Čym bolš času adździalaje nas ad pamiatnych sakavickich padziejaŭ, tym mienš zastajecca adznakaŭ uzdymu i aptymizmu, jaki vyklikała płošča Kalinoŭskaha. U tyja dni mnohim zdavałasia, što my stali śviedkami pačatku novaha adliku ŭ historyi krainy, novaj staronki baraćby za svabodu, pačatku revalucyi duchu. Rečaisnaść, adnak, pačynaje prynosić kudy bolš piesymistyčnyja śviedčańni. Zamiest pačatku źmien Biełaruś vidavočna viartajecca ŭ sonny, apatyčny stan, ź jakoha jaje tolki nienadoŭha vyvieli vybary.

Vidavočny spad hramadzianskaj aktyŭnaści. Niekalki tydniaŭ paśla Sakavika na zapale jašče pravodzilisia akcyi, u pieršuju čarhu fłešmoby. Jak tolki ŭłady adładzili mechanizm praduchileńnia hetych novych formaŭ pratestu, aktyŭnyja hramadzkija dziejańni spynilisia. Pryčym navat raniej, čym chtości paśpieŭ pryznačyć ich «arhanizatara i natchnialnika» ŭ vyhladzie fłešmob-centru. Uładzie spatrebiłasia mienš času i vysiłkaŭ na preventyŭnyja dziejańni, čym jaje apanentam navat na refleksiju. Sproby abudzić bałota, takija, jak haładoŭka maładafrontaŭcaŭ, patanuli ŭ infarmacyjnym vakuumie. U vyniku niezaležnamu hramadztvu znoŭ nie ŭdałosia paźbiehnuć paślavybarnaj apatyi – jaje prychod tolki adciahnuŭsia na niekalki tydniaŭ.

Demakratyčnaje zmahańnie nieabaviazkova pavinna być palityčnym.

Fota Andreja Lankieviča

Hetaksama nie ŭdałosia paźbiehnuć kryzisnych tendencyj unutry palityčnaj apazycyi. Ab raskole demakratyčnaj kaalicyi nie zajaŭlena, ale jaho prajavy vidavočnyja. Abvastryłasia baraćba za liderstva. Ideja ab stvareńni ahulnanacyjanalnaha demakratyčnaha ruchu amal pachavanaja.

Samaje hałoŭnaje, pytańnie «Što dalej?» dahetul zastajecca adkrytym. Stratehičnyja mety demakratyčnych siłaŭ tak i nie byli vyznačanyja. Kali nia vyznačanyja mety, niama i realnaha planu dziejańniaŭ.

Nielha skazać, što ŭzrovień apatyi i praz 100 dzion paśla Płoščy paraŭnalny z tym, jaki byŭ u 2001 hodzie. Jość i praciahvajucca dobryja prajavy salidarnaści i ŭzajemadapamohi. Jość imknieńnie palityčnych lideraŭ dalej jeździć pa rehijonach. Jość drobnyja pryvatnyja inicyjatyvy, jakija ažyćciaŭlajucca biez ahladki na apazycyjnych lideraŭ. Adnak niama lichtara ŭ kancy tunelu, chaj i słabieńkaha. Niama kropki na haryzoncie, jakuju bačyli b partyjnyja i biespartyjnyja, arhanizavanyja i niearhanizavanyja, pracujučyja ŭ reale i ŭ virtuale, tyja, chto žyvie ŭ Miensku, u rehijonach i za miažoj. Niama navat maleńkaj, chaj i nie zusim realnaj, ale strukturyzavanaj nadziei. Biaz hetaha demakratyčny supraciŭ asudžany na sumburnyja, raźjadnanyja i ŭsio mienš vynikovyja dziejańni adzinak ci maleńkich hrupaŭ.

U cełym, pačućcio bieznadziejnaści viartajecca ŭ śviadomaść samych zaciatych aptymistaŭ. Ci možna pieraadoleć hetuju apatyju? Ci mahčyma ŭvohule ŭ ciapierašniaj Biełarusi palityčnaja dziejnaść?

