Pakul apazycyja piłuje piłavińnie, kiraŭnik dziaržavy ŭžo rychtujecca da novych vybaraŭ.
Apošnija sustrečy Alaksandra Łukašenki skłali symbaličnuju tryjadu. Kožny raz aficyjny lider havaryŭ toje, što ad jaho chacieli pačuć.
U paniadziełak jon zapeŭniŭ Pucina, što siabroŭstvam z Rasiejaj handlavać nie źbirajecca. Nazaŭtra vyliŭ balzam na dušu finu Stubu, dziejnamu staršyni ABSE. Maŭlaŭ, my hatovy na lubyja dačynieńni z Eŭropaj (vo jak, ni mnoha ni mała!). Nu a jaho, spadara Stuba — za toje, što ŭhledzieŭ prahres na našych vybarach — hatovy bačyć pažyćciovym kiraŭnikom hetaj paneŭrapiejskaj instytucyi.
A pamiž hetymi raznavektarnymi deklaracyjami była sustreča ź viarchoŭkaj KDB. I tam panavała dumka, što Eŭropa Eŭropaj, dyjaloh dyjaloham, a rassłablacca, chłopcy, ni ŭ jakim razie nielha.
I mienavita hetaja teza hučała najbolej ščyra dy pierakanaŭča.
Pryznačyć fina Stuba pažyćciovym kiraŭnikom ABSE — zrazumieła, z razradu dabradušnaha humaru. A voś dla Biełarusi scenar pažyćciovaha prezydenctva całkam imavierny. Pakul tytulnaja apazycyja ładzić svaje imitacyjnyja kampanii (što bajkotu, što ŭdziełu), Łukašenka ŭsio padparadkoŭvaje zvyšmecie zachavańnia ŭłady.
Zaraz u jakaści imaviernaj persanalnaj alternatyvy jamu nazyvajucca ŭ asnoŭnym palityki, rejtynh jakich — u miežach statystyčnaje pamyłki. I patencyjał raskrutki — skažam ščyra — minimalny, bo za kožnym ciahniecca ŭžo nieadčepny šlejf parazaŭ dy reputacyjnych chibaŭ.
Novuju ž fihuru, pa-pieršaje, jašče pašukać treba. Pa-druhoje — a ci zachočuć partyi "pracavać na dziadźku"? Pa-treciaje, a jak raskrucić tuju alternatyvu va ŭmovach amal što niepadzielnaj medyjnaj manapolii ŭłady?
Pa-čaćviertaje, i heta samaje prykraje,
havorki pra stratehiju, pra sutnasny aphrejd palityčnaj alternatyvy ŭ lahiery apazycyi nie čutno.
(Kali ja niedačuŭ, padkažecie:). Zdajecca, pakul što nie prydumana ničoha lepšaha, čym jak zładzić infarmacyjnuju kampaniju datyčna tłumačeńnia niespraviadlivaści minułaj elektaralnaj kampanii (!). Dejł Karnehi nazyvaŭ heta "piłavać piłavińnie".
Miž tym dziejny kiraŭnik dziaržavy ŭžo napoŭnicu rychtujecca da nastupnych vybaraŭ. Tamu i abrany varyjant sterylnaha parlamentu, navat bieź mikradozy apazycyjnaści.
I nia treba tut analitykam nadta łamać hałovy: čamu ž było vyrašana "kinuć" zachodnikaŭ? Jašče nie stavała, kab u zakanadaŭčym orhanie ŭskočyŭ furunkuł kštałtu kolišniaj hrupy "Respublika"! Placdarm systemnaj kramoły absalutna niedarečny, kali treba afarmlać čarhovuju elehantnuju pieramohu. I tamu
nadziei Eŭropy raskrucić Miensk na paŭzučuju demakratyzacyju praź jakuju-niebudź "darožnuju kartu" vyhladajuć pryvidnymi.
Darečy, źviarniecie ŭvahu: Łukašenka ŭžo maralna rychtuje Zachad da svajho čaćviertaha terminu, akcentujučy ŭvahu na asablivaściach ajčynnych palityčnych tradycyj dy zhadvajučy pra anhlijskuju karalevu. Hetaksama jon papiaredžvaŭ zachodnikaŭ pierad 28 vieraśnia: novy parlament vam nie spadabajecca. Ale Eŭropa ŭsio sakatała pra stanoŭčyja syhnały.
Zrešty, i praciahvaje sakatać. Kali Miensku pašencić zaciahnuć peryjad maneŭravańnia miž Maskvoj i Bruselem, pieratvaryć tuju "darožnuju kartu" ŭ biespamierna-humavy analah "bratniaj intehracyi", to ciapierašni kiraŭnik Biełarusi de-fakta moža atrymać ad Zachadu kart-blanš na čaćvierty termin. A kali i nie atrymaje, to heta naŭrad ci što źmienić u jahonych planach.
Alaksandar Kłaskoŭski
