Trahiedyja zdaryłasia ŭ kastryčniku minułaha hoda z-za dziaŭčat. Adna ź ich paprasiła znajomaha schadzić ź joj na sustreču z chłopcam — chacieła pry śviedkach parvać ź im stasunki. Pazvała navat svaju siabroŭku, piša «SB Biełaruś siehodnia».
Kavaler, adnak, nie pryjšoŭ. Prysłaŭ zamiest siabie siabra. Adna ź dziaŭčat pačała pra niešta spračacca ź im, padniaŭsia lamant, jaki chutka pierajšoŭ u niecenzurnuju łajanku. Znajomy dziaŭčyny ŭmiašaŭsia ŭ svarku, zapatrabavaŭšy prabačeńniaŭ. Ale, nie dačakaŭšysia adkazu, udaryŭ chłopca ŭ tvar.
Toj straciŭ raŭnavahu, zvaliŭsia i stuknuŭsia hałavoj ab tratuarnuju plitku. Ustać jon nie zmoh, ale nichto z chłopcaŭ nie padyšoŭ da jaho — chutkuju vyklikaŭ minak. Praź niekalki dzion paciarpieły pamior u balnicy. Jamu było 19 hadoŭ, jon vučyŭsia ŭ kaledžy.
Za pryčynieńnie śmierci pa nieaściarožnaści padletak atrymaŭ 2,5 hoda pazbaŭleńnia voli z adterminoŭkaj prysudu na hod, raspaviała pamočnik prakurora Viciebska Taćciana Ivanova:
— Maksimum, što praduhledžvaje hety artykuł, — pazbaŭleńnie voli na 3 hady. Adterminoŭku pryznačanaha pakarańnia abvinavačany atrymaŭ u suviazi z tym, što niepaŭnahadovy. Kali na praciahu hoda jon patrapić u pole zroku pravaachoŭnych orhanaŭ, realnaha terminu jamu nie paźbiehnuć.
U zale suda chłopiec pryznaŭ siabie vinavatym, raskajaŭsia, prynios prabačeńni baćkam zahinułaha. Jaho siamja nie stała patrabavać kampiensacyi maralnaj škody.