U paniadziełak 30 maja Marynie Adamovič dazvolili pieršaje spatkańnie z mužam,eks-kandydatam na pasadu prezidenta Mikołam Statkievičam. Spatkańnie ŭ SIZA KDB doŭžyłasia try hadziny.
Voś što Maryna raskazała pa vychadzie ź izalatara. «Pieršy raz pabačylisia, kali nie ličyć suda. Razmova chaatyčnaj trochu była. Sami razumiejecie, kolki ŭsiaho treba pierahavaryć.
Mikoła małajčynka. Dobra vyhladaje, u dobrym nastroi. Raskazaŭ peŭnyja rečy pra napad na kałonu demanstrantaŭ, kali źbili Niaklajeva. Pra atrymanyja traŭmy: jany vyjavilisia našmat bolš surjoznymi, čym raniej mierkavałasia. U jaho byli mocna raźbityja ruki, bo baraniŭ hałavu adnamu chudzieńkamu chłopcu.
Kazaŭ, jakija ŭ jaho byli matyvy dla raspačynańnia haładoŭki. Hetkim čynam jon vystupaŭ suprać falsifikacyj vybaraŭ, źbićcia ludziej i paślavybarčych represij.
Darečy, usio toje, što pisaŭ pra Statkieviča ŭ svaim apoviedzie Źmicier Daškievič apynułasia praŭdaj. Sukamierniki vielmi dobra da jaho pastavilisia, sastupali miesca. Naturalna, što ich sprabavali presavać. Cisnuli na toje, što Mikoła nie kuryć, a jany kurać.
Kazali, što ŭsim zabaroniać. „Ničoha, zdaraviej budziem“, — adkazvali jany. Abiacali pieravaročvać dniom łožki. Budziem chadzić, kazali chłopcy. Ludzi pavodzili siabie vielmi prystojna.
U mianie zaraz idzie stvareńnie adnoj takoj mazajki, bo šmatlikija historyi ŭžo čuła ad svajakoŭ inšych aryštavanych, kali dasyłała pieradački. Nie viedała tolki, što heta było ź Mikołam.
Spadziajecca, što ŭ turmie jon nienadoŭha. Kaža, što va ŭłady niama hrošaj na dyktaturu.
Nakont katavańniaŭ, to sprabavali. Byli pieratrusy, vadzili ŭ pakoj unizie. Ale kaža, što jamu heta było śmiešna. Była sproba šantažu i adnosna svajakoŭ. Kazali, što inšyja viaźni ŭžo dali pakazańni. Cisnuli na pačućcio viny za inšych aryštavanych siabraŭ kamandy. Ale nie na taho jany narvalisia.
Kaža, što Dźmitryja Usa škada. Dali jamu stolki za toje, što prystojna siabie pavioŭ. Pra chłopcaŭ, ź jakimi prachodziŭ pa spravie, havoryć, što jany zachodzili na praces pryhniečanymi, a vychodzili z upeŭnienaściu, što jany nie adny».
