kudy Vitaŭt pajšoŭ u siomuju klasu.

Možna čytać hetuju knihu, i zazirnuŭšy spačatku ŭ pakazalnik imionaŭ.

Tady vas čakaje sustreča z cełaj halerejaju vydatnych i prosta viadomych asobaŭ. Ichni pieralik chočacca pačać z Kipielaŭ — baćki Jaŭchima, navukoŭca i palityka, maci Maryi, pedahoha i paplečnicy pa pracy ŭ emihracyi, i žonki Zory, znanaj u śviecie litaraturaznaŭcy i pierakładčycy, historyju znajomstva, kachańnia i doŭhaha ščaślivaha žyćcia ź jakoj ja vyłučyŭ dla siabie ŭ asobny raździeł. Dahetul nie mahu spakojna ŭzhadvać pačuty ad spadara Vitaŭta apovied, jak jon śpiavaŭ Zory pierad jaje adychodam u inšy śviet biełaruskija pieśni…

Nazavu tolki niekatoryja inšyja imiony, bo ich — mnohija dziasiatki. Historyki Mikoła Ŭłaščyk i Vitaŭt Tumaš, historyk, litaraturaznaŭca i piśmieńnik Anton Adamovič, paetka Natalla Arsieńnieva, kampazytar Mikoła Ravienski, śviatar Mikałaj Łapicki, pedahoh Alaksandar Orsa i jahonaja dačka Ała Orsa-Ramana, bieź jakoj niemahčyma ŭjavić dziejnaść našaj sučasnaj emihracyi…

Dziakujučy pryjezdam delehacyj BSSR na sesii Hieneralnaj asamblei AAN Kipiel paznajomiŭsia ź Piatrom Hlebkam, Alesiem Adamovičam, Ivanam Čyhrynavym… Viadoma, što honar takoj pajezdki treba było zasłužyć i trymacca ŭ peŭnych ramkach, choć ad kahości heta i nie vymahała asablivych vysiłkaŭ. Čyhrynaŭ ličyŭ, što «savieckaja ŭłada nijakich złačynstvaŭ na sabie nia maje», ale chacieŭ nabyć emihranckija knihi. Budučy rektar EHU Anatol Michajłaŭ, jaki ŭ svoj čas pracavaŭ pradstaŭnikom ad BSSR u adnym z AANaŭskich instytutaŭ, uraziŭ Vitaŭta i Zoru nieprychavanaj «varožaściu da biełaruskaj movy». «Najlepšaje ŭražańnie z usich biełaruskich piśmieńnikaŭ i tahačasnych haściej ź Biełarusi ŭ Ńju-Jorku, — piša Kipiel, — zrabiŭ Viačasłaŭ Adamčyk».

Mahu taksama parekamendavać čytać knihu nie zapar, a — kab adčuć jaje mahnetyzm — vybirać spačatku asobnyja raździeły. «Nalinsk i Kiraŭ», a taksama «Aroł» — pra vysyłku. 1937 hod. «Adnaho viečaru maci pryjšła z pracy vielmi pozna i raspłakałasia… Joj nadyšoŭ čas atrymać pašpart, jakoha ŭ jaje dahetul nie było. I voś dyrektar škoły paklikaŭ jaje ŭ kabinet i ŭ prysutnaści zavuča kaža: tam u vas u hrafie nacyjanalnaść staić «biełoruska», ale ž heta «nie imiejet nikakoho značienija». I dla nas praściej i dla vas budzie zručniej, kali my napišam «russkaja». Jana kaža: nu kali «nie imiejet nikakoho značienija», to chaj zastajecca «biełaruska». Dyrektar ničoha nie adkazaŭ, i jana vyjšła z kabinetu»…

Raździeł «Aroł. Vajna». Kastryčnik 1941-ha. Niemcy nabližajucca da horadu. Vitaŭt z synam susiedziaŭ-rasiejcaŭ bačać u prydarožnaj kanavie ciažka paranienaha.

