Kłubnicy kaštujuć 3500, a katoryja charašejšyja i śpialejšyja, čatyry tysiačy. A čarešni pa 6000. Repartaž z Kamaroŭki Nastaśsi Šamrej.

— Ci kuplajuć kłubnicy? — pytajusia ŭ pradavački Tamary.

— Kuplajuć — nie toje słova. Jašče ranicaj hory kłubnicaŭ byli, a da druhoj hadziny dnia ŭžo tolki reštki zastalisia.

— Ale ci nie zanadta doraha pa čatyry tysiačy bresckija pradavać?

— Kuplajuć — značyć nie zadoraha. Ale byvaje, kaniešnie, što niekatoryja i nie mohuć sabie dazvolić. Siońnia babula prychodziła, dyk my joj na 500 rubloŭ troški admierali, a potym jašče źvierchu žmieńku ad siabie padaryli.

Samaje cikavaje, što kłubnicy kaštujuć tyja ž 3500, što i mandaryny. I heta ŭ krainie, dzie mandaryny ŭvohule nie rastuć.

Sunicy dy čarnicy ŭ adzin košt z ananasami, pa siem‑vosiem tysiač. Tolki, kali ananas stolki kaštuje za kiłahram, to jahady pa 7‑8 tysiač za šklanačku.

Čarešni biełaruskaj na pryłaŭkach pakul niama. Tolki hory małdaŭskaj i ŭźbiekskaj, saśpiełaj ažno da čornaha, zbolšaha pa šeść tysiač, ale jość i pa 18 000!. Pryčym staić doŭhaja čarha — napeŭna, biaruć i za takija hrošy.

Źjaviłasia ŭžo i maładaja bulba. Košty roźniacca ad 2 000 za samuju drobnuju da 4 000 za vialikuju.

Ja pasprabavała sfatahrafavać bulbu za 4 000, ale pradavačka ceńnik schavała, «kab u haziecie bačna nie było». Peŭna, soramna za takija ceny. Ale, jak stała viadoma paźniej, hetaj pradaŭščycy jašče nie było čaho saromiecca, u babuli la ŭvachodu cana ŭ 6 000 staić. Jana taksama fatahrafavacca admoviłasia, navat złavacca pačała, kali fotazdymač pabačyła.

Morkvu maładuju možna za 4 500 nabyć, a kapustu usiaho za 1 500.

Ščaŭje dy krop ad 500 rubloŭ. A cybula ad małoj da adnosna vialikaj ad 800 da 1 500.

Voś tak chodziš pa Kamaroŭskim rynku i dzivu daješsia. Biełaruskija jahady, sadavina dy harodnina nie sastupajuć pa cenach ekzatyčnym. Ale pach kłubnicaŭ u pavietry dy vyhlad śviežaj zielaniny, tak i vabiać nabyć usiaho choć pa trošačku.

Nastaśsia Šamrej

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0