Usim! Usim Usim!
    Šleźvih i Zalcburh, i daloki Rym!
    I miaščanie słavutaha Berlina!
    Iduć ź lasoŭ drymučych litviny
    Vas paciašać, štukami zabaŭlać,
    Dzivosy z dalokaha Kniastva pakazvać.
    Miadźviedź bury pa vulicach brukavanych niaŭkludna stupaje,
    Na raskošu Hanzy laniva sabie paziraje,
    Na ichnich panoŭ i chałopaŭ,
    Strasbur i Bremen, zołata handlaroŭ Eŭropy.

* * *

    Na płoščy, siarod kirmašnaha ludu,
    Uviečary zaraŭli biełaruskija dudy.
    Ździŭlalisia tamtejšyja ludzi,
    Stałyja i małyja: «Što ž dalej budzie?»
    Na miadźviedzia vučonaha raty raziavali,
    U dałoni plaskali, praciahu čakali,
    Pa-svojmu sabie niešta šprechali:
    «Dziŭnyja hety nietutejšyja ludzi:
    Z žyviolinaj dzikaj da nas prybłukali,
    Tancy takija nam hrajuć,
    Što šče nie čuvać było
    Pad našymi strechami».

* * *

    Viečar udały, znoŭ pieramoha,
    Skamarošaja słava, taleraŭ mnoha,
    Adpačyć by litvińnikam.
    U pieršyja chviliny snu,
    Paśla kielichaŭ troch vina,
    Dumałasia pad ratušnyja ŭdary hadzińnika:
    «...Zaŭtra znoŭ šlach
    Pa bujnych haradach...
    Narod paciašać vykruntasami...
    I ŭsio ŭ ich padobna da nas...
    I dudy ravuć,
    I karahod hetaksama viaduć,
    I da smaku byli ich kaŭbasy nam...
    Ale dzie ŭ nas draŭlanaje — kamieńnie ŭ ich,
    I bałbočuć hruba na naski słych,
    Ech, zasnuć by chutčej...», — i paddaŭsia snam...

* * *

    Prajšli zachodnimi darohami mnohimi,
    Nazaŭždy zapomnili heta nohi ich,
    Horad za horadam, miesta za miestam,
    Tudy, dzie bolš vyhadnaja prapazycyja.
    Na kirmašach, kala ratušaŭ, pad hierbami,
    Pad zołatam praŭlenymi damami,
    Pad raskošnymi kamianicami
    Dudar nie adpačyvaŭ, vadar nie spaŭ,
    Miadźviedź soty raz śmiachoćcie kryŭlaŭ,
    Kryŭlaŭ, kryŭlaŭ, pierakryŭlivaŭ.
    Pachodni pałali, bubnaŭ nie škadavali,
    Ahmień u natoŭpie miadźviedniki raskładali
    Z žartaŭ i tancaŭ,
    Pačućciaŭ nichto nia strymlivaŭ.
    Niamieckija nazvy biessensoŭna milhali,
    Pałacy raskošaj voka stamlali,
    Vočy darohu damoŭ vyhladali...

* * *

    Bruk i lichtary, zachad, kirmašy --
    Adpuścili litvińnikaŭ.
    Kirujuć na ŭschod,
    Palaki — haścinny narod.
    Iduć litvińniki,
    Padsumoŭvajuć vyniki.
    Radaści pośpiechaŭ nie adniać,
    Hierojami siabie mniać,
    Ziemlakoŭ svaich pieršych vitajuć.
    Ale dumka nia choča adna adpuskać:
    «Ci ŭ Kniastvie daduć nam volna zajhrać,
    Skamarošyja hrošyki zarablać?
    Što mahistraty našyja da nas majuć?

* * *

    Kniaź nie zabyŭsia na ich,
    Zahad pa miastečkach čytajuć usłych:
    «...Razam z usimi badziahami...
    Kožny chaj vosiem hroš daje...
    Toj, chto biaz spravy ŭ nas peŭnaje...»
    Voś tak.... Chto biaz spravy ŭ nas peŭnaje...
    Spravy im padavaj... Jakoj?
    Załatarnaj, kavalskaj, piŭnoj?
    Aby hrošaj pabolej sabrać!
    Da šeleha ŭsio ababrać!
    Čužyncy zołata sypali, a rabujuć — kreŭnyja!
    «Kinuć!» — padstupiła kryŭdnaje pačućcio.
    «Ale kasałapy, chaŭruśniki i daroha —
    Voś jano i žyćcio.
    Kudy ŭžo biaz henaha?
    Jak byli, tak i budziem — miadźviedniki.
    Vilnia, Kreva dy Miedniki,
    Kirmašy Słonima i Harodni, —
    Šlachoŭ chopić na ŭsio leta Haspodnie».

* * *

    Pa rodnaj Litvie badziajucca,
    Ludziej viesialić nie stamlajucca,
    A hrošy — adnyja hrašy
    Dy pamiać trymaje ŭspamin stary:
    Kavanyja lichtary,

    Šyrokija kapielušy...

    Natoŭpy ludu strakataha,
    Chałopy j pany dalikatnyja...
    I duda, jak u nas, ravie,
    I vadar karahod viadzie,
    Ale jość štoś takoje ŭ tym narodzie...»
    Skončany skaz pra litvińnikaŭ.
    Hodzie!

* * *

Miadźviedniki, albo litvińniki — biełaruskija skamarochi, jakija pakazvali žartoŭnyja pradstaŭleńni z dresiravanym miadźviedziem. Užo polskija letapisy XIV st. zhadvajuć «litvińnikaŭ», pryviezienych u Krakaŭ biełaruskimi bajarami dla zabavy dvara Jahajły. U XVI—XVII st. vystupleńni biełaruskich skamarochaŭ ź miadźviedziami zafiksavanyja ŭ roznych krainach Zachodniaj Eŭropy, na Bałkanach, u Skandynavii i Maskovii. Dziela papularnaści hetaha ramiastva Radziviły stvaryli h.zv. «Smurhonskuju akademiju» — centar skamarostva i dresiroŭki miadźviedziaŭ.

U zahadzie Vialikaha kniazia Žyhimonta Aŭhusta za 1566 h. ab ahulnym padatku paznačana: «ź ludziej vałačaščych, katoryja biaz słužby miaškajuć, i tež ź miadźviednikaŭ, dudnikaŭ, skrypkaŭ, i z každaha hudka i inych, u miestach miaškajučych, chto słužby peŭnaje nia majeć, z hałavy samoha i biełych hałoŭ i dziaciej pa aśmi hrašej». Inšyja ramieśniki płacili padatak vieličynioj 2—4 hrašy.

* * *

Štodzionna ŭ rubrycy «Litaratura» na sajcie NN — novyja tvory i minijatury. Čytajcie dla serca, čytajcie dla rozumu, čytajcie dla movy.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?