Škłoŭščyna siońnia – adzin vializny ahraharadok. Alaksandar Łukašenka nie škaduje hrošaj dla razbudovy svajoj małoj baćkaŭščyny. Repartaž Siarhieja Mikuleviča, Barysa Tumara.

Žychara Połaččyny Škłoŭščyna ŭrazić prastoram. Lasoŭ tut mała, u vajnu partyzanaŭ amal nie było. Skroź pali, i vioska na vioscy siadzić. Žychara Słuččyny Škłoŭščyna ŭrazić usiudyisnym Dniaprom. Jon uvieś čas traplajecca na šlachu, jaho pierajaždžaješ to pa adnym, to pa druhim moście.

Uładzimier Karatkievič davodziŭ, što ŭ padniaproŭcaŭ jość svoj kštałt. Što žyćcio la vialikich rek nakładaje adbitak na ludziej, dadaje im dynamizmu j peŭnaści. Praŭda, svaich Zahorskich i Vylivachaŭ jon pisaŭ z rahačoŭcaŭ. Ale i Škłoŭščyna – kraj uradlivy, hustanasieleny, z daŭniaj historyjaj. Tolki imiem ahulnym Škłoŭ zrabiŭsia zusim ź inšaj pryčyny. Škłoŭščyna dała krainie pieršaha prezydenta, Alaksandra Łukašenku. A što Alaksandar Łukašenka daŭ małoj radzimie?

Horad prastornych płoščaŭ

U Škłoŭ najlepiej ujaždžać aksamitnym letnim viečaram z boku aršanskaje šašy. Źleva zichacić ahniami startavaja placoŭka A.Łukašenki – saŭhas «Haradziec». A za Dniaprom adkryvajecca vid na miesta. Padśvietlenyja, jak na mienskim praspekcie, budynki, śpičastaja vieža ratušy, ahramadzina pravasłaŭnaj carkvy. Pierad adštukavanym hatelem pieralivajecca bezavymi kolerami fantan z padśvietkaj – takich i ŭ Miensku niama.

Pry hetym u hateli, jak i va ŭsim horadzie niama haračaj vady – adrubajuć na leta. Jašče ŭ hateli pachnie Savieckim Sajuzam. Staryja łožki niaznosna rypiać. U prybiralni niama tualetnaj papiery. Paśniedać možna, tolki kali zahadzia zamović śniadanak u barmena.

Zatoje jaki prastorny ranišni Škłoŭ! Jaho centralnyja vulicy pieratvoranyja ŭ praspekty, što łučać kaskad prastornych płoščaŭ. Pierad Ratušaj adna, za Ratušaj druhaja. Miž carkvoj i kramami treciaja, miž hatelem i rajvykankamam čaćviertaja. Miž Domam kultury, parkam i bazaram piataja... Tolki jany pustyja. Hetki biełaruski administracyjny klasycyzm. Uzornamu asiarodku dla žyćcia čałavieka nie chapaje nasielnikaŭ. Kab jašče mašyny parazdavać škłoŭcam, tyja płoščy zapoŭnić... Bo hužavomu transpartu ŭ centar horadu ŭjezd zabaronieny adpaviednymi znakami. Ci sasłać siudy buntoŭnych bieraściejskich taksoŭščykaŭ?

Škłoŭskija płoščy z taje ž kahorty, što j śviatłafory va ŭzorna pakazalnych vioskach kałhasaŭ-miljaneraŭ mašeraŭskaj pary. Praktyčnaj karyści nijakaj, zatoje pryhoža.

Jašče ŭ soniečnym śviatle zaŭvažna, što z fantanam niešta napartačyli, i jon pieralivaje praz kraj. U syroje nadvorje na płoščy pobač ź im utvarajecca vialikaje bałota, paŭšeptam paviedamlajuć mieścičy.

Škłoŭskija ekskluzivy

Ratuša ratuje šmatpaviarchovy ahraharadok ad biaźlikaści. «Jana ŭniesienaja ŭ amerykanski kataloh pomnikaŭ, – z honaram zajaŭlaje žycharka hetaha samaha antyamerykanskaha kutka Eŭropy. – A hadzińnik na viežy adnaŭlaŭ asabista naš deputat Uładzimier Kanaploŭ». Abapał uvachodu ŭ ratušu – futbolnaja i chakiejnaja placoŭki školnaha ŭzroŭniu. Akazvajecca, tut mieścicca nie haradzkaja administracyja i nie muzej, a škłoŭskaja himnazija. I heta dobry vybar. Kab jašče jaje ŭnutrany dvoryk nia byŭ zrobleny «pad eŭra» – biez uvahi na datrymańnie ahulnaha architekturnaha stylu. Z vulicy ž nie vidać.