Apazycyjnaja palityčnaja siła zvyčajna kancentrujecca na dvuch napramkach dziejnaści. Pieršy – heta baraćba za ŭładu. Druhi – heta papularyzacyja ŭ hramadztvie palityčnaj alternatyvy, što ŭ svaju čarhu nadaje apazycyi sacyjalny resurs, jaki i robić mahčymym baraćbu za ŭładu. U našym hramadztvie hety popyt abmiažoŭvajecca nia tolki stracham udaskanalenaj za 12 hadoŭ represiŭnaj mašyny. Režym Łukašenki zdoleŭ dasiahnuć peŭnaj raŭnavahi pamiž samim saboj i hramadztvam, z adnaho boku «padahnaŭšy» jaho pad svoj kapył, z druhoha – zakłaŭšy śvietapohlad i palityčnuju kulturu siaredniestatystyčnaha biełarusa ŭ svoj ułasny padmurak. Dasiahnieńnie takoj raŭnavahi adlustroŭvajecca ŭ peŭnych tendencyjach hramadzkaha žyćcia, jakija stali asabliva zaŭvažnymi apošnim časam.

Najpierš heta karparatyzacyja hramadztva.

Dziaržava pradyktavała hramadzianinu jasny alharytm uzajemadziejańnia i aformiła jaho instytutami j mechanizmami (takimi, jak prezydenckaja vertykal, kantraktnaja systema, raźmierkavańnie studentaŭ i h.d.), jakija jana całkam kantraluje. Jana vypracavała systemu ŭzajemaabmienu, jakaja vyrazna tłumačyć, što i jak treba rabić dziela zadavalnieńnia svaich patrebaŭ. Jak vynik, čałaviek musić vybudoŭvać svaje žyćciovyja i karjernyja plany, prymać rašeńni (kudy pajści vučycca ci rabić, jak vypłacić kredyt na žyllo i h.d.) u poŭnaj adpaviednaści ź isnymi praviłami hulni. Nastupstvam padobnaj karparatyzacyi źjaŭlajecca toje, što žadańnie čahości bolšaha, čym «čarka i skvarka» (prestyžnaj pracy, dobraha zarobku, licenzii na kancertnuju dziejnaść, mahčymaści zajmacca biźniesam, naprykład), moža realizavacca tolki pry ŭmovie nia prosta prymańnia praviłaŭ hulni, a aktyŭnaha spryjańnia ich macavańniu. Takim čynam dziaržava verbuje da siabie na słužbu ceły sacyjalny płast, jaki ŭ inšych umovach, pry isnavańni šyrokich zonaŭ asabistaj i hramadzkaj aŭtanomii dy lehalnych mahčymaściaŭ dla niezaležnaj dziejnaści, stvaraŭ by sacyjalnuju bazu prychilnikaŭ pieramienaŭ. Nahadaju, što siarod tych, chto stajaŭ u čornych radach specnazu albo stvaraŭ viadomyja siužety na BT padčas sakavickich padziejaŭ, bolšaść składali maładyja ludzi.

Vyrvacca za miežy łukašenkaŭskaj systemy mohuć dazvolić sabie niamnohija. Čałaviek nia tolki prystasoŭvajecca da systemy, jon robicca jaje ŭdzielnikam. Za 12 hod ja nia pamiataju takoj hatoŭnaści kanfarmistaŭ brać udzieł u palityčnych represijach i takoha masavaha pieratvareńnia «kuchonnaj apazycyi» ŭ kanfarmistaŭ.

U vyniku lubyja alternatyŭnyja hramadzkija dziejańni abmiežavanyja ramkami sacyjalnaj i infarmacyjnaj rezervacyi. Pytańni palityčnaj stratehii, technalohij, mesydžu, vybaru kandydataŭ i navat kaalicyjnaha budaŭnictva druhasnyja, pakul alternatyŭnaja palityčnaja dziejnaść viadziecca ŭ miežach rezervacyi.

Raniej, kali palityčny klimat u krainie byŭ mienš represiŭny, možna było krytykavać apazycyju za śviadomaje zamykańnie ŭ paralelnym hramadztvie. Siońnia inšaha vybaru niama. Bolej taho, administracyjny i infarmacyjny kantrol dziaržavy nad hramadztvam u bližejšy čas jašče bolš uzmocnicca. A značyć, miežy rezervacyi jašče bolš zvuziacca.

