U historyi ajčynnaj litaratury jość šerah paetyčnych tvoraŭ, źjaŭleńnie kožnaha ź jakich u svoj čas vyklikała skandał. Za ich sadzili ŭ turmu, a časam i daravali žyćcio, źniščali cełyja knihi, ale i drukavali tvory asobnymi vydańniami.

U 1927 hodzie ŭ vilenskim časopisie «Biełaruskaja kultura» Uładzimir Duboŭka pad psieŭdanimam Janka Kryvičanin nadrukavaŭ vierš «Za ŭsie krai, za ŭsie narody śvietu…».

…Na našym karku torh spraŭlaje śmieła

Maskva z Varšavaj, z Ryhaj i Litvoj,

I naša zmučanaje katam cieła

Štohodna novaj kroicca miažoj.

Maskva suśvietu vušy prašumieła

Pra samavyznačeńnie až da zor.

Smalensk dzie? Nieviel? Homiel dzie padzieła?

Stvaryła homielski haniebny kalidar.

…My cackaj niejkaj dla čužyncaŭ stali,

Paśmiešyščam dla śvietu usiaho,

Jak byccam mała ŭ našaj voli stali,

Jak byccam ŭ sercach našych zhas ahoń. (uryvak)

Niejki čas čekisty nie mahli znajści aŭtara takoha śmiełaha tvora. A jak daviedalisia, to Duboŭku aryštavali. U vyniku paet bolš za dva dziesiacihodździ pravioŭ u turmie i vysyłcy. Paśla vyzvaleńnia ŭ Biełaruś jon užo nie viarnuŭsia.

Temie ździeku ź biełarusaŭ vierš «Pasiekli naš kraj papałam…» pryśviaciŭ Aleś Dudar. Za jaho aŭtara vysłali ź Biełarusi ŭ 1929 hodzie. Vysyłka była niepraciahłaj i ŭ susiedni Smalensk. Ale paśla paŭtornych aryštaŭ za prynaležnaść da mifičnaj antysavieckaj arhanizacyi paet byŭ rasstralany. Vierš «Pasiekli moj kraj papałam…» chadziŭ praciahły čas u rukapisie. Aŭtar pakazaŭ u tvory sutnaść savieckaj ułady. Ludmiła Rubleŭskaja napisała, što adnym z tych, chto nazvaŭ imia aŭtara vierša čekistam byŭ Janka Kupała.

Pasiekli naš kraj papałam,

Kab panskaj vytarhavać łaski.

Voś heta — vam, a heta nam,

Niama sumleńnia ŭ dušach rabskich.

I ciahniem my na novy stroj

Staruju pieśniu i čužuju,

Cyhanie šumnaju tałpoj

Pa Biesarabii kačujuć...

Za ŭschodnim despatam-carkom

My biehajem na zadnich łapkach,

Ńju-Jorku hrozim kułakom

I Čembierlena łajem trapna.

Zasyplem šapkami jaho,

Ura, ura, patopim u soplach.

A nas, tym časam, z hoda ŭ hod

Tut pradajuć urazbrod i optam.

My nie škadujem mazaloŭ.

My za čužych — praklony rojem,

Ale biez torhu i biez słoŭ

My addajem svaich hierojaŭ.

Nie śmiejem navat havaryć

I dumać biez kramloŭskaj vizy.

Biez nas ŭsio robiać machlary

Dy mižnarodnyja padlizy… (uryvak)

U 1936 hodzie było napisana «Piśmo biełaruskaha naroda vialikamu Stalinu». List, pad jakim nibyta padpisalisia dva miljony pracoŭnych krainy, vieršavana «pierakazali» Janka Kupała, Jakub Kołas, Andrej Aleksandrovič, Piatruś Broŭka, Piatro Hlebka, Izi Charyk. List u vieršach byŭ vyšyty nitkami. Taki «padarunak» rychtavaŭsia da šasnaccataj hadaviny vyzvaleńnia Biełarusi ad palakaŭ i hadaviny ŭručeńnia respublicy ordena Lenina. Tekst lista byŭ spačatku składzieny ŭ prazaičnaj formie. I paetam prapanavali vybrać častku tekstu dla paetyčnaj apracoŭki. Pisali paasobku, a paśla zvodzili ŭ adno cełaje.