Škłoŭskaja ratuša – adzinaja, što zachavałasia ŭ pieršasnym vyhladzie.

Jašče adno ranišniaje adkryćcio – hatel nazyvajecca «Radničok» nie z pryčyny rusifikacyi jakojści tam «Krynički», a ŭ honar słavutaha sortu hurkoŭ (tak tłumačyć nam rabotnica Domu kultury). Parniki pad ich sapraŭdy stajać u kožnym druhim dvary. Tolki taja ž žančyna paviedamlaje, što z kožnym hodam dajuć jany ŭsio mienš prybytku. «Maskva ich bolej nie biare». Hurki na bazary śviažućkija pa 800 rubloŭ za kh.

Krajaznaŭčaha muzeju ŭ Škłovie niama. Były jaho budynak na zamku. U Domie kultury, kudy jon musiŭ pierajechać, vystaŭlajuć Rerycha i tvory miascovych narodnych majstroŭ. Tam možna nabyć absalutna ekskluziŭnyja viachotki, źviazanyja z surovych ilnianych nitak. Takija mahli b stać brendam Škłoŭščyny ŭporavień z hurkami. Ujavicie sabie: «Škłoŭskaja viachotka! Budź zdarovy, jak...» I fota słavutaha ziemlaka.

Ujezd końmi ŭ centar Škłova dyskredytuje RB.

Mahiloŭskaje božyšča

Pakul vyšejpamianionaje fota ŭpryhožvaje vystavu «Biełaruś. Dziaržaŭnaść. Niezaležnaść» u rajonnaj biblijatecy. A jašče – ubohi knižny adździeł centralnaha ŭnivermahu. Tam na pravoch turystyčnaha ekskluzivu pradajucca jaho partrety ŭsich mahčymych pamieraŭ i jakaści. Koštam ad 300 da 41 tysiačy rubloŭ.

Pobač z ratušaj paŭstała Aleja hierojaŭ – maleńkaja kopija mahiloŭskaj. Pa adnoj marmurovaj stele na kožnaha z škłoŭskich Hierojaŭ Savieckaha Sajuzu i Sacyjalistyčnaj pracy, padśvietka i cud savieckaj braniatechniki ŭ hłybini skveru. Na lichtarniach Alei traplajucca nalepki «Za Svabodu». Hetyja nalepki i znački – adzin z najbolšych nabytkaŭ sakavickich padziejaŭ. Choć niešta dy jadnaje siońnia ŭsich prychilnikaŭ demakratyčnych źmienaŭ. Moładź z značkami sustrakajecca i ŭ Škłovie.

Jašče adzin škłoŭski cud – prestyžny šmatpaviarchovik la Domu savietaŭ, zbudavany za try miesiacy pie-

rad «Dažynkami». Hetulki hadoŭ prajšło, a jon usio jašče staić! – z honaram kažuć škłoŭcy.

Siońniašniaja administracyjnaja pusteča ŭ histaryčnym centry nia viažacca z vobrazam staroha Škłova, miesta daŭniaha i słaŭnaha, što naležała Haštoldam, Chadkievičam, Čartaryjskim. Za čas isnavańnia horad paśpieŭ trojčy źmianić miesca. Pieršaje – haradzišča Stary Škłoŭ za čatyry kilametry ad sučasnaha. Tam koliś byŭ znojdzieny viadomy škłoŭski jołup, jakoha ŭ apošnich padručnikach cnatliva pierajmienavali ŭ «mahiloŭskaje božyšča». Druhi Škłoŭ stajaŭ na ŭzhorkach za vioskaj Ryžkavičy. Tam užo niekalki hadoŭ viaducca ŭpartyja raskopki. Na hetym miescy planujecca adbudavać staruju bramu i adčynić archiealahičny muzej pad šklanym dacham – kštałtu bieraściejskaha. Pytańnie, čamu pačynajuć mienavita sa Škłova, a nie, naprykład, z Połacku, pavisaje ŭ pavietry.

Kiruje raskopkami sioleta archieolah z Mahiloŭskaha dziaržuniversytetu Volha Laŭko. Ni jana, ni jaje studenty nie havorać z nami pa-biełarusku.

