Infarmacyja pra toje, što da kanca miesiaca Alaksandar Łukašenka vyzvalić usich palitviaźniaŭ, vyhladaje davoli padobnaj na praŭdu. Jana prynamsi dobra ŭkładajecca ŭ rečyšča papiarednich šmatlikich namiokaŭ na toje, što niama čaho im «pahanić našy turmy», vyzvaleńnia tych, chto napisaŭ prośby ab pamiłavańni, i spynieńnia spravaŭ suprać tych, kaho jašče nie asudzili.

Adkinuŭšy ŭ bok humanitarnyja, pravavyja i inšyja mierkavańni (jakimi ajčynnaja ŭłada siabie nikoli i nie abciažarvała), a ŭziaŭšy tolki palityčnyja čyńniki, možna spračacca, jakim byŭ balans plusaŭ i minusaŭ dla ŭłady ad najaŭnaści palitviaźniaŭ, skažam, u studzieni ci navat ŭ traŭni.

Ale ŭžo niedzie letam hety balans staŭ vidavočna admoŭnym. Pryčym vidavočna heta stała dla ŭsich. Kryzis nie ścichaje, Rasieja, jak Bender ad Panikoŭskaha, za kožny skormleny vitamin patrabuje masu pasłuhaŭ, i nie skazać, kab drobnych, usie zadušeŭnyja siabry, navat tyja, kaho nia śkinuli, niejak nie śpiašajucca davać stolki, kolki treba. Zastajecca Zachad i kantralavanyja im mižnarodnyja finansavyja struktury. A ŭ ich umova — biez palitviaźniaŭ. Umova, darečy, standartnaja, jana była takoj i ŭ žniŭni 2008 hodu, kali navat admovy ad pryznańnia niezaležnaści Abchazii i Paŭdniovaj Asetyi (a tady heta darahoha kaštavała) było ŭsio ž niedastatkova dla narmalizacyi adnosinaŭ, spatrebiłasia toje, što patrabujecca i zaraz — vyzvaleńnie palitviaźniaŭ.

I nasamreč ničoha takoha zvyš. I iznoŭ nadyšoŭ momant zapłacić hetuju canu. Tym bolš, što za hety čas nia tolki pavialičylisia minusy, ale ŭ peŭnym sensie źmienšylisia i plusy ad najaŭnaści palitźniavolenych. Kali chaciełasia pakazać, što za palityčnuju baraćbu ŭ Biełarusi treba doraha płacić — dyk užo pakazali, 8 miesiacaŭ za kratami — heta taksama vyprabavańnie, jakoha nikomu nie pažadaješ.

Da taho ž, jak i ŭ sytuacyi z Kazulinym, niadkul nie vynikaje, što lidery, jakija vyjduć z-za krataŭ, stanuć biełaruskimi Haŭłami, Mandełami ci Valensami. Niaklajeŭ voś vyjšaŭ i…
Pa-roznamu moža skłaścisia, ale nie vynikaje jak minimum.

Treba być realistami i ŭśviedamlać, što vyzvaleńnie ŭsich palitviaźniaŭ razam budzie sastupkaj Zachadu i ŭskosna — sacyjalna-ekanamičnaj sytuacyi, ale zusim nie apazycyi ci hramadzianskaj supolnaści. Nie, palityki mohuć kazać inšaje, ŭ ich praca takaja, dy i naahuł pryjemna siabie ciešyć ujaŭleńniem, što Łukašenku da čahości prymusili biełarusy.

Ale, na žal, apošnim realnym vymiareńniem palityčnaj mocy alternatyvy jak byli, tak i zastajucca 7.5 chvilinaŭ načy 19 śniežnia. I tyja, što 18 śniežnia ŭpeŭniena kazali, što nastupny dzień stanie dniom vyzvaleńnia, miakka kažučy, vielmi mocna pamylilisia. I z čaho vynikaje, što ich ciapierašnija prahnozy buduć dakładnymi?

Zrazumieła, sytuacyja źmianiłasia, ŭźnik taki faktar, jak kryzis. Jon praciahvajecca, napieradzie — jak minimum jašče adna devalvacyja i šmat inšych pryjemnaściaŭ narodu ad ułady. Jak doŭha narod budzie heta ciarpieć, ci nia vypluchniecca niezadavolenaść na vulicy — heta nieviadoma. Nie, palitykam dyk peŭna viadoma — voś. I ŭžo 17 hadoŭ. Zaraz, praŭda, takija prahnozy-čakańni-mety zusim nie biespadstaŭnyja, ale heta ŭsio ž nieviadomaść, pytalnik, a nie dakładny prahnoz.