Valer Bułhakaŭ niadaŭna trapna vyznačyŭ, čamu va ŭmovach «karparatyŭnaj dziaržavy» dahetul dazvalajecca farmalnaje isnavańnie palityčnaj apazycyi. «Čym bolš ja naziraju za pavodzinami našaj ułady, tym bolš ja pierakonvajusia ŭ tym, što apazycyju Łukašenka dazvalaje tolki dziela taho, kab u Biełarusi ŭsio było jak u ludziej. Apazycyja – heta źjava, jakaja jašče niejkim čynam zbližaje nas z susiednimi krainami Ŭschodniaj Eŭropy. Nia budzie apazycyi – i Biełaruś vidavočna pieratvorycca ŭ siarednieazijackuju dziaržavu».

Palityčnaja apazycyja pakul što isnuje, a mahčymaściaŭ zajmacca palityčnaj dziejnaściu bolš nie zastałosia.

Instytucyjny stan apazycyi faktyčna nie źmianiŭsia z tych časoŭ, kali paŭstali palityčnyja subjekty, – z bolš łahodnych, pluralistyčnych časoŭ. Atrymałasia, što forma całkam nie adpaviadaje žyćciu. Padzieły na palityčnyja partyi, zvady pamiž liderami, sproby vyznačyć «svoj elektarat», padzialić jaho na «pravy i levy» padobnyja da refleksaŭ u čałavieka, u jakoha niadaŭna amputavali nahu ci ruku. U ich hetaja kaniečnaść niejki čas praciahvaje «baleć»: inšymi słovami, adčuvańnie jość, materyjalnaha abjektu niama.

U novych umovach treba było b pieraasensavać svaje mety j zadačy, a taksama źmianić instytucyjnyja ramki svajoj dziejnaści, rekanstrujavać ich pad novyja realii, jakija nia zvodziacca da baraćby za ŭpłyŭ toj ci inšaj partyi abo idealohii. Adnak zrabić heta amal niemahčyma. Praktyčna nierealna, naprykład, zarehistravać novuju arhanizacyju, partyju, ruch, a stvarać niezarehistravanuju – značyć ryzykavać tryma hadami ŭ turmie navat pierad tym, jak pačnieš aktyŭnuju dziejnaść.

Instytucyjny zastoj niepaźbiežna vyklikaje deficyt idejaŭ. BNF bačyć šlach u naładžvańni masavych akcyjaŭ z metaj patrabavańnia novych vybaraŭ. AHP prapanuje zbor podpisaŭ za admienu kantraktnaj sistemy, za delehitymizacyju prezydenckich vybaraŭ, praviadzieńnie kampanii «Salidarnaść dziela Svabody», a taksama padrychtoŭku da miascovych vybaraŭ.

Na žal, možna adznačyć vidavočny deficyt repertuaru i niazdolnaść vynieści navuku z papiarednich biespaśpiachovych kampanij takoha kštałtu. Takoje adčuvańnie, što prapanujecca honka za ciahnikom, jaki ŭžo pajšoŭ, asabliva što tyčycca delehitymizacyi adbytych vybaraŭ. Vybary možna delehitymizavać tolki tady, kali jany adbyvajucca, a nie praź niekalki miesiacaŭ, kali hramadztva ŭžo zabyłasia, što jany naahuł byli. Kali pačynać siońnia, to delehitymizavać možna chiba što vybary 2011 hodu.

Vidavočnaja adsutnaść stratehičnaha bačańnia. Niezrazumieła, jaki budzie praciah, što rabić paśla taho, jak mitynhi buduć razahnanyja, a podpisy niedasabranyja.

Maštabnyja palityčnyja zadačy, ab jakich havorać lidery, mohuć realizavacca tolki našmat bolš mahutnymi palityčnymi, finansavymi, infarmacyjnymi i arhanizacyjnymi resursami, čym tyja, jakija siońnia maje apazycyja.

Varta dadać, što sproby praviadzieńnia padobnych akcyjaŭ rabilisia i ŭ minułym, a ich vyniki byli niesuciašalnymi.