«Diadia, možiet my vam čiem-niebudź pomožiem?» — pytajecca Kipieleŭ spadarožnik. Skryvaŭleny čałaviek raptam cicha adkazvaje pa-biełarusku, što jamu ŭžo ničoha nie dapamoža. «Dziadźka, — zahavaryŭ uražany Vitaŭt, — i ja biełarus, jak vam dapamahčy?» Pačuŭšy rodnuju movu, paranieny pasprabavaŭ pryŭźniacca i, paklikaŭšy chłopca bližej, paśpieŭ, pierad tym, jak jahonaje dychańnie spyniłasia, skazać: «Voś, dzietka, ja pamiraju. Ja z-pad Voršy. Mianie vyhnali maskali, i zapamiataj, dzietka, što ŭsio zło na nas ad maskaloŭ». Što zhadałasia nad hetaj staronkaj? Tak, «Listy z-pad šybienicy».

Abo raździeł pra akupavany niemcami Miensk. Abłavy, teror, usie žachi vajny. Ale dziakujučy biełaruskaj administracyi, jakaja ŭ tych nialudzkich umovach — cudoŭna razumiejučy, čaho možna čakać ad nacystaŭ — imknułasia pracavać dziela svaich ludziej, u Miensku, adrozna ad Arła, jość chleb i naohuł, prynamsi ŭ 1942-m, kali tudy pryjechali Kipieli, charčoŭ chapaje. Pracujuć medyčnyja ŭstanovy, hazetnyja i knižnyja šapiki, kinateatry, biełaruski dramteatar… «Miensk paśla Arła rabiŭ uražańnie arhanizavanaha horadu». Heta najlepšy adkaz tym, chto i siońnia sprabuje abviaścić biełaruskich dziejačaŭ taho času sucelnymi zdradnikami i vorahami biełaruskaha narodu. Pavodle hetaj lohiki, lepiej było b, kab biełarusy nia mieli pracy, pamirali ad hoładu i chvarobaŭ, kab dzieci nie mahli vučycca.

Tut darečy budzie nahadać vykładzienuju u knizie historyju z pryznačeńniem burhamistram Miensku taksama ŭ niečych vačach «zdradnika» Vitaŭta Tumaša, jaki, da słova, nikoli nia byŭ hramadzianinam SSSR i naohuł nia žyŭ pry «savietach».

Pačatak niamiecka-savieckaj vajny zaśpieŭ Tumaša ŭ Berlinie (pierad Druhoj suśvietnaj jon studyjavaŭ medycynu ŭ Vilenskim universytecie). 27 červienia 1941 hodu da jaho pryjšli hiestapaŭcy i pad pahrozaj źniavoleńnia j raspravy zahadali źbiracca: vermacht biare Miensk, «leta nadychodzić, moža nia być vady, ježa budzie niaśviežaja… Vaša zadańnie — arhanizavać administracyju, nie dapuścić epidemii».

U vieraśni 1942-ha Vitaŭt pajšoŭ u biełaruskuju škołu. «Niamieckaha prapahandysckaha cisku ŭ škole nie adčuvałasia, partretaŭ Hitlera nidzie nie visieła… Adzinaje, dzie moh być niejki «praniamiecki» mament — na lekcyjach niamieckaj movy naša niemka davała vučyć try-čatyry vieršyki na vybar, i siarod ich zaŭsiody byŭ niejki maderny tahačasny, časam bolš-mienš nacystoŭskaha źmiestu… Ale my nikoli hetych vieršaŭ nie vybirali. Balšynia vybirała Hiote…»

Pieravažnaja častka memuaraŭ pryśviečanaja pavajennaj adysiei aŭtara: Niamieččyna, Belhija, Złučanyja Štaty. Biełaruskaja himnazija imia Janki Kupały, skaŭtynh, Luvenski ŭniversytet (na šlachu ŭ navuku Vitaŭtu, miž inšaha, daviałosia i daić karoŭ, i pracavać na fabrycy, što rychtavała kiški dla kaŭbasaŭ).

Amerykanski peryjad, jak adznačaje ŭ pradmovie Janka Zaprudnik, asabliva «uradlivy na hramadzkuju i navukovuju dziejnaść». (Čaho vartaja chacia b kniha «Biełarusy ŭ ZŠA»!)