Treci Škłoŭ abžyvaje siońniašniaje miesca z XVIII st. Niekali jon naležaŭ favarytu carycy Kaciaryny kniaziu Paciomkinu. Paśla haspadar źmianiŭsia, ale sprava jaho žyvie dahetul.

ARŁaharadki

U Ryžkavičach, dzie žyvie Halina Łukašenka, prapuskny režym trochi pamiakčeŭ apošnim časam. «Raniej, ledź spyniśsia la chaty pad zialonym dacham, adrazu padychodzili i praviarali dakumenty», – raskazvajuć škłoŭcy. Ale na vulicy, na jakoj jana žyvie, dahetul staić znak «Ujezd zabaronieny». I nia tolki hužavomu transpartu.

1481 ahraharadok

Pavodle dziaržaŭnaj prahramy raźvićcia vioski raspracavany 1481 hieneralny plan ahraharadkoŭ. Na Bieraściejščynie planujecca ŭźvieści 221 ahraharadok, Viciebščynie – 256, Homielščynie – 238, Haradzienščynie – 239, Mienščynie – 325 i na Mahiloŭščynie – 202.

Miarkujecca zbudavać nia mienš za 50 tys. žyłych damoŭ (kvateraŭ) siaredniaj ahulnaj płoščaj 70 kv. metraŭ, u tym liku ŭ Bieraściejskaj vobłaści – 7530 damoŭ, Viciebskaj – 9000, Homielskaj – 8800, Haradzienskaj – 6590, Mienskaj – 9900, Mahiloŭskaj – 8100 damoŭ.

Ahulnaja suma vydatkaŭ na realizacyju Prahramy składaje 69,7 trłn rub. Siaredniestatystyčny košt adnaho damka ŭ haradku składaje kala 40 młn rubloŭ.

U Ryžkavičach viadziecca intensiŭnaje budaŭnictva. Siońniašniaja vizytoŭka Škłoŭščyny – zusim nia ratuša. A novyja standartnyja damki, zasypanyja žviram vułki, roŭ buldozeraŭ, varušeńnie socień rabotnikaŭ. Kraj uzornych ahraharadkoŭ – voś što takoje Škłoŭščyna siońnia.

U Haradcy «superahraharadok» užo staić. Pad Škłovam – budujecca. U vioscy Vialiki Miažnik razam z chatami ŭźnimajucca hihanckija fermy. Pryčym usie ahraharadki, jak zapaviadaŭ kniaź Paciomkin, budujucca ŭzdoŭž daroh. Ničoha, što nia samaje kamfortnaje miesca dla žyćcia, zatoje efektna. A za kilametar ad Starasiella ź bliskučym ahraharadkom tulicca zaścienak Hvałtoŭnik, da jakoha i darohi ludzkaj niama.

Aproč Hvałtoŭnika, jość na Škłoŭščynie vioska Chłusy, a jašče – Prancaŭka i Apalonaŭka. Narod tut zdaŭna žyŭ z humaram i biaz kompleksaŭ. Navat Aleksandryja – nie Aleksandryja zusim, jak vyśvietliłasia, a Alaksándryja. Tak paznačana na ŭsich darožnych ukazalnikach. I jak Aleksandryja Ehipeckaja była dyjamentam haradoŭ imperyi Makiedonskaha, tak Aleksandryja Škłoŭskaja – epicentar ahrabudaŭnictva. Pryježdžych rabotnikaŭ bolej za miascovych žycharoŭ (164 dvary, 333 žychary pa stanie na 1995). U samy skvar, pad piakučym soncam budaŭniki adnačasova kładuć ahrachodniki, kapajuć ahratranšei pad ahratruby, razbudoŭvajuć škołu, staviać ahradamki. I jašče niešta siaredniaje miž trochpaviarchovym parnikom i dvuchpaviarchovym spartkompleksam. Što ž heta budzie? Asartyment miascovaj praduktovaj kramy jaŭna šyrejšy, čym u susiednich Laŭkach. Navat hurki pryvaznyja – z bazy.

«...do osnovańja, a zatiem...».