Prablema šyrejšaja, čym kryzis žanru ŭ apazycyi. Va ŭmovach niemahčymaści kantralavańnia bazavych pracesaŭ, što adbyvajucca ŭ dziaržavie i hramadztvie, palityčnaja apazycyja robicca zakładnicaj abstavinaŭ, musić pry samych svaich aktyŭnych dziejańniach spadziavacca na cud, na fors-mažor ci na naturalny chod padziejaŭ, jaki moža zaniać baluča šmat času. Jana nia moža dać anijakich harantyjaŭ, što samyja efektyŭnyja indyvidualnyja i kalektyŭnyja dziejańni pryniasuć plon, što jany nia buduć anulavanyja preventyŭnymi zachadami ŭłady. Razam z chvastom minułych niaŭdačaŭ heta pieratvaraje bieznadziejnaść u rucinu: parazy, niaŭdačy pačynajuć usprymacca jak danaść.

Va ŭmovach, kali bieznadziejnaść stała rucinaj, kali aktyŭnyja dziejańni traplajuć pad artykuły Kryminalnaha kodeksu, kali ŭłada zahadzia maje adkaz amal na lubyja vykliki z boku apanentaŭ, adzinaja siła, jakaja zastajecca niepadkantrolnaj i niepieraadolnaj dla ŭłady, heta siła biaśsilnych. Zachavańnie nadziei na pabudovu inšaje Biełarusi ŭ budučyni zaležyć ad taho, ci budzie praciah u revalucyi duchu, pačatak jakoj my ŭbačyli na płoščy Kalinoŭskaha.

Płošča Kalinoŭskaha była zmahańniem za honar, a nie za ŭładu.

Fota Andreja Lankieviča

Padtrymańnie i pašyreńnie dysydenckaj hramadzkaj aktyŭnaści jość nieabchodnaj pieradumovaj dla taho, kab u budučym uźnikła surjoznaja palityčnaja alternatyva. Takaja dziejnaść šmat u čym roźnicca ad palityčnaj – jana bolš indyvidualnaja i, kali tak možna skazać, drobnahrupavaja, čym kalektyŭnaja i palityčnaja. Jana ładzicca bolš z ułasnaj inicyjatyvy, čym pa planach i stratehijach. Jana, narešcie, pravodzicca na svoj strach i ryzyku – harantyjaŭ abarony ad cisku, šantažu i represijaŭ siońnia dać nichto nia moža.

Siońnia jak nikoli patrebnaje pašyreńnie i macavańnie terytoryi svabody – demakratyčnaj subkultury, kali chočacie – palityčnaha hieta. Pošuk novych formaŭ «isnavańnia ŭ svabodzie» ŭžo viadziecca niezaležnymi vysiłkami – i pašyreńnie ŭpłyvu palityčnaha Internetu jość adnoj ź vidavočnych prajavaŭ.

Karyść dla Biełarusi možna prynosić i nie zacyklivajučysia na palitycy. Letni adpačynak, zaŭziatarstva, krajaznaŭčyja ekskursii, lubaja inšaja niepalityzavanaja i debiurakratyzavanaja forma abjadnańnia adnadumcaŭ (apošniaje – debiurakratyzacyja – siońnia asabliva važna, kab źmienšyć pahrozu kryminalnaha pieraśledu) mohuć być našmat bolš plonnymi, čym lubyja zakliki dałučycca da nastupnaj palityčnaj kampanii.

Terytoryja svabody nia zdolnaja vyžyć biez salidarnaści i ŭzajemadapamohi. Źmienšyć košt isnavańnia ŭ paralelnym hramadztvie možna tolki supolnymi vysiłkami ŭsich jaho siabroŭ. Samaja prostaja dapamoha tym, chto traplaje pad dziaržaŭny katok, ci ichnym siemjam – achviaravańnie nievialikich hrošaj ci času, kab dapamahčy ŭ pobytavych pytańniach. Maralnaja padtrymka siońnia značyć bolš čym kali. Toje samaje tyčycca i bolš šyrokaha hramadztva. Treba navučycca zastupacca za luboha pakryŭdžanaha, naładžvać kantakty ź lubymi aŭtanomnymi asiarodkami, pierapisać tałmudy svaich prahramaŭ u niekalki radkoŭ kankretnych i zrazumiełych prapanovaŭ i patrabavańniaŭ.

