Sud nad junakami, jakija sprabavali arhanizavać niezaležnaje nazirańnie za vybarami, adbyvajecca ŭ zakrytym režymie. Kala sudu dziažuryła Taciana Śnitko.

Sud nad aktyvistami niezarehistravanaj arhanizacyi «Partnerstva», što staranna achoŭvaŭsia ad hramadzkaści siłami milicyi i specsłužbaŭ, byŭ vidać z kožnaha tralejbusa, jaki prajaždžaŭ pa vulicy Bahdanoviča. Pakolki navat svajakoŭ Cimocha Drančuka, Eniry Branickaj, Alaksandra Šałajki dy Mikałaja Astrejki nie puskali nia toje što ŭ budynak, a i na hanak, hrupa padtrymki musiła z ranku da viečara stajać na vulicy.

U pieršy dzień ludzi ŭ cyvilnym nie dazvolili prysutnym la sudu ludziam sieści na łaŭku ŭ dvary. Zabaronu nie źniali navat dla ciažarnych žonak M.Astrejki i A.Šałajki. Tady dobryja ludzi pryvieźli niekalki plastmasavych kresłaŭ. Niekalki dziaŭčat padvieźli prysutnym mineralnuju vadu, bułački, cukierki. Na druhi dzień užo dazvolili siadzieć na łaŭcy. Praŭda, achova zaścierahłasia ad mahčymych akcyjaŭ salidarnaści, pastaviŭšy na ŭjeździe ŭ dvor znak «prajezd zabaronieny». Jak pryznaŭsia adzin milicyjant, apazycyja mahła padahnać mašynu pad pažarnuju leśvicu, pa jakoj tady lohka ŭzabracca i vyviesić ściah na dachu.

Svaju salidarnaść z aryštavanymi ludzi vyjaŭlali apladysmentami, kali junakoŭ viali ŭ aŭtazak i z aŭtazaka. Da kožnaha ź ich byli prystaŭleny pa try kanvairy, jakija zahadzia zabaraniali pavaročvać hałavu i razmaŭlać. Ruki padsudnych byli ŭ kajdankach, a pravodzili ich vielmi chutka. Samy pieršy raz maładych ludziej zaviali z aŭtazaka ŭ sutareńnie sudu, potym stali vadzić praź inšyja dźviery. Rodnyja, siabry, paplečniki, žurnalisty, navat zamiežnyja dyplamaty łavili momant, kab choć lišni raz ubačyć Eniru, Alaksandra, Mikałaja i Cimocha – metraŭ z tryccaci. Padčas sudovych pasiadžeńniaŭ ludzi sprabavali zazirnuć u vokny, ale za šybami byli zašmorhnutyja žaluzi.

U paniadziełak hramadzkaść pašychtavałasia ŭzdoŭž chodniku kala samaj prajeznaj častki. Zdalok heta było padobna na pikiet. Choć nie było ni ściahoŭ, ni partretaŭ, tolki adna žančyna trymała ŭ rukach parason ź bieła-čyrvonych klinoŭ. Specnazaŭcy ŭ džynsach i futbołkach sprabavali prymusić ludziej «razyścisia», ale tyja j nia dumali pikietavać.

U piatnicu i paniadziełak u dvoryku kala susiedniaha domu stajaŭ aŭtazak-MAZ. U aŭtorak ekspanat Kastryčnickaj płoščy źnik, zatoje navokał paboleła aperatyŭnikaŭ.

Advakaty nie danosiać nijakaj infarmacyi pra chod pracesu, bo dali padpisku pra nieraskryćcio. Ale jašče da sudu advakat Cimocha Drančuka Pavał Sapiełka nieadnojčy padkreślivaŭ u hutarkach z žurnalistami, što da spravy naziralnikaŭ nia majuć nijakaha dačynieńnia pakazanyja pa TB atrybuty «zmovy».

U pieršy dzień udałosia daznacca, što troje abvinavačvanych pryznali vinu častkova, Cimoch Drančuk naahuł nie pryznaŭ jaje. U aŭtorak pa abiedzie sudździa Jasinovič zahadaŭ siłavikam prymusova dastavić u sud troch śviedkaŭ abvinavačańnia, jakija, nie žadajučy paŭtarać dadzienyja ŭ časie śledztva pakazańni, ad udziełu ŭ sudzie admovilisia. Ich pryvieźli ranicaj u sieradu. Uvieś hety dzień ludziam daviałosia čakać la budynku sudu pad zalevaj.

Tłumačeńnie pryčynaŭ zakrytaści sudovaha pracesu nad «Partnerstvam» aficyjnaj farmuloŭkaj «u metach abarony śviedkaŭ» vyhladaje nadumanym. Zastałosia tryvałaje ŭražańnie, što sapraŭdnyja pryčyny žaleznaj zasłony nad «Partnerstvam» inšyja.

Zrešty, kančatkova kropki nad «i» pastavić prysud nad aktyvistami. Kali hety numar padpisvaŭsia ŭ druk, stała viadoma, što prakuror Andrej Mihun zapatrabavaŭ dla A.Astrejki try hady kalonii i pa dva hady – dla ŭsich inšych padsudnych. Mahčyma, prysud budzie viadomy, kali vyjdzie hety numar.

Hladzi jašče:

Fotarepartažy Julii Daraškievič ad budynku sudu: 1 žniŭnia, 28 lipienia

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?