Pakul supracoŭnikaŭ «Biełkielmie» zvalniajuć i pieravodziać na biržu pracy. Ale viciebskaja kampanija «Marko» stvaraje pradpryjemstva «Verdymar», jakoje musić pracaŭładkavać byłych pracaŭnikoŭ biełaaziorskaj fabryki.
Fabryka «Biełkielmie» ŭ Biełaaziorsku
Jak apaviali byłyja pracaŭnicy «Biełkielmie», kryzis na pradpryjemstvie ŭžo daŭno — časam na składach nazapašvajecca da 800% ad siaredniemiesiačnaha abjomu vytvorčaści.
Pracaŭnikoŭ ź «Biełkielmie» zvalniajuć, ale abiacajuć pracaŭładkavać u «Verdymar»
«Prablemy pačalisia jašče z 2015 hodu. A apošnim časam ja ŭvohule praktyčna nie pracavała — 2 dni na miesiac, 3 dni, samaje bolšaje — 4 dni… 800 tysiač rubloŭ atrymlivała, 600 tysiač… Tak i žyvieš — kamunalnyja płaciła, dy ŭsio», — skazała pracaŭnica ź Biełaaziorsku.
Jana dadała, što z fabryki ŭžo zvolnili sotni čałaviek, ale ŭsich pavinna pracaŭładkavać «markaŭskaja» firma «Verdymar».
«Skazali, što ŭsich na tyja ž pasady voźmuć, navat dabirać buduć ludziej. Abiacali, što pierastanoŭki buduć tolki ŭ administracyi, bo tam stolki nia treba ludziej. Skazali, što da Novaha hodu buduć prablemy — pakul usio supakoicca. Ale abiacajuć, što pracy budzie šmat», — raspaviała pra perspektyvy spadarynia.
Ananimnyja skarhi i maŭklivyja pratesty pracaŭnikoŭ «Biełkielmie»
Pracaŭniki «Biełkielmie» nia suprać, kab žurnalisty napisali ab prablemach na fabrycy, «kab chutčej niešta zvaruchnułasia». Ale adkryta havaryć nie žadajuć — kažuć, što bajacca niepryjemnych razmovaŭ z administracyjaj.
U časie zvalnieńniaŭ, skazała surazmoŭca, niechta z pracaŭnikoŭ fabryki napisaŭ ananimnuju skarhu ŭ abłvykankam, paśla čaho dyrektar na schodzie ŭščuvaŭ rabočych:
«Zvolnili i nie płacili, ludzi aburalisia. Paśla lista ŭ abłvykankam načalstva sklikała schod — maŭčali ŭsie niby ryby, nichto navat nie aburaŭsia. Dyrektar prapanoŭvaŭ vyjści tamu, chto napisaŭ skarhu, ale nichto nia vyjšaŭ. Na schodzie ludziam kazali, kab jany nie pieražyvali, tłumačyli, što «prezydent pra hetuju prablemu viedaje»».
Spadarynia patłumačyła, što ludzi bajacca adkryta vykazvać niejki pratest, kab nia stracić perspektyvy dalejšaj pracy, «bo ŭ Biełaaziorsku pracaŭładkavacca ciapier prablematyčna».
Čamu fabryka spartovaha abutku zaniapała?
U kancy 2015 hodu Kamitet dziaržkantrolu pravioŭ pravierku na «Biełkielmie», u vyniku jakoj było vyjaŭlena, što składy zabityja pradukcyjaj. U dačynieńni da dyrektara fabryki i jaho namieśnika byli zaviedzienyja spravy pavodle artykuła 237 Kryminalnaha kodeksu — vymańvańnie kredytaŭ. Kantralory vyjavili, što, kab atrymać kredyty, z fabryki ŭ bank nakiroŭvałasia niesapraŭdnaja infarmacyja. Kiraŭnikoŭ pradpryjemstva pakarali minimalnym štrafam — pa 300 bazavych vieličyniaŭ (6300 denaminavanych rubloŭ).
Pry tym, što składy «Biełkielmie» byli zabityja ŭłasnaj pradukcyjaj, arhanizacyja zajmałasia prodažam kitajskaha abutku. Fabryka raźvivała svaju ŭłasnuju handlovuju sietku, mieła 13 firmovych kramaŭ u roznych haradach Biełarusi. Ale pravierka Dziaržkantrolu vyjaviła, što častku finansavych strataŭ firmie nanosiła mienavita hetaja handlovaja sietka.
Biełaruska-hišpanskaje pradpryjemstva «Biełkielmie» było ŭtvoranaje ŭ siaredzinie 90-ch hadoŭ i pazycyjanavała siabie jak «viadučy ŭ Biełarusi vytvorca abutku dla aktyŭnaha adpačynku i zaniatkaŭ sportam». Ciapier byłoje «Biełkielmie» ŭvojdzie ŭ chołdynh «Marko», a 235 rabočych abiacajuć pracaŭładkavać na «Verdymar».