Naładžvańnie kamunikacyj z padkantrolnym uładzie hramadztvam, pa-za ramkami demakratyčnaj subkultury, niemahčyma bieź infarmacyjnaha praryvu. Hety praryŭ siońnia moža ažyćciavicca tolki z-za miažy. Arhanizacyja niezaležnaha televizijnaha i radyjoviaščańnia na Biełaruś abmiarkoŭvajecca i musolicca ŭžo katory hod, ale hara kožny raz paradžaje myš. Isnujučaja na siońnia palityčnaja apazycyja vałodaje instrumentami, kab jak minimum pasprabavać arhanizavać hety masiŭny infarmacyjny praryŭ. Bolej za toje, ja liču heta hałoŭnaj jaje zadačaj na bližejšy pieryjad – urešcie, bieź infarmacyi ab palityčnaj dziejnaści havaryć nie davodzicca. Treba pamiatać, adnak, što patrebna mienavita infarmacyja dla hramadzianaŭ, a nie trybuna dla taho ci inšaha palityka abo pracoŭnaje miesca dla taho ci inšaha «svajho» žurnalista.

Być dysydentam va ŭmovach karparatyŭnaj dziaržavy ŭsio ž paraŭnalna lohka. Stratehija budujecca z šerahu drobnych spravaŭ. Možna prosta zajmacca tym, čym zajmajeśsia, – pisać artykuły, drukavać knihi i časopisy, rabić internet-sajty, razmaŭlać ź ludźmi...

Palityčnaj apazycyi našmat składaniej. Patrebny mety, patrebny vyniki. Patrebna śviadomaja ryzyka, bolš vysoki ŭzrovień samaachviarnaści, patrebnyja zdolnaści, kab pierakanać inšych iści na achviary, amal ničoha nie abiacajučy ŭzamien. Śpis abjektyŭnych pryčynaŭ, pa jakich palityčnaja apazycyjnaja dziejnaść siońnia moža być tolki małaefektyŭnaj, doŭhi. Ale kali palityčnaja apazycyja źmirycca z abjektyŭnymi pryčynami, jana kančatkova pieratvorycca ŭ častku dysydenckaha asiarodku. Tolki što dysydentam pa aznačeńni nie patrebnyja lidery j načalniki. Jany patrebnyja tady, kali źjaŭlajecca meta, perspektyva.

Nia vyklučana, što palityčnaja dziejnaść u bližejšy čas budzie mahčymaja tolki ŭ dysydenckich formach.

Fota Julii Daraškievič

Pry ŭsich svaich niedachopach isnavańnie arhanizavanaj apazycyi dapamahaje zachoŭvać nadzieju, što palityčny praryŭ mahčymy. U hetym jaje, kali chočacie, sacyjalnaja značnaść. Ale apazycyja moža być zapatrabavanaja hramadztvam tolki jak pratahanist pieramienaŭ, a nie jak pravadnik partyjnych intaresaŭ i idealohijaŭ. Partyjnym aktyvistam daŭno para ŭśviadomić, što pravy j levy, liberalny j kanservatyŭny elektaraty ŭ Biełarusi źjaviacca tolki tady, kali adrodzicca publičnaja palityka. Prasoŭvańnie asobnych idealohij, prahramaŭ, lideraŭ tolki pahłyblaje adčužeńnie pamiž apazycyjaj i niezaležnym hramadztvam. Kali zastajucca palityčnyja partyi, nieabchodna lubymi vysiłkami zachavać abjadnaŭčyja instytuty, takija, jak kaalicyja i Kanhres demakratyčnych siłaŭ.

Palityčnyja lidery musiać uśviadomić, što padparadkavać hramadzianskuju aktyŭnaść u siońniašnich umovach niemahčyma. Dysydentam nie patrebny rehistracyja, ofisy i šmat čaho inšaha, jany mohuć isnavać decentralizavana. Kali ŭźniknie kankurencyja pamiž apazycyjaj i hramadzkim sektaram, pieršaja niepaźbiežna prajhraje. Naadvarot, isnavańnie palityčnaj apazycyi siońnia chutčej apraŭdvajecca tym, jakija pasłuhi jana moža akazać niezaležnamu hramadztvu. Toje, čym palityki musiać zajmacca ŭ bližejšy čas, – heta taksama zbolšaha hramadzkaja, a nie palityčnaja dziejnaść.

