U Łyntupach na Pastaŭščynie adbyłasia padzieja, choć i nie nacyjanalnaha maštabu, ale pry dobraj pramocyi ŭ budučyni, jakaja moža stacca adnym z maršrutaŭ padziejnaha turyzmu na Biełarusi. Upieršyniu, bolš čym za stahodździe, u miastečku Łyntupy, adznačyli Kamajedzicu — śviata abudžeńnia miadźviedzia ad zimovaj śpiački.
Kamajedzica — zabytaje biełaruskaje narodnaje śviata, źviazanaje z sustrečaj viasny. Śviata daŭniej adznačali 24 sakavika (6 krasavika) napiaredadni Źviestavańnia i pryśviačali abudžeńniu miadźviedzia.
Ličycca, što na nastupny dzień «miadźviedź ustaje». U Biełarusi kazali: «Na Aviečnicu miadźviedź kładziecca ŭ biarłoh i pačynaje smaktać łapu, na Hramnicy pieravaročvajecca i smokča inšuju łapu, a na Źviestavańnie — vychodzić ź biarłoha».
B.A.Rybakoŭ, daśledčyk słavianskaj kultury, u svaich daśledavańniach adznačaŭ, što nazva «kamajedzica» vychodzić z taho ž indajeŭrapiejskaha korania, što i hrečaskaje słova — «kamiedyja». Samo śviata Rybakoŭ vyvodziŭ z časoŭ kamiennaha vieku i źviazvaŭsia z palaŭničym kultam miadźviedzia.
Pa mierkavańni kultur-antrapołaha, fiłołaha, historyka navuki Lva Klejna, nazva śviata — heta «poźniaje zapazyčańnie z łatynizavanaj polskaj kultury, tamu jaho i niama ŭschodniej, u ruskich». Nazva sapraŭdy moža być źviazana z hreckaj kamiedyjaj, ale nie jak staražytny svajak, a jak zapazyčańnie ŭ biełaruskuju movu z hreckaj praz łacinski pasiarednik.
Kab rastłumačyć hetuju nazvu, źjaviŭsia zvyčaj jeści harochavyja kamy, a pakolki Kamajedzicy supadali ź pieršym vyhanam skaciny, ražanyja («durni malavanyja») stali malavać miadźviedzia — «skockaha boha» u słavianskich ujaŭleńniach. Adnak čamuści Klejn, u paćviardžeńnie svajoj viersii, tak i nie pryvioŭ polskaha anałaha śviata.
Ideja praviadzieńnia pieršaha na Biełarusi śviata Kamajedzicy ŭ Łyntupach naležyć Michasiu Hilu, krajaznaŭcu i hramadskamu aktyvistu z Pastavaŭ. Łyntupy — radzima jaho žonki Lili.
— Maja dačka Alesia pracuje ŭ adździele sportu i turyzmu Pastaŭskaha rajvykankama, — kaža Michaś Hil. — Skončyła ŭ Polščy ŭniviersitet, maje dypłom pa śpiecyjalnaści — «turyzm». Jana skazała, što, faktyčna, da kožnaha bolš-mienš značnaha pasielišča daviedziena ŭkazańnie — jano musić mieć svajo śviata! Ja prapanavaŭ miascovamu savietu ŭ Łyntupach adradzić śviata Kamajedzicy. Bo Maślenicu śviatkujuć pa ŭsioj Biełarusi, va ŭsich rajcentrach i miastečkach. Ułady dapamahajuć z masoŭkaj. A voś Kamajedzicu — nidzie! Miascovy saviet pahadziŭsia. Z bolšaha i scenar śviata moj. Bo, paprostu, jaho niama adkul uziać. Jano mała apisana ŭ krajaznaŭčaj litaratury. Jość śviedčańni, što Kamajedzicu śviatkavali nie tolki ŭ Biahomli, a navat i na Homielščynie. Miascovy saviet padtrymaŭ mianie. Dapamoh z arhanizacyjaj mierapryjemstva, vydzieliŭ mastackuju samadziejnaść, srodki na pryzy dla pieramožcaŭ roznych konkursaŭ.
Kamajedzica pravodziłasia na fonie raźlehłaha parku kolišniaha majontka Bišeŭskich. U parku restaŭrujecca pałac, jaki da niadaŭniaha času stajaŭ u ruinach. Sceničnaj placoŭkaj była abranaja terytoryja la budynka kolišniaj panskaj aficyny, pomnika architektury kłasicyzmu siaredziny XIX st.
Naturalna, što na śviata, jakoje arhanizavana na hramadskich pačatkach, nie tak užo i lohka sabrać narod. Adnak choć hetaje śviata i nie raskručanaje tak, jak Maślenica, usio ž, u pieršy raz, sabrałasia dosyć bahata narodu — bolš za sto čałaviek.
Śviata składałasia, možna tak skazać, ź dźviuch častak.
Prezientacyja kulinarnych vyrabaŭ miascovych haspadyń — «Łyntupskija prysmaki». Prysutnyja mahli padychodzić i biaspłatna častavacca, navat dobra pajeści. Naturalna, byli pryhatavanyja roznyja napoi, pieradusim — kisiel! Bo ličyłasia, što miadźviedź lubiŭ aŭsiany kisiel. Šmat chto prynios bliny, jak mučnyja, tak i bulbianyja ź miasam. Bahata roznaha piečyva: pirahi, pončyki, chrusty, piražki z roznym načyńniem! A spadarstva Hiloŭ pryviezła z Pastavaŭ ci nie piać kardonnych skrynak z roznym piačeńniem. Piekli ŭdvuch. Pončyki ž byli pryhatavanyja, jak daŭniej — na śvinym tłuščy, a nie na alei. Naprykancy Kamajedzicy žury padviało vyniki konkursu kulinaraŭ i ŭhanaravała kaštoŭnymi padarunkami pieramožcaŭ.