U pryncypie, u Aleksandryi, Haradcy, Miežniku Łukašenka zadaje narmalny cyvilizacyjny standart. Kožnaja biełaruskaja vioska musiła b stać takoj. Ale «doŭha heta nie pratrymajecca, – kaža adzin z škłoŭskich śviataroŭ. – Usiu hetuju škłoŭskuju pryhažość ludzi atrymali za tak. Heta dom, zbudavany na piasku, a nie na kamieni». Ustojlivy toj dabrabyt, jaki zarobleny ciažkoj pracaj, a nia toj, jaki ź nieba valicca. Dabrabyt uśviadomleny i asensavany. Nia tolki ŭ tym sensie, što moža padtrymlivacca biez datacyj zvonku, patrebu ŭ jakim čałaviek uśviedamlaje. Tualet nikoli nia budzie čystym, pakul čałaviek nie ŭśviadomić patreby ŭ tym, kab jon byŭ čysty. Tualetnaja papiera taki musić papiaredničać fantanu z padśvietkaj.

Nas najbolš uražvaje 70-hadovy dziadźka ŭ Miežniku: «Ja išačyŭ usio žyćcio i pastaviŭ chatu. Druhi prapivaŭ usie hrošy – i jamu ciapier ahraharadok biaspłatna. I dzie jon paśla hetaha što za svaje hrošy pastavić? Nastavili damoŭ, niama kim zasialać. Pryvoziać tudy žyć alkaholikaŭ z haradoŭ, ciapier chatu strašna pakinuć».

ANT pra ahraharadok u Aleksandryi

«Samy sapraŭdny konkurs na vakansii traktarystaŭ – heta ŭžo novy pavieŭ u sielskaj haspadarcy. U abłasnych i navat respublikanskich hazetach ciapier možna pračytać takuju abjavu: «Aleksandryjskaj haspadarcy patrabujucca mechanizatary. Žytło pradastaŭlajecca». Ale heta jašče nia jość harantyjaj pracaŭładkavańnia. Navabrancy pavinny prajści vyprabavaŭčy termin».

ont.by

Krynica prezydenctva

Łukašenka vyras nie ŭ samoj Aleksandryi, a ŭ Aleksandryi Druhoj – heta kilametar ubok, za čyhunkaj. Aleksandryja Druhaja paŭstała ŭ 1938 hodzie ŭ vyniku ściahvańnia chutaroŭ u adnu viosku, jakaja składajecca z adnaje vulicy.

«Tam była chatka-piaciścienačka. Chto jaje znaje, kali jana prapała. My i nia ŭbačyli. Mabyć, nočču», – uspaminaje adnaviaskoviec. Pra miescaznachodžańnie i pamiery pieršaha žytła pieršaha prezydenta śviedčać tolki ledź prykmietnyja ŭzvyšeńni na miescy padmurku i hanka. Pavodle inšaje lehiendy, miascovaje načalstva telefanavała Łukašenku i pytałasia: mo pastavić na sialibie novuju akuratnuju chatu? «Vam što, hrošy niama kudy dziavać?» – adkazaŭ ziamlak. I zamiest chaty zrabili akuratnuju altanku z łavami, stałom i navat elektryčnym śviatłom. Praŭda, razetki ŭžo pavydzirała niečaja zładziejskaja ruka. Pad altankaju ćvicie korč šypšyny. Pobač para jabłyń dy staraja viarba pry vieśnicach. U kucie – jašče adna altanačka. Sardečna, ścipła, nie pa-nijazaŭsku, treba skazać. Darožki pasypanyja žviram. I ŭvieś memaryjał. Kali, viadoma, nie ličyć častkaj memaryjału ćviorduju darohu praź viosku, na miescy kolišniaj nieprałaznaje hrazi. Abo płot, jaki trapiŭ siudy pa dziaržaŭnym raźmierkavańni.

Altanka na miescy siadziby Łukašenkaŭ.

Praŭda, najbolšy cud Łukašenkavaj radzimy schavany ad voka paviarchoŭnaha turysta. «Vy na krynicy byli? Źjeździcie», – zahadkava raili aleksandryjcy. «A što za krynica? Śviataja?» «Śviataja, – śmiajecca dziadźka. – Tama Jon adzin raz nohi pamačyŭ...»

Prezydencki vihvam

Palavaja daroha kančajecca la zarosłaha kustoŭjem adchonu. Uniz da raki Ŭljanaŭki źbiahajuć prystupki z parenčynaj trymacca. Bo ad ubačanaha sapraŭdy možna ŭpaści. Pieršaje, što bačyš, – dziesiacimetrovy vihvam. Kali vihvamy byvajuć draŭlanyja. Ašalavanaja budynina maje dźviuchstvorčatyja dźviery, muravanuju padłohu. Pasiaredzinie – kastryšča z pryspasobaj kłaści šampury. «Siudy navat z horadu pryjaždžajuć addychać. Maładziož», – kaža tutejšy čałaviek.