Z-pad puščaŭ Paleśsia, z-pad Niomana, Soža,

Z-pad Pcičy, Dniapra i Zachodniaj Dzviny,

Z-pad styku sa śvietam čužym i varožym

Pryjšli my, sovieckaj krainy syny.

Raskažam tabie my praŭdziva byliny

Ab tym, jak žyli my i stali my čym,

Jak my razahnuli pryhnutyja spiny,

Sahretyja čułym pryhladam tvaim. (uryvak)

Hety ŭzor paezii vyklikaje i siońnia šmat abureńnia. Ale ŭ toj čas, kab nie padzialić los Duboŭki i Dudara, a razam ź imi i tysiač inšych, paety vymušany byli napisać pa zahadzie taki list.

Francišak Viadźmak-Łysahorski napisaŭ paemu «Skaz pra Łysuju haru» (1971). Paema vyjšła asobnym vydańniem tolki ŭ 1988 hodzie. Paśla z novymi raździełami ŭ 1991. Užo ŭ XXI stahodździ aŭtar vyrašyŭ raskryć svajo imia. Paema źjaviłasia pad proźviščam Niła Hileviča. Ale na suaŭtara tvora pretenduje jašče Mikoła Aŭramčyk.

Čamu tvor vyklikaŭ skandał? U paemie z humaram padajecca praces pabudovy leciščaŭ piśmieńnikami. Hieroi, jakija ŭzhadavalisia, u bolšaści kryŭdzilisia na aŭtara. Ale nichto nie viedaŭ jaho imia. Adlustroŭvałasia i savieckaja rečaisnaść, ab jakoj havaryć było nielha.

Dy ŭsie prafiesary j dacenty

Pierad Navumienkam adnym

Byli, jak drobiaznyja centy

Pierad dalaram załatym.

Druhi maštab — druhaja marka:

Kali jamu staŭlali dom —

Try dni viščeła cyrkularka,

Čatyry dni źvinieła čarka,

I cełych piać skvirčeła skvarka,

I kožny dzień viałasia svarka —

Byli Hamora i Sadom!

Śviatoša-praviednik Aŭramčyk

Jakichści chłopcaŭ pryvałok —

Jany nie dom jamu, a chramčyk

Za tydzień skłali da abłok.

Budaŭnikoŭ tych nieznajomych —

Biez namahańniaŭ i turbot —

Jon adkryvaŭ paśla imiony

U «Maładości» ceły hod. (uryŭki)

Paśla razvału Savieckaha Sajuza Słavamir Adamovič staŭ ci nie pieršym i adzinym paetam, kaho pasadzili za vierš. «Zabi prezidenta» (1995) nazyvaŭsia tvor, za jaki aŭtar amal hod pravioŭ u turmie. Pa vychadzie na volu paet u znak pratestu suprać zadušeńnia svabody słova publična zašyŭ sabie rot. Zatym była emihracyja ŭ Narviehiju. Viartańnie. I znoŭ adjezd u Skandynaviju. A vierš «Zabi prezidenta» staŭ adzinym, ź jakim asacyjujecca imia paeta siońnia.

Ubiej etu svołoč, kotoraja

tak hnusno toporŝit usy

nad našimi vsio žie prostorami,

nad likom rodimoj krasy.

Čiem možieš, ubiej, nie razdumyvaj,

voźmi avtomat il topor

i vskroj etu hołovu «umnuju»,

i vybroś v kłoaku, kak sor.

Ubiej etu mraź avtoručkoju,

il zontikom, ili «pierom»,

il vovsie ma-a-aleńkoj štučkoju,

podbrošiennoj v tierpkij rom. (uryvak)

U 1997 hodzie ŭ druku źjaviłasia imia Lesi Biełaruski. Tady ŭ časopisie «Połymia» byli nadrukavanyja vieršy pad jaje proźviščam. Heta było adkryćcio. Biełaruskaja paetka, jakaja pisała ŭ łahiery. A raskazaŭ pra jaje ukrainski piśmieńnik Vasil Małahuša. Valancina Koŭtun, daviedaŭšysia pra takuju asobu, stvaryła vieršy, jakija padpisała «Lesia Biełaruska». Paźniej, jak vyśvietliłasia, navat takoj źniavolenaj nie isnavała. A spadarynia Koŭtun letaś vydała knihu «Malitva da Kałymy», u jakoj raskryła svajo aŭtarstva tych vieršaŭ. Vialikaha skandału nie było, a voś mistyfikacyja atrymałasia ŭdałaja.

