Viktar pracavaŭ na Homielskim vinarobnym zavodzie ekśpiedytaram i kładaŭščykom. U kastryčniku letaś jamu nie praciahnuli kantrakt. Pa słovach mužčyny, spačatku jaho vyklikaŭ da siabie dyrektar zavoda Siarhiej Kraŭčanka. I skazaŭ, što miesca ekśpiedytara patrabujecca dla rabotnika, jaki paciarpieŭ na vytvorčaści. Viktaru ž prapanavali pajści na miesca taho čałavieka — ślesaram.
Admaŭlacca nie vypadała, chacia novaje miesca i było panižeńniem. Viktar adpraviŭsia prachodzić miedycynskuju kamisiju. A tam vyśvietliłasia, što ŭ jaho hipiertanija. I pracavać ślesaram jon nie moža. Pakul doŭžyłasia abśledavańnie, paŭtornyja analizy — 31 kastryčnika mužčynu zvolnili.
Sp. Račkoŭ adznačaje, što jaho miesca addali byłomu ślesaru, jaki paciarpieŭ padčas vybuchu na zavodzie 24 žniŭnia.Pa słovach Viktara, vybuchnuła jomistaść dla pasteryzacyi vina. Hety fakt aficyjna nie byŭ zafiksavany, ale mužčyna śćviardžaje, što sam byŭ śviedkam taho.
Račkova ŭ vyniku ŭ prakuratury papiaredzili ab adkaznaści za raspaŭsiudžvańnie chłuślivaj infarmacyi. Apytali rabotnikaŭ, dyrektara. Nichto nie paćvierdziŭ vybuch. A śviedki Viktara — rabotniki zavoda, zvolnienyja paśla 24 žniŭnia, — nie zacikavili prakuraturu. Mužčyna adznačaje, što navat da zapisaŭ kamier źniešniaha nazirańnia nie źviarnulisia. A na ich, jon upeŭnieny, pavinna być zafiksavana, jak u voknach na trecim paviersie vylatała šyba, jak spałochanyja ludzi vybiahali na vulicu. Z AUS Čyhunačnaha rajona Homiela nakont kamier prysłali adkaz: «Vyniać dadzienuju infarmacyju [z kamier] nie bačycca mahčymym
Paśla zvalnieńnia žychar Homiela pačaŭ pierapisku ź dziaržorhanami: abłvykankam, Kamitetam dziaržkantrolu, Departamientam inśpiekcyi pracy. Zrazumieła, farmalna zakon nie parušany.Kantrakt skončyŭsia — prava administracyi zavoda jaho nie praciahnuć. Ale Viktar patrabuje tady arhumientavać admovu. Na pryjomie ŭ namieśnika staršyni Homielskaha abłvykankama dyrektar zavoda zvalnieńnie patłumačyŭ tym, što Viktar nibyta ŭ haražy pradavaŭ śpirt. A śpirt kraŭ z pracy. Ale dokazaŭ dyrektar nie pradstaviŭ. Tady syšlisia na tym, kab Račkova viarnuć na zavod na pasadu apracoŭščyka susła. Ale na takuju pracu jon nie padychodzić pa stanie zdaroŭja.
Mužčyna sprabavaŭ
Viktar razumieje, što viarnucca na vinarobny zavod užo nie zdoleje. Kali b i ŭziali nazad, pracavać spakojna nie dali b. Ale svaimi skarhami choča damahčysia nazaležnaha rasśledavańnia ŭsich parušeńniaŭ, u ich ukazanych. Bo pisaŭ jon i pra złoŭžyvańni kiraŭnika pradpryjemstva. Jon choča tolki, kab usio było pa zakonie. I kab jaho prykład staŭ padstavaj dla peŭnych źmianieńniaŭ u adnosinach
***
Dyrektar zavoda: Zrabicie zapyty ŭ tyja struktury
Redakcyja patelefanavała dyrektaru Homielskaha vinarobnaha zavoda Siarhieju Kraŭčanku.
«Naša Niva»: Z čym źviazana, što Račkovu nie praciahnuli kantrakt?
Siarhiej Kraŭčanka: Apošniaja jaho praca — ekśpiedytar. Heta pieravozka ŭ asnoŭnym śpirtu. Da jaho byli zaŭvahi. U 2010 jon byŭ sumnieŭnym čałaviekam. Ja na adzin hod praciahnuŭ jamu kantrakt. A letaś vyrašyŭ nie praciahvać.
«NN»: Jakija byli zaŭvahi?
SK: Zachavanaść materyjalnych kaštoŭnaściej.
«NN»: Za im byli zaŭvažanyja rastraty?
SK: Tak. Nie hrašovyja. Materyjał — śpirt charčovy. Tam — 200 hramaŭ, tam — paŭlitra.
«NN»: Pravierki pravodzili ci zapisy ŭ pracoŭnuju knižku rabili?
SK: Nie… Kali być paśladoŭnym, ja jamu
«NN»:
SK: Liču, heta jaho taki charaktar. Na ŭsie zaŭvahi, źviazanyja ź pieravozkaj materyjalnych kaštoŭnaściej, jon chvaravita reahavaŭ, zapalčyva.
«NN»: U svaich skarhach jon piša pra vybuch na zavodzie…
SK: Usie hetyja fakty praviaralisia. Možacie zrabić zapyty ŭ tyja struktury.