Luboje vyśviatleńnie adnosinaŭ, lubyja kanflikty, źviazanyja z baraćboj za liderstva, siońnia dyskredytujuć uvieś demakratyčny ruch. Sklikańnie novaha Kanhresu demakratyčnych siłaŭ, pierahlad raskładu siłaŭ unutry kaalicyi, vyznačeńnie novych lideraŭ metazhodnyja tolki tady, kali ŭsie ŭdzielniki abjadnańnia buduć hatovyja pryznać jaho vyniki biez skandałaŭ, kuluarnaj baraćby i abstrukcyi.

Padziei na płoščy Kalinoŭskaha zaśviedčyli mabilizacyjny patencyjał iluzii. Biessensoŭnyja vybary ŭrešcie mieli peŭny sens, kali niechta zachoŭvaŭ chaj sabie naiŭnuju nadzieju na toje, što jany mohuć štości źmianić. U hetym i palahaje sens udziełu apazycyi ŭ vybarach. Adnak treba pamiatać, što ŭdzieł u vybarach maje sens tolki tady, kali kožnaja kampanija – miascovaja ci parlamenckaja – źjaŭlajecca padrychtoŭkaj da paŭstańnia novaj płoščy Kalinoŭskaha padčas zakančeńnia kampanii prezydenckaj.

Realizacyja bujnych palityčnych stratehijaŭ va ŭmovach tatalnaha kantrolu, aktyŭnych preventyŭnych dziejańniaŭ režymu i isnavańnia ŭ rezervacyi małarealnaja.

Pytańnie ab uładzie padčas palityčnaj kampanii 2006 hodu nie stajała ni da jaje pačatku, ni ŭ kancy. Scenar, skapijavany z ukrainskaha, moh ažyćciavicca tolki tady, kali baraćba za ŭładu nia niesła fizyčnaj pahrozy jaje ŭdzielnikam.

«Kryzisu ŭłady», ab jakim apaviadaŭ Milinkievič, pakul nasamreč nie nazirajecca. Naadvarot, ułada vyjšła z apošnich palityčnych padziejaŭ kansalidavanaj. Jaje kryzis mahčymy tolki tady, kali resursy, nieabchodnyja dla padtrymańnia administracyjnaha i ekanamičnaha kantrolu nad hramadztvam dy lajalnaści ŭłasnaha biurakratyčnaha i administracyjnaha aparatu, zhasnuć albo radykalna źmienšacca. Mienavita tady ŭźniknie popyt na palityčnuju alternatyvu, a palityčnaja apazycyja atrymaje mahčymaść vyrvacca z rezervacyi.

Apazycyja niazdolnaja pryśpiešyć hety praces. Jana zdolnaja, adnak, pradbačyć ci sprahnazavać mahčymyja scenary jaho. Jana musić być hatova da mahčymaha kryzisu ŭłady nia tolki ŭ arhanizacyjnym aspekcie, ale i ŭ idealahičnym. Kryzis pieratvarajecca ŭ palityčnyja mahčymaści tolki dla taho, chto zdolny interpretavać jaho pryčyny i prapanavać hetuju interpretacyju hramadztvu.

U lubym vypadku, demakratyčnaja apazycyja i niezaležnaje hramadztva pakul zastajucca zakładnikami bieznadziejnaści. Varyjant taho, što demakratyčny supraciŭ u najbližejšy čas budzie mahčymy vyklučna ŭ dysydenckich formach, vyklučać nielha. Indyvidualny supraciŭ – heta samaje hałoŭnaje ŭ takich abstavinach. Varta pamiatać, što jon niepaźbiežna pryniasie plon, što kanstrukcyja karparatyŭnaj dziaržavy nia viečnaja. Dysydent usio ž maje adnu pieravahu, jakuju nie zdolnyja adniać nijakija represii, – jon bačyŭ i viedaje, jak rujnujucca dyktatury.

Hety tekst – uryŭki z artykułu V.Silickaha «Pamiatać, što dyktatury rujnujucca», poŭny varyjant jakoha byŭ źmieščany ŭ «ARCHE» №7–8 za hety hod.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0