Piša Franc Čarnyševič.

Niekatoryja fobii ŭłaścivyja tolki peŭnym hrupam nasielnictva, inšyja pranizvajuć usio hramadstva. Adzin z našych ahulnanacyjanalnych pryvidaŭ — «polskaje pytańnie». Na pałanafobiju chvarejuć nie tolki maskvacentryčnyja słavianafiły, ale i peŭnaja častka niezaležnaha hramadstva. Zmahańnie za jeŭrapiejskuju Biełaruś dziŭnym čynam nie zaminaje im čas ad času nahadvać paplečnikam pra «polskuju intryhu».

Nie my pieršyja i nie my apošnija prachodzim praz vyprabavańnie susiedziami. Padčas čytańnia niekatorych kamientaroŭ u siecivie ŭzhadvajecca sapior Vodzička ź bieśśmiarotnaha ramanu Hašaka ź jaho karonnaj frazaj: «Zusim ty nie znaješ, brat, madziaraŭ, kolki razoŭ ja tabie havaryŭ! Ź imi treba vucha trymać vostra». U miežach Aŭstra-Vienhierskaj manarchii takoje staŭleńnie da vienhraŭ było ŭłaścivaje i dla nacyjanalistaŭ-mładačechaŭ i dla tych, chto štoranku čytaŭ «sučku» — tak zvałasia ŭ narodzie hałoŭnaja aficyjnaja hazieta. Taja fobija, miž inšym, źnikła paśla ŭtvareńnia čechami ŭłasnaj dziaržavy, u adroźnieńnie ad pałanafobii, jakaja praciahvaje zachłamlać mazhi našym hramadzianam paśla 1991 hoda.

A ci nasamreč palityčnyja elity i paspalityja hramadzianie Polščy vynošvajuć padstupnyja płany viartańnia byłych «kresaŭ»? Padčas niadaŭniaj sustrečy biełaruskich žurnalistaŭ, pieramožcaŭ konkursu «Polšča 89 — Biełaruś 91: nieraŭnaznačnyja źmieny» zładžanaj varšaŭskim Centram mižnarodnych stasunkaŭ (CSM) takoje pytańnie — z peŭnaj dolaj ironii — hučała nie adzin raz. I nie raz hučaŭ adkaz: bolšaść palakaŭ aryjentavanaja na Zachad, a nie na Uschod.

Peŭnuju rolu adyhryvaje histaryčnaja niedaśviedčanaść maładoha pakaleńnia, taho, jakomu praz 15—20 hadoŭ budzie naležyć kraina. Pa słovach Marka Astroŭskaha, adnaho z redaktaraŭ upłyvovaha polskaha štotydniovika «Palityka», kali na vulicy Varšavy albo jakoha pravincyjalnaha Pacanova zapytacca pra Biełaruś i jaje histaryčnuju suviaź s Polščaj, abaznanych možna budzie paličyć na palcach.

U apošnija hady polskija hramadzianie litaralna akupujuć pamiežnyja niamieckija depresiŭnyja rehijony, ź jakich u zachodniuju častku krainy paŭciakała da 40% pracazdolnaha nasielnictva. Jakija «kresy», kali u byłych HDRaŭskich miastečkach možna nabyć achajny niamiecki damok z kvietačkami pa košcie adnapakajoŭki va Ŭrocłavie? A miescy ščaślivych uładalnikaŭ niamieckaj nieruchomaści zajmajuć niaŭdachi z-pad «uschodniaj ściany» — tak palaki zavuć miažu z Ukrainaj i Biełaruśsiu. Našyja Brest z Hrodnam nie majuć navat tearetyčnych pierśpiektyŭ na jakuju-kolviečy mihracyju z Polščy.

Palakam užo nie balić taja strata, akramia chiba radykałaŭ z marhinalnaj Lihi polskich siemjaŭ dy stałych słuchačoŭ ultrakansiervatyŭnaha «Radyjo Maryja». Tamu, kali b naša kraina spraściła dla ich da maksimumu vizavy dy handlovyja režymy, to nijakaj «paŭzučaj ekspansii» na zachodnija vobłaści nie vyjšła b. A voś z prybytkam byli b usie. Miascovyja biudžety b papoŭnilisia b za košt nastalhičnaha i dziełavoha turyzmu, jakomu mienavita vizavy režym i zaminaje. Dla palaka, jaki ŭžo zabyŭsia na toje, što padarožža za miažu aznačaje atrymańnie vizy, adna dumka pra pachod u biełaruskuju ambasadu adbivaje ŭsialakuju achvotu vypravicca ŭ naš bok.

Dośvied prodkaŭ zabiaśpiečyŭ biełarusu dobruju pryščepku ad pałanizacyi. Varta pryhladziecca da taho, jak staviacca da hetaha našyja ziemlaki ź Biełastoččyny, u jakich našmat bolš pryčynaŭ bajacca straty identyčnaści. Padčas apošniaha popisu nasielctva ŭ Polščy adna hramadskaja arhanizacyja zaklikała pradstaŭnikoŭ nacyjanalnych mienšaściaŭ zapisvacca nastupnym čynam: «Ja ukrainiec — ja palak, ja biełarus — ja palak, ja habrej — ja palak i h.d.» Admovilisia adny biełarusy: «My heta ŭžo prachodzili». Bo formuła «gente Lituanus, natione Polonus» viadomaja biełarusam jašče z časoŭ karala Stanisłava Aŭhusta Paniatoŭskaha.

Vidać majuć racyju tyja, chto kaža pra rolu fobij u padtrymańni najaŭnych u hramadstvie instytutaŭ i kaštoŭnaściaŭ. Strach pierad niepradkazalnaj Pryšłaściu vyklikaje žadańnie padtrymlivać taho, chto abaronić ad jaje niehatyŭnych nastupstvaŭ — mocnuju dziaržavu, impieratara, «ajca narodaŭ». Tamu žyćciazdolnaść biełaruskaj madeli niemahčymaja biez šmatlikich fobijaŭ. Źniknie strach — źniknie i patreba ŭ dziaržaŭnym patranacie. Tamu i starałasia savieckaja (i nie tolki) prapahanda padtrymlivać histaryčnyja strachi biełarusaŭ na naležnym uzroŭni, kab viedali, chto ŭ stanie abaranić ich ad «kryvažernych zachopnikaŭ».

Što da palakaŭ…My — nie jany, jany — nie my. Pierazahruzka adnosinaŭ niepaźbiežnaja.Treba tolki być hatovymi da jaje dy nie sapsavać momant niaŭkludnymi fobijami. Bo čym ich mienš, tym bolš my nacyja.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?