Žančyny, paciarpiełyja ad sudoŭ, praryvajucca da Łukašenki 3

Pryblizna try dziasiatki čałaviek, u asnoŭnym žančyny, paciarpiełyja ad asabliva ciažkich złačynstvaŭ i nie zhodnyja z rašeńniami sudoŭ pa svaich hramadzianskich spravach i kryminalnych spravach blizkich, sprabujuć damahčysia sustrečy z Alaksandram Łukašenkam abo z kiraŭnikom jaho administracyi Uładzimiram Makiejem.

Zaraz jany znachodziacca ŭ Administracyi prezidenta, paviedamiła pradstaŭnik hrupy juryst Tamara Siarhiej.

8 maja žančyny sprabavali trapić u Dom urada, dzie Łukašenka vystupaŭ z pasłańniem da naroda i parłamienta, adnak ich tudy nie puścili. «My chacieli pieradać Łukašenku ŭžo 35-y pa liku zvarot z prośbaj vyrašyć našy prablemy. U pryvatnaści, nahadać čynoŭnikam art. 40 Kanstytucyi Biełarusi, zhodna ź jakim kožny maje prava nakiroŭvać asabistyja abo kalektyŭnyja zvaroty ŭ dziaržaŭnyja orhany, a hetyja orhany pavinny razhledzieć zvarot i dać adkaz pa sutnaści ŭ vyznačany zakonam termin. Adnak nas adcisnuli ŭ padvarotniu i trymali tam piać hadzin», — skazała juryst.

Siońnia hety zvarot žančyny prynieśli ŭ Administracyju prezidenta. «Faktyčna paŭtarajecca toje ž samaje. My zapatrabavali sustrečy z Łukašenkam abo Makiejem, ale nas nie prapuścili dalej za pryjomnuju. Zahadčyk pryjomnaj Ihar Łamanosaŭ naohuł nie choča paviedamlać kamuści, što my tut znachodzimsia. Jon spasyłajecca na toje, što ŭ ich jość paradak pryjomu hramadzian. Paradak u ich jość, a Kanstytucyi niama», — padkreśliła Tamara Siarhiej.

Pavodle jaje słoŭ, hrupa žančyn znachodzicca ŭ faje pryjomnaj užo bolš za try hadziny i pakul pakidać budynak nie źbirajecca.

BiełaPAN

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna? Pišycie redaktaru «Našaj Nivy» ŭ TH