Jon ža raić u adlustravańni hetaha peryjadu źviarnuć uvahu na šmathadovuju plonnuju pracu aŭtara ŭspaminaŭ u słavutaj Ńju-Jorskaj publičnaj biblijatecy dy na spravy BINiMU — Biełaruskaha Instytutu Navuki i Mastactva ŭ Ńju-Jorku, jaki ad 1982 hodu Vitaŭt Kipiel i ŭznačalvaje. Zrešty, ź cikavaściu i karyściu pračytajucca j inšyja raździeły, da prykładu, «Siamja i budni», dzie našy emihranty novaj chvali znojduć parady ŭ spravie vychavańnia dziaciej i ŭnukaŭ «u łučnaści ź biełaruskaściu i Biełaruśsiu». U Kipielaŭ heta atrymałasia vydatna.

Apošniuju častku knihi — «Viartańnie ŭ Biełaruś», dzie apaviadajecca ab šmatlikich pryjezdach Vitaŭta i Zory Kipielaŭ na radzimu paśla krachu savieckaj imperyi, ab ich udziełach u navukovych kanferencyjach, kantaktach z navukoŭcami i litaratarami ja, z užo tłumačanych pryčynaŭ, časta čytaŭ z pačućciom dežaviu, ale niaźmienna dziviŭsia ŭmieńniu Kipiela adnaŭlać padziei ŭva ŭsioj ichniaj šmatsensavaści, šmatfarbnaści, a časam i trahikamičnaści.

Tak, u Rečycy (jaje na miažy ChVI-ChVII stahodździaŭ apisaŭ pieršy hubernatar Virdžynii kapitan Śmit, jaki ŭ svoj čas viartaŭsia praz hety horad z tureckaha pałonu, ab čym Zora Kipiel zrabiła publikacyju ŭ «Zapisach» BINiMU) restaran sapraŭdy byŭ «zakryt na obied». U dadatak uźnikła i vuścišnaja prablema z prybiralniaj (z hetym u rajonnych haradach u 1990-ja było, badaj, nia lepiej, čym za časami Śmita). Pieršuju pryhodu aŭtar memuaraŭ uspomniŭ tolki mimachodź, a druhuju vyrašyŭ i nia ŭzhadvać. U takich drabnicach taksama adčuvajecca maštab asoby, bo ŭ mianie na pamiaci inšyja ŭspaminy zamiežnych suajčyńnikaŭ, dzie padobnyja sytuacyi absmoktvajucca na cełych staronkach.

Sa skruchaju piša spadar Vitaŭt pry kancy knihi, jak nia ździejśnilisia ichnija z Zoraj plany pryjechać pracavać u Biełaruś — «vykładać, analizavać, paradkavać…» Z adpaviednymi prośbami, jak vyśvietliłasia, jany źviartalisia da niekatorych viadomych asobaŭ, adnak tyja abo adkazali, što «pracy ŭ nas niama i z hetym vazicca nia budziem» abo prosta «zabylisia».

Pakinu skazanaje biez kamentaroŭ. Nu a Kipieli vyrašyli — dy inačaj i nie mahli —praciahvać pracavać «pa-za Biełaruśsiu, dla Biełarusi». Jakraz hetymi słovami i skančvajucca ŭspaminy.

Pulchnaja ad šmatlikich zakładak kniha Vitaŭta Kipiela ŭžo zaniała ŭ majoj biblijatecy svajo pačesnaje miesca pamiž tomam uspaminaŭ jahonaha baćki Jaŭchima i mahutnym šychtom BINiMaŭskich vydańniaŭ z seryi «Biełaruskija paety i piśmieńniki». Joj budzie kamfortna ŭ kampanii z tvorami Natalli Arsieńnievaj j Alesia Sałaŭja, Uładzimiera Dudzickaha j Jurki Vićbiča, Vitaŭta Tumaša j Antona Adamoviča… Mnohija z hetych tamoŭ źjavilisia na śviet dziakujučy mienavita Vitaŭtu, a ichnija aŭtary stalisia hierojami jahonaj novaj knihi, jakuju jašče nia raz zachočacca pakłaści pierad saboj na piśmovy stoł.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?