Malitva da Kałymy

Dal zaściłaje imhła...

Tut — ni chlaboŭ, ni lubvi...

Matuchna-Kałyma,

nie pahubi, nie ŭmiarćvi!

Miesiac zavis załaty

akrajčykam chleba ŭhary.

Matuchna-Kałyma,

hoładam nie zamary!

Biełaja dal navakoł,

ty nas imhłoj aharni:

ŭ niebie — kramloŭski aroł.

Matuchna, abarani!

Z-za vierša «Paet», pryśviečanaha Niłu Hileviču, zbornik Eduarda Akulina «Radno» (2000) vydaviectva puściła pad nož. Aficyjnaje tłumačeńnie hučała tak: «u suviazi ź niapravilnym afarmleńniem». Sp. Akulin zdoleŭ uratavać tolki niekalki asobnikaŭ knihi. Ci nie ŭ kožnaha paeta znojducca nie mienš śmiełyja radki na adras ułady. Ale voś knižki niščać adzinkam.

Pry hetym narodzie,

pry hetaj uładzie

paetaŭ narodnych

šturchajuć na zdradu...

Paetaŭ vialikich,

čyj viek nieskančony,

zmušajuć malicca

na psieŭdaikony.

Vižujuć, nie śpiać

słuhačy-janyčary.

Drapiežna rypiać

vaładarskija nary...

Za kratami pieśnia.

Dy hetaha mała...

Niaŭžo uvaskreśnie

zabojca Kupały?

Pry hetym narodzie

z uładaju hetkaj...

Jak mała narodnych –

sapraŭdnychPaetaŭ!

Litaraturaznaŭca Piatro Vasiučenka da hetaha śpisu dadaje jašče vieršy Janki Kupały «Pryjdzi» (1919) i «Pazvali vas» (1922), a taksama vierš «Listy da sabaki» (1927) i paemu «Cień Konsuła» (1918) Jazepa Puščy.

«Pazvali vas» napisany ŭ suviazi z zaprašeńniem Uładzimira Lenina jeŭrapiejskimi dziaržavami na Hienueskuju kanferencyju ŭ Italiju. Paet raskrytykavaŭ balšavickaha kiraŭnika.

Pazvali vas na pir piroŭ,

Pazvali vas za volu stać,

I dali ŭładu puty rvać,

I dali ŭładu bić caroŭ,—

Zrabili z vas haspadaroŭ.

I vy z raboŭ pajšli ŭ cary... (uryvak)

A vierš «Pryjdzi», jak pisaŭ paźniej Łukaš Bende, aŭtar nibyta pryśviaciŭ Juzefu Piłsudskamu.

Hetyja dva tvory papiaredničali padziejam 1930 hoda, kali paet z-za cisku z boku čekistaŭ pasprabavaŭ skončyć žyćcio samahubstvam.

Tvory Jazepa Puščy taksama «paspryjali» jaho aryštu. «Listy da sabaki» raskrytykavali za toje, što aŭtar zamiest taho, kab radavacca, piša ŭpadnicki vierš. Dy jašče źviartajecca da sabaki, a nie da kamsamolca.

…Niachaj sabie ja siońnia j strašna chvory,

Nie treba ŭsio ž receptaŭ dla dušy.

Stalećciami harać i śvieciać zory,

I ich viatry nie ŭ sile zatušyć.

Niachaj, niachaj havorać tak i hetak,

A ja pišu tabie ŭžo treci list,

Niachaj sabie abłajuć i ŭ hazietach,

Mo ŭspomnić časam chto kaliść.

Moj druža, ci ž u hetym rytmy piesień

I smutak našaj soniečnaj krasy?

Kali paet hałoŭ na hrudzi źviesić,

Niaŭžo krainie jon tady nie syn? .. (uryvak)

A ŭ naźvie paemy «Cień Konsuła» pilnaje voka čekista zaŭvažyła abrevijaturu CK. Hetaha było dastatkova, kab paeta vysłać. Tvor napisany byŭ u 1918 hodzie. Choć i nadrukavali jaho praz 10 hadoŭ pad inšaj nazvaj, aryhinalnaja była viadomaja taksama.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?