Fota: Andrej Strunin / «Sobiesiednik»
«Jak historyk ja zajzdrošču tamu, što Biełaruś nikoli nie kidałasia ŭ krajnaści, jakija ŭłaścivyja nam. Nam jość čamu pavučycca ŭ Biełarusi», — zajaviŭ ministr kultury Rasii Uładzimir Miadzinski u intervju prahramie «Tydzień» telekanała STV, jakaja była pakazana ŭviečary 12 červienia.
«U Biełarusi zaŭsiody, apošnija 20—25 hadoŭ, historyja padnosiłasia nieparyŭnaj, — adznačyŭ rasijski čynoŭnik, — nichto nie adchryščvaŭsia ad savieckaha minułaha, ni ad ahulnaj vialikaj impierskaj historyi, ni ad Vialikaha Kniastva Litoŭskaha. Historyja razhladałasia jak nieparyŭny łancužok. Nichto nie abviaščaŭ niejkija adrezki svajho minułaha «dzikim varvarstvam» ci «złačynnym režymam», «histaryčnymi pamyłkami».
Pa słovach Miadzinskaha, «takoje pavažlivaje staŭleńnie da dziejaŭ svaich prodkaŭ, sproba nie abialić ich u čymści, a pasprabavać zrazumieć, čamu jany tak rabili, i zrabić vysnovy z dasiahnieńniaŭ i pamyłak — heta vielmi pravilny histaryčny padychod».
