Napeŭna, chutka ŭ Miensku dy inšych haradach ludziam budzie zabaroniena na vulicy zaviazvać matuzki, raskryvać parasony ŭ jasnaje nadvorje dy jašče šmat čaho. A ŭsio tamu, što heta jość fłeš-moby — kiepskaja sprava, niebiaśpiečnaja dla dziaržavy...
Miesiac tamu ŭ rubrycy «nacyjanalnaja biaśpieka» ŭ hazecie «Vo słavu Rodiny» byŭ nadrukavany artykuł pad nazvaj «Fłeš-moby: žarty ŭ bok». Biełaruskija vajskoŭcy bjuć tryvohu: maŭlaŭ, fłeš-mob — zbroja brudnaj palityki. U artykule napisana, što ludzi, jakija imknucca da ŭłady praz «imhnienny natoŭp» (tak pierakładajecca flash mob z anhielskaje), prahramujuć ludziej na roznyja varjackija ŭčynki. A ź ciaham času hetyja palityki mohuć vykarystoŭvać ludziej u svaich metach. Pavodle «Vo słavu Rodiny», hruzinskaja i ŭkrainskaja revalucyja pačynalisia taksama z fłeš-mobaŭ, a ichnaje praviadzieńnie finansavałasia niepasredna Fondam Sorasa.
Pra toje ž, što planujucca i abmiarkoŭvajucca fłeš-moby na forumach ŭ Internecie, što jany nia mohuć vyjaŭlać palityčnych idejaŭ ci reklamy, što prychodziać na akcyi nieviadomyja adzin adnamu ludzi — na heta žurnalisty ŭvahu źviarnuć zabylisia. Kudy važniej danieści — voś jašče adzin vorah našaj krainy, ad jakoha varta baranicca.
Takim čynam, u biełaruskich «moberaŭ» zastajecca dva varyjanty. Pieršy — ryzykavać i pravodzić žart-akcyi, jak i raniej. Ale ŭ takim razie isnuje niebiaśpieka być zatrymanymi za parušeńnie pravaparadku. Druhi varyjant — aficyjna pravodzić fłeš-moby, padajučy zajaŭki ŭ adpaviednyja ŭstanovy. I pojduć listy ŭ harvykankam z prośbami dazvolić piaci dziasiatkam čałaviek a šostaj hadzinie sabracca kala pomnika Jakubu Kołasu i zaviazać matuzki...
Heta budzie ŭžo kudy śmiašniej za samyja fłeš-moby.
