Niećviarozy mužčyna ŭ Lidzie zakryŭsia u svaim domie i, pahražajučy zabojstvam ułasnaha dzicia, vysunuŭ žoncy patrabavańnie — pieradać jamu butelku harełki.Raskazvaje načalnika AAPP Lidskaha RAUS major milicyi Leanid Prakopčyk:
— Užo niekalki miesiacaŭ padazravany nie pražyvaje razam z žonkaj. U tuju ranicu jon da jaje pryjšoŭ, kab ubačycca z synam. Uličvajučy, što ŭ toj momant mužčyna byŭ ćviarozym, jana dazvoliła jamu ŭziać dzicia z saboj. Doma padazravany vypiŭ vina, paśla čaho nabraŭ na mabilny žoncy. U chodzie razmovy jamu zdałosia, što na zadnim płanie chtości hutaryć. Ujaŭleńnie niećviarozaha chłopca tut ža naradziła vobraz paluboŭnika.
Tady jon pryhraziŭ raspravicca z synam (zarezać), kali žonka nie źjavicca da jaho dadomu z butelku harełki.Paśla razmovy žančyna adrazu ž źviarnułasia ŭ milicyju. Pravaachoŭniki nieadkładna ačapili dom, dzie znachodziŭsia padazravany. U ich prysutnaści jon znoŭ paćvierdziŭ svaje patrabavańni, tolki voś ałkahol pieradali jamu praź siastru — žonka ŭvajści ŭnutr nie advažyłasia.
Praź niekatory čas, znajšoŭšy zručny momant, milicyjanty pranikli ŭ pamiaškańnie praz haryšča i zatrymali mužčynu. Zrabić heta było nieskładana — na padłozie lažała pustaja butelka, a padazravany byŭ uščent pjany i supracivu nie akazaŭ.Z domu jaho advieźli nie ŭ rajadździeł, a ŭ špital, dzie lekary kanstatavali ŭ jaho atručeńnie etyłavym śpirtam.
0
0
0
0
0
0
