Kali tak chočacca jaskrava prajavić svaju tvorčuju enerhiju, zrabicie fłešmob, naprykład, u abaronu Džona Silvera — Eduarda Palčysa. Možacie pryjści choć hołymi, choć apranutymi.

Jakija samyja papularnyja artykuły apošnija dni na bolšaści niezaležnych sajtaŭ, u tym liku i Radyjo Svaboda? Fłešmob «raspranacca i pracavać», jaki raspačaŭsia paśla čarhovaha «afaryzmu» Łukašenki.

Prykolna, viesieła. Mnie ŭvohule zdajecca, što ŭ nas i biez usialakich pryčynaŭ mnohija ludzi marać publična raspranucca, a tut akurat dla hetaha źjaviłasia nibyta idejnaja nahoda — masavy fłešmob. Paściabalisia dy i hodzie. Uzbahacili svajo sumnaje ofisnaje isnavańnie jarkim epizodam.

Ale kali niekatoryja pačali tłumačyć hety niavinny fłešmob niejkimi idejnymi pryčynami — «śmiecham z dyktatury», «pieršasnaj formaj pratestu», «dyktatury pamirajuć, kali ź ich pačynajuć śmiajacca» — to ŭ mianie heta naturalna pačało vyklikać usio bolšaje razdražnieńnie.

Na Zachadzie voś užo kolki hadoŭ isnuje fłešmob «u metro biez štanoŭ». Heta što — pratest suprać «źviarynaha kapitalizmu», baraćba za vyzvaleńnie čałavieka ad pryhniotu spažyvieckaha hramadztva? Nie, heta prosta fłešmob, biezydejny i faktyčna biessensoŭny.

Jak i naš, z raspranańniem.

Znajšli dasiahnieńnie: «ź jaho ŭžo śmiajucca». Z Łukašenki daŭno śmiajucca, 22 hady. Chto-niebudź bačyć, što ŭłada ad hetaha pachisnułasia i hatovaja pavalicca — zastałosia raspavieści tolki jašče adzin aniekdot? I derečy, tady, u 90-ja, heta była sapraŭdy jarkaja, žorstkaja satyra albo rezki, trapny humar — ci to ananimnaja paema «Łuka Mudziščaŭ», ci film Chaščavackaha «Zvyčajny prezydent», albo vostryja karykatury ŭ hazecie Imia.

A ciapierašnija fotki z raspranańniem — viaršynia advahi i vynachodnictva, prabačcie, ofisnaha płanktona. Pahladzieŭ by ja na hetych śmielčakoŭ, kali b da ich u ofis uvarvałasia milicyja i zatrymała, nu, naprykład, «za antyhramadzkija pavodziny». Ci praciahnuli b jany svoj «prykolny ściob»?

Ad takoha śmiechu «dyktatury» nie słabiejuć, jany ačałaviečvajucca.

Ja zrazumieŭ, darečy, što mnie heta nahadvaje — ściobnuju piesieńku «Saša ostanietsia s nami», jakuju prapahanda padchapiła i zrabiła faktyčna devizam prezydenckaj kampanii Łukašenki 2006 hodu. Heta, tak by mović, ačałaviečvańnie vobrazu, nabližeńnie jaho da prostaha narodu. Na miescy ciapierašnich ideolahaŭ siońnia ja b drukavaŭ masavymi nakładami seryjał žurnalista Alesia Pileckaha «davajpaka». Takaja dobrazyčlivaja, pryjaznaja da hałoŭnaha hieroja ironija: Łukašenka tam amal zaŭsiody dušeŭny, mudry, zaŭždy ŭciraje nos svaim apanentam — Pucinu i apazycyi.

«Ź jaho śmiajuccca»… Nu, kaniečnie, čamu b nie paśmiajacca, kali heta možna, kali za heta ničoha nia budzie, kali da hetaha fłešmobu ŭžo dałučylisia śpievaki, što pracujuć na BT, žurnalisty «Sputnika».

Kali tak chočacca prajavić svaju tvorčuju enerhiju, zrabicie fłešmob, naprykład, u abaronu Džona Silvera — Eduarda Palčysa. Možacie pryjści choć hołymi, choć apranutymi — ja ŭ lubym vypadku prasiaknusia da vas pavahaj.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?