Takim čynam jon choča spynić adtok budaŭnikoŭ z krainy.
Alaksandr Łukašenka zajaviŭ, što dziaržava nie zacikaŭlena ŭ niearhanizavanym vyjeździe za miažu biełaruskich budaŭnikoŭ i prapanavaŭ šerah sposabaŭ jaho praduchileńnia.
«My pavinny hetym letunam skazać: ty pajechaŭ niearhanizavana zarablać u inšuju dziaržavu, i ŭ krainu hrošaj nie prynosiš. Jedź. Ale, pieršaje: kamunalnyja pasłuhi stoadsotkava siamja apłačvaje. Miedycynskaje zabieśpiačeńnie tvajo asabistaje, a siamju, dziaciej my nie čapajem, stoadsotkava apłačvaješ», — zajaviŭ Łukašenka ŭ sieradu, naviedvajučy zabudovu mikrarajona № 5 pasiołka Uschodni ŭ Minsku. Jaho cytuje ahienctva «Interfaks».
«Ty sacyjalnuju nahruzku nie niasieš, dziaržavie nie dapamahaješ. Dyk davaj za kamunałku i miedzabieśpiačeńnie zapłaci. Tady jon tysiaču razoŭ padumaje: jechać ci nie jechać», — skazaŭ Łukašenka. «A tak złamaŭ nahu, hałavu jamu tam adkrucili, a my tut jaho biaspłatna lečym. Kamunalnyja pasłuhi apłačvaje na 22–25%, a nie 100%. Zarabiŭ hrošy — płaci». «My nie zabaraniajem jechać, ale płaci tut», — padsumavaŭ jon.
Źviartajučysia da pradstaŭnikoŭ urada, Alaksandr Łukašenka skazaŭ: «Nieadkładna vykonvajcie, z druhoha paŭhodździa».
* * *
Pravaabaronca Hary Pahaniajła prakamientavaŭ dla «Našaj Nivy»hetuju zajavu Alaksandra Łukašenki.
Juryst adznačyŭ, što prapanovy Łukašenki vychodziać za miežy pravavoha pola.
Budzie parušana Kanstytucyja, jakaja harantuje biaspłatnaje lačeńnie, zakony, jakija, naprykład, praduhledžvajuć roŭnaść pamiž hramadzianami Biełarusi i Rasii, i bazavyja pravy nakštałt prava vybaru miesca žycharstva i pracy.Razam z tym,
kali hetyja pałažeńni buduć aformlenyja ŭ vyhladzie prezidenckaha dekreta, to vykanaŭčyja ŭłady buduć abaviazanyja vykonvać ich.Hary Pahaniajła ličyć idei Łukašenki absurdnymi: «Kraina ŭstupiła ŭ Mytny sajuz, jaki praduhledvaje svabodnaje pieramiaščeńnie pracoŭnaj siły, ludzi adkliknulisia na hetuju prapanovu, a ciapier im zabaraniajuć pracu. Ekanamičnyja ŭmovy ŭ Biełarusi faktyčna vyciskajuć ludziej z krainy, choć Kanstytucyjaj hramadzianam harantavany vysoki ŭzrovień žyćcia».
«Heta bluźnierstva i parušeńnie zakonaŭ — i maralnych, i pravavych. Da takoha moža dadumacca tolki chvoraja fantazija, jakaja nie viedaje ekanamičnych zakonaŭ.Takija idei karennym čynam supiarečać normam suśvietnaha prava», — miarkuje Hary Pahaniajła.
