Siońnia ŭ Minsku ŭ haścinicy «Reniesans» prachodzić mižnarodnaja kanfierencyja «Minski dyjałoh», pryśviečanaja hadavinie praviadzieńnia ŭ stalicy Biełarusi sustrečy lidaraŭ Narmandskaj čaćviorki. Hanarovym hościem kanfierencyi źjaŭlajecca ministr zamiežnych spravaŭ Uładzimir Makiej. Jašče pierad pačatkam mierapryjemstva jon adkazaŭ na niekalki pytańniaŭ žurnalistaŭ.
Varta adznačyć, što na pytańni zadadzienyja pa-biełarusku, Makiej adkazvaŭ pa-biełarusku, na rasiejskamoŭnyja – pa-rasiejsku.
Uładzimir Makiej adznačyŭ, što dla Biełarusi było vialikim honaram prymać lidaraŭ Hiermanii, Francyi, Ukrainy i Rasii. Jon adznačyŭ, što Biełaruś nie mieła nijakaha mierkantylnaha padychodu da hetaha pytańnia. «Našy imknieńni byli ščyrymi, my nie imknulisia atrymać nijakich palityčnych dyvidendaŭ», — adznačyŭ čynoŭnik.
Adnak jon pryznaje, što «heta paŭpłyvała na toje, jak na Biełaruś pačali hladzieć na Zachadzie».
«Navat kali budzie «Minsk-3», to chaciełasia b, kab hetyja pieramovy byli apošnimi», — skazaŭ Makiej.
Ministr admoviŭsia paviedamić, kolki Biełarusi kaštavała prymać takoje mierapryjemstva jak sustreča «Narmandskaj čaćviorki». «Jakaja roźnica, kali idzie havorka pra žyćcio i śmierć».
«My razmaŭlajem z usimi bakami. My nie zajmajem ni rasijskuju, ni amierykanskuju pazicyju. My dziejničajem adpaviedna našym intaresam», — adznačyŭ spadar Makiej.
«Śviet skatvajecca da časoŭ chałodnaj vajny», — takaja fraza praśliznuła ŭ vitalnaj pramovie ministra zamiežnych spravaŭ.
Uładzimir Makiej havaryŭ pra toje, što siońnia jość pahroza pierarastańnia kanfliktu na Uschodzie Ukrainy «ŭ zamarožanuju stadyju», a, kab hetaha nie adbyłosia, treba kožny dzień rabić małyja kroki pa deeskałacyi kanfliktu.
