Jak paviedamiła polskaja «Gazeta Wyborcza», ksiandzam z parafij u Mižeryčach, Voŭpie i Indury nie praciahnuli pracoŭnaha kantraktu. Biełaruskija ŭłady sastupili tolki ŭ tym, što dazvolili śviataram iznoŭ padać dakumienty dla atrymańnia dazvołu na pracu ŭ Biełarusi, kali tyja vyjeduć ŭ Polšču.
«Ułady nam paraili źjechać ź Biełarusi i adtul iznoŭ padać dakumienty. Heta adzinaja sastupka paśla ŭmiašalnictva biskupa. Adnak dumaju, što heta tolki adhavorka» — ličyć ksiondz Bankoŭski ź Mižeryčaŭ, jaki prapracavaŭ tam 20 hadoŭ.
Takoje mierkavańnie polskaha śviatara niebiespadstaŭnaje. Zvyčajna dla praciahvańnia dazvołu na pracu ŭ Biełarusi byvaje dastatkova padačy dakumientaŭ u miascovy Adździeł pa spravach relihii i nacyjanalnaściaŭ. U dadzienym vypadku ŭ haradzienski. Dzie situacyju z vydaleńniem śviataroŭ kamientavać admaŭlajucca, ab čym «NN» paviedamiŭ jaho kiraŭnik Ihar Papoŭ, spasłaŭšysia na niemahčymaść kamientavańnia praz telefon. Nie ŭdałosia «NN» atrymać kamientar i ŭ pres-słužbie katalickaha kaścioła — tam paviedamili, što siońnia kamientujuć tolki śviatočnuju infarmacyju.
Śviatary pavinny pakinuć našu krainu da 31 śniežnia, adrazu paśla śviataŭ. Dosyć svojeasablivy padarunak vyrašyli zrabić viernikam zhadanych vyšej parafij čynoŭniki Haradzienskaha abłvykankama.