Vada ŭ płytkaj Ulanaŭcy kryničnaja. U nataptanym miescy la bierahu vidać harełačnyja cetliki – tut naviedniki vihvamu astudžajuć napoi. Cieraz raku pierakinuty akuratny mastok. A vakoł hetaha punktu kulturnaha adpačynku staić dzikaje niakošanaje badyllo.

Nad krynicaj, ź jakoj vioska niekali brała vadu, akuratnaja kałodziežnaja streška. Z prazrystym šklanym viercham. Krynica staić poŭ-naja. Rukoju dastanieš, kab začarpnuć smačnaje vady. Na joj vyhadavaŭsia Łukašenka. Niezdarma prezydentam jon pryjaždžaŭ da svajoj pieršaj krynicy. U kaho z nas niama takoj? Ale i šašłyčny vihvam – taksama častka epochi, inšy bok medala, hatovy ekspanat u budučy skansen A.R.Łukašenki.

Jon sam pryjšoŭ

Ci byvaje ŭ Aleksandryi Łukašenka? «Viadoma, u toj samy hod, jak jaho vybrali, jon z tryma achoŭnikami siudy na łyžach pryjšoŭ», – kaža tutejšaja kabieta. Praŭda? Lehienda? «Jašče prylataŭ na viertalocie, – dadaje babula. – Vuń tam siadaŭ viertalot. Išoŭ pa vioscy, sa mnoj pazdaroŭkaŭsia, achovie skazaŭ, kab adyšli. Mnie la jaje achova nia treba, skazaŭ».

Babula – susiedka Łukašenkaŭ. Tryccacihradusnaj haračynioj jana pole kvietnik nie razhinajučysia, navat niajomka nam jaje adryvać. Akazałasia, što nie razhinajecca, bo takaja sahnionaja i jość. «A skul vy, pany dalokija?» – pytajecca. Joj 90 hadoŭ, i Saša hadavaŭsia pry joj.

Najstarejšaja žycharka Aleksandryi pražyła žyćcio nasuprać Łukašenkaŭ.

«Što vy tut u babuški vypytvajecie?» – padaje hołas jaje dačka, jakaja pryjechała na leta z Barani. Jany trochi napałochanyja tym, što napisała «Kamsamołka»: niby Łukašenka vyras u ich babuli na rukach. Ludzi ŭ Aleksandryi pabojvajucca havaryć. «Naš prezydent maładziec, – kaža babulina dačka. – Darohu ździełali, astanoŭku ździełali, zabory vo jakija ździełali. Ale damoŭ ludzi ŭ vioscy nie kuplajuć, darma što jana znakamitaja. Kab jašče dziareŭniu adstroili… Bo tuta jakich moža šeść damoŭ i jo ciapiera, što ludzi žyvuć... Na miescach prezydentu miašajuć. My vo prasili babie pieč adramantavać, bo ź nioba cehła valicca, dyk nichto j palcam nie pavarušyŭ. A prezydent maładziec: na fermie matcy zaŭždy pamahaŭ i ŭ chacie…» Vy choć nie pišycie niapraŭdy, prosić jana naastatak. Pachnie sunicami. Heta babulina praŭnučka zrabiła sabie suničnuju masku.

Źjaždžali z Aleksandryi-2 z adčuvańniem lohkaj kryŭdy za... Bykava. U piśmieńnika ž nichto nie papytaŭsia, i na jaho radzimie ŭ Byčkach ciapier staić nie hustoŭnaja altanka, u jakoj dobra dumajecca pad pošum drevaŭ, a novaja lakiravanaja paciomkinskaja chata.

…Miž Aleksandryjaj i Kopyśsiu, na miescy adnaho z apošnich u Biełarusi paromaŭ, budujecca betonny most. Hihanckija byki, jak kalony Parfenonu, uzdymajucca nad niešyrokim jašče Dniaprom. Kopyś naležyć užo da Aršanskaha rajonu, i tut niama nijakich prykmietaŭ ahrabudaŭničaje lichamanki, aproč abkładzienaha sajdynham «Baru» z čaburekami. I płatoŭ. Płaty ciapier stajać betonnyja, štykietnyja, charošyja, biaspłatnyja pa ŭsioj krainie. Mašeraŭskaj jakaści!

Z mahutnych vałoŭ kopyskaha zamčyšča Aleksandryja za rakoj zdajecca vialikim murašnikam. I ŭspaminajecca Eklezijast: «I heta miniecca...».

Fota Andreja Lankieviča

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0