Inšuju častku Kamajedzicy skłali roznyja spabornictvy i zabavy: jakaja para najchutčej pierapiłuje bierviano, jakaja kamanda pieraciahnie na svaju karyść kanat, pabivańnie «miadźviedzia» paduškaj na adpiłavanych raniej kałodkach: zvaliŭsia z kałodki — prajhraŭ, pieramožcu — padarunak.
Miascovyja artysty prademanstravali dobry kancert na zimovuju tematyku.
Dziatvie, tym časam, spadabałasia katańnie na konnaj furmancy pa vulicach miastečka.
Ci stałasia Kamajedzica ŭ Łyntupach «pieršym blinam komam»? Paźbiehnu krytyčnych zaŭvah, bo pravodziłasia jana, pieradusim, na hramadskich pačatkach. A miascovamu Domu kultury — kali tradycyja ŭkaranicca — možna było b pažadać na dalejšaje, kab hetaje narodnaje śviata było ŭsio ž adaptavana da biełaruskaj kultury.
Hałoŭnaje, što śviata adbyłosia! Kali Kamajedzica pryžyviecca ŭ Łyntupach, to scenar jaje praviadzieńnia možna ŭdaskanalvać z hodu ŭ hod.
I jašče adzin štrych… Aŭtar upieršyniu naviedaŭ miastečka Łyntupy, što la samaj miažy ź Litvoj. Adnak, pra ŭsie cikavostki viedaŭ daŭno, zastałosia ciapier tolki ubačyć ich navočna. Pobač z Kamajedzicaj stajaŭ raźlehły staradaŭni park, u jakim vidnieŭsia budynak u ryštavańniach. Heta — kolišni pałac Bišeŭskich, jaki jašče niadaŭna stajaŭ u ruinach, a na ścienach raśli biarozy… Vykupiŭ pałac i park niejki rasiejski biznesoviec.
Usie «narmalnyja» ludzi chodziać darohami, a na ich časta stajać šyldy, dzie skazana: «Pryvatnaja ŭłasnaść! Prachod — zabaronieny!» A voś aŭtar — pajšoŭ naprastki, jak bližej — paŭz płaty i zaraśniki, pa ledźvie prykmietnych ściežkach… Zrabiŭ niamała zdymkaŭ parku, pałaca ŭ ryštavańniach, adnoŭlenych užo budynkaŭ.
Dahaniaje mianie mužyk. Akazvajecca — vartaŭnik: «Zdieś chodiť — zaprieŝieno! Častnaja tierritorija! Takov — poriadok! Kak vy siuda popali?»
Pa ściežcy trapiŭ! Ładna, vietliva paprasili, vietliva i syjdu…
Cikava, jak budzie, kali abjekt daviaduć da ładu? Pryvatnaja terytoryja — uvachod zabaronieny?
Užo siońnia łyntupskim kałhaśnikam, jakija raniej išli da kantory praz park, ciapier treba davać kruha — bolš za kiłamietr.
Nichto nie viedaje, što budzie ŭ pałacy paśla jaho restaŭracyi rasiejskim biznesoŭcam! — kaža Michaś Hil. — Miaža ź Jeŭraźviazam u pary kiłamietraŭ. Mo, jaki zabaŭlalny centr, raźličany na tych ža litoŭcaŭ?
Kamajedzica ŭ Łyntupach — pieršaja, bolš čym za stahodździe!
Chto pierapiłuje bierviano chutčej! Pierapiłavała chutčej para, dzie była žančyna.
Pieraciahvańnie kanata. Levy bok pieramoh.
Častavańnie «Łyntupskimi prysmakami».
Pabićcio «miadźviedzia» paduškaj, kab pračnuŭsia! Chto zvaliŭsia z kałodki — prajhraŭ, pieramožcu —pryz ad miascovaha savieta. Na tle — były flihiel ŭ parku Bišeŭskich.
Michaś Hil (u centry), krajaznaŭca, hramadski aktyvist z Pastavaŭ, jaki prapanavaŭ ideju Kamajedzicy ŭ Łyntupach, radzimy jaho žonki.
Uznaharodžańnie pieramožcaŭ konkursu «Łyntupskija prysmaki».
Vieža ŭ parku kolišniaha majontka. Ci to viandlarnia, ci to ladoŭnia — usie daviedniki supiarečać adzin adnomu.
Kolki nie łamali ŭrahany raźlehły staradaŭni park u Łyntupach — niešta jašče i zastałosia da našych dzion.
Frahmient adrestaŭravanaha fasada pałaca Bišeŭskich.
Jašče niadaŭna pałac Bišeŭskich stajaŭ u ruinach. Ciapier u ryštavańniach.
Restaŭracyjnyja raboty ŭ parku.
Stary, kolišni panski brovar (da niadaŭniaha času — śpirtzavod), užo, jak dva hady, nie pracuje. Na viežy — fluhier z Pahoniaj.
Łyntupy — jak zahranica. Mnostva cahlanych kamianičak. Na piarednim płanie — kolišniaja čyhunka z Kruleŭščyny na Vilniu. Ciapier, tolki, da Łyntupaŭ.