A pakul hulec — Zachad, i jamu vyrašać i ŭzvažvać.
Jon moža paličyć, što vyzvaleńnie palitviaźniaŭ, jakoha jon žorstka damahaŭsia — heta nia prosta demanstracyja słabaści, a pačatak kanca, što novaja chvala kryzisu narešcie vyviedzie biełarusaŭ na vulicy, i na Łukašenku treba cisnuć dalej i macniej. Heta mahčymaja pazycyja, bałazie značnaja častka apazycyi budzie śchilać Zachad da takoha vybaru. I ŭ hetym — peŭnaja ryzyka Łukašenki: viaźniaŭ vyzvaliŭ, tvar, jak ni kažy, ŭ peŭnaj stupieni zhubiŭ, a ŭ vyniku atrymaŭ nie čakanyja hrošy, a ŭzmacnieńnie cisku.

Ale moža być i inšaja lohika. Zaraz Zachad atrymlivaje vidavočnuju pieramohu, paśla 19 śniežnia było skazana, što palitviaźni — heta nieprymalna (darečy, ni pra što inšaje takoha nie havaryłasia) i nie prajšło i 9 miesiacaŭ, jak jany na voli. A skažy zaraz, što Łukašenka — heta nieprymalna, a jon vaźmi da ŭtrymajsia, paŭtary 7.5 chvilin 19 śniežnia. I palitviaźniaŭ iznoŭ budzie vielmi šmat.

Jość peŭnaja analohija ź libijskaj kampanijaj, u časie jakoj była nadzvyčaj pierabolšanaja moc paŭstancaŭ. Nu ŭ toj ža Libii Zachad u vyniku ŭkłaŭ bolš resursaŭ i ŭ rešcie damohsia svajho. Ale heta jaho resursy i adpaviedna jaho rašeńni. I naahuł heta analohija, a nia tojesnaść — nichto Biełaruś bambavać nia budzie, da taho ž nikudy nie padzieniecca taki faktar, jak Rasieja, jakaja asabliva ŭ hod vybaraŭ naŭrad ci budzie melanchalična nazirać, jak jaje sajuźnika viaduć šlacham Kadafi.

Inšymi słovami, ŭ Zachadu jość alternatyva, jakaja palahaje, fihuralna kažučy, ŭ viartańni ŭ 18 śniežnia. Nia ŭ sensie novych vybaraŭ, a ŭ sensie raniejšaj palityki.

Panikoŭski parušyŭ kanvencyju, byŭ stroha pakarany, ŭśviadomiŭ svaju pamyłku — nu i sytuacyja viartajecca da palityki ŭciahvańnia, razmyvańnia, balansavańnia, pałavinistaj liberalizacyi, inšymi słovami, ŭsiaho taho, što my nazirali ŭ toj ci inšaj miery sa žniŭnia 2008 pa śniežań 2010.

Nia vyklučana, što analizavać vierahodnaści, jakoje rašeńnie prymie Zachad, užo naahuł zapozna. Z paviedamleńnia Rojtierz vynikaje, što abiacańniu vyzvalić palitviaźniaŭ papiaredničali niejkija pieramovy.

I nia vyklučana, što Łukašenka ŭžo atrymaŭ niejkija abiacańni ŭ adkaz — nakont mienavita viartańnia ŭ 18 śniežnia.

I ŭ hetym sensie jaho prapanova nakont «kruhłaha stała» vyhladaje, jak častka hetaj stratehii viartańnia. I jana niečakanym čynam moža stać davoli važnaj. Stoł nasamreč — heta taksama pole palityčnaha boju, jaki možna vyjhrać ci prajhrać hetak ža, jak i vuličnuju bataliju. I nia sieści za jaho paśla vyzvaleńnia palitviaźniaŭ budzie ŭžo niemahčyma.

Nie, kali jość inšyja padychody i pohlady, to nijaki Zachad nia budzie i nia ŭ stanie pieraškadžać ich realizacyi.

Nie Zachad sparadziŭ manifestantaŭ płoščy Tachryr i libijskich ci siryjskich paŭstancaŭ, jon adno pravodziŭ palityku, zychodziačy ź ich najaŭnaści.
Kali b ich nie było i kali ich nie było, i palityka była zusim inšaj, niahledziačy na toje, što i Kadafi, i Mubarak, i inšyja pryhažuny takoha ž kštałtu byli mienavita takoha kštałtu i raniej i heta nasamreč ni dla kaho nie było sakretam. Niamiecki časopis Špihiel, darečy, niadaŭna zrabiŭ vydatnuju fotapadborku pra stasunki lideraŭ demakratyčnaha śvietu z asobaj, jakuju zaraz sudziać u Kairy.
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?