U abied suboty 17 vieraśnia dacent BDU, kandydat fiłałahičnych navuk, vykładčyk łatyni i hrečaskaj movy Dźmitryj Homan jechaŭ na ŭłasnym aŭtamabili pa Minsku i raptam bačyć, što na adnoj z vulic staić mašyna DAI, a la jaje — daišnik, jaki zdymaje na videa inšyja aŭtamabili, pryčym, robić heta z dapamohaj ułasnaha mabilnika.
«Ja pryparkavaŭsia i zrabiŭ jamu zaŭvahu, bo supracoŭnik DAI nie maje prava hetaha rabić pavodle Zakona ab infarmacyi i infarmatyzacyi. Supracoŭnik DAI admoviŭsia prybirać ź videazapisu moj aŭtamabil, admoviŭsia vydalać videazapis. Admoviŭsia pradstavić niejkija dakumienty na hety telefon. Svaje parušeńni nie pryznaŭ», - raskazvaje Dźmitryj.
Dalej vykładčyk hrečaskaj movy robić nie samuju zvyčajnuju dla šarahovaha hramadzianina reč - patrabuje ad naparnika supracoŭnika DAI skłaści pratakoł na jaho kalehu. Ašalełyja supracoŭniki DAI spačatku sprabujuć pahavaryć z dacentam na chodniku, ale heta im udajecca słaba - kandydat fiłałahičnych navuk u dadatak da pieršaj maje jašče i druhuju adukacyju, jon skončyŭ jurfak BDU. Daišniki chavajucca ad Homana ŭ patrulnaj mašynie, toj pačynaje zdymać ich na svoj mabilnik. I pradkazalna traplaje spačatku na zadniaje siadzieńnie aŭtamabila DAI, a potym u Saviecki RAUS, dzie daviedvajecca, što maje dva pratakoły - za pierachod prajeznaj častki ŭ niapravilnym miescy i za niepadparadkavańnie zakonnym patrabavańniam supracoŭnikaŭ milicyi. U pryncypovaha dacenta zabirajuć mabilny, hrošy, šnurki, šlubny piarścionak i viazuć na Akreścina da paniadziełka. Bo sud moža prajści tolki ŭ budni dzień.
Pra dalejšyja padziei raskazvaje žonka Dźmitryja, Julija, jakaja zastajecca adna z dvuma małymi dziećmi - dačkoj Jevaj i synam Niłam.
«Muž pazvaniŭ, raskazaŭ pra usio, kali jašče jaho tolki vieźli ŭ RAUS. Ja kinułasia tudy, choć kurtku jamu pieradać. Pieradała kurtku, prašu, kab klučy ad mašyny mnie dali. Jany nie pahadžajucca. A tam rečy nieabchodnyja, jak ja adna ź dziećmi? Dali ŭ vyniku. Ja dadomu, palezła ŭ internet, šukać «haračyja» numary. A nie pracujuć - vychodnyja. Ja pravaabaroncam telefanavała, u «Viasnu». Mnie paraili «nie pieražyvać». Pierazvanili praź dzień, dali numary advakataŭ. Advakaty paprasili 2,5 miljona. Ja pytajusia, a što, kali ŭ paniadziełak suda nie budzie, kali pieraniasuć? Jany - nu to jašče 2,5 miljona tady. Dziakuj, kažu, da pabačeńnia», - raskazvaje Julija pra svaje pryhody ŭ budynku staličnaha suda Savieckaha rajona. Siudy jana pryjechała z abodvuma dziećmi a 9-aj hadzinie ŭ paniadziełak. Dakładny čas suda nad mužam joj nichto nie skazaŭ.
U sud Dźmitryja pryvoziać kala 11-aj hadziny. Za niepadparadkavańnie supracoŭnikam milicyi jamu pahražaje ad 2 da 50 bazavych štrafu albo viartańnie na novyja «sutki» na Akreścina.
Supracoŭnikaŭ DAI niama. U rukach fiłołaha pakiet ź pierapisanymi rečami, na nahach rasšnuravanyja tufli. «Užo ŭ novym, adramantavanym korpusie siadzieŭ», - chvalicca kandydat fiłałahičnych navuk. Dźmitryj kaža, što raniej nikoli nie mieŭ prablem z pravaachoŭnymi orhanami.
«Ja ničoha nie parušaŭ. I ja dakładna viedaju, što supracoŭnik DAI nie maje prava zdymać inšyja aŭtamabili na svoj ułasny mabilny telefon. U ich heta nazyvajecca «parušeńnie tabielnaj pałožanaści», u zahadzie 155 ab hetym kankretna skazana. (zhodna hetamu dakumientu, supracoŭniki DAI mohuć ažžyciaŭlać kantrol za darožnym rucham z dapamohaj vizualnaha nazirańnia - Jeŭraradyjo) I supracoŭnik milicyi heta dakładna viedaje. Tamu inšy supracoŭnik milicyi pavinien byŭ pryniać vusnaje paviedamleńnie ab ździajśnieńni pravaparušeńnia svaim kaleham. Ale jon heta zrabić admoviŭsia, što samo pa sabie źjaŭlajecca pravaparušeńniem», - adsidka na Akreścina nijak nie paŭpłyvała na rašučaść Dźmitryja.
Jon čakaje suda hadzinu, dźvie i niečakana daviedvajecca ad milicyjanta, što moža iści dadomu, pasiedžańnie pa jaho spravie pieraniesienaje, pra datu paviedamiać esemeskaj. Jašče praź piać chvilin vyśviatlajecca, što sudździa Arciom Bieskiški pahartaŭ pratakoły, składzienyja na Homana, i adpraviŭ spravu na dapracoŭku.
«Sam taksama napišu skarhu na dziejańni supracoŭnikaŭ DAI», - kaža Dźmitryj Homan.
