POŠTA


 

Vinšuju

Piša vam studentka filalahičnaha fakultetu BDU, jakaja vielmi lubić vašuju hazetu i pastajanna jaje čytaje. Navat zaraz, znachodziačysia na stažyroŭcy ŭ Niamieččynie.

Vinšuju vas z sotym numaram i žadaju, kab heta była nie apošniaja sotnia ŭ žyćci «Našaj Nivy». Pracujcie, žyvicie dobra, trymajcie vysoka hałovy i ściahi nad imi. A ja budu kročyć dalej pa vułkach dalokaj krainy i raskazvać pra maju Radzimu, lepš za jakuju niama, niahledziačy ni na što.

Žyvie Biełaruś!

Valžyna Kryvič


Na maskoŭski ład

Ja, kaniečnie, całkam za taraškievicu, bo heta toje, što stvoranaje biełarusami, a nie beeseseraŭcami, ale, na moj pohlad, sučasnamu biełaruskamu alfabetu nie chapaje maleńkaj drobiazi, kab całkam adpaviadać toj samaj taraškievicy dy słušnamu biełaruskamu vymaŭleńniu. Drobiaź hetaja voś u čym: ja razumieju tych saŭkoŭ, jakija, pabačyŭšy taraškievičny pravapis, razdražniajucca, złujucca abo padśmichvajucca sa słovaŭ «Londan», «parlament» ci «filalohija». Viadoma, dla ich heta niešta niazvykłaje j niezvyčajnaje, bo nie pa-saviecku j nie pa-rasiejsku. Ale j pa-biełarusku, ja dumaju, taksama treba pisać TROCHI nia tak, bo słovy «Łondan», «kałonija», «kałos» abo «sałon» vymaŭlajucca krychu nia tak, jak «klon», «lon» albo «plon». Toje samaje i ź «la» ŭ słovach «kala», «plama», «plaška» — nia toje, što ŭ «parlament». Tamu nie zaškodziła b, a było b na karyść — dla najbolš słušnaha vymaŭleńnia — mieć u alfabecie krychu inšuju litaru «ł»; bo «kalosy» — jany ž zusim nievialikija, nakštałt vozu, ci mažary (na ich jašče «kałchoźniki» siena voziać), a hurki «salonyja» nie ŭ «sałonach» pradajucca, a ŭ zvyčajnaj kramie ci na bazary. Dyj čamu heta va ŭsich narodaŭ (akramia, mabyć, anhielcaŭ, ci jašče kaho), što karystajucca łacinkaj, u alfabetach, DZIELA LEPŠAHA VYMAŬLEŃNIA, isnuje mnostva ŭsialakich dyjakrytykaŭ, a ŭ naš kiryličny alfabet takija-siakija ŭdaskanaleńni chiba nielha ŭnieści? Ci mo RPC z PPRB nie dazvalajuć? A chiba «i» dy «ŭ» užo nia jość adchileńniem ad «kŁasyčnaj» kirylicy? Dyj dla vymaŭleńnia hetyja litary praktyčna nijakaj roli nie ihrajuć, bo «i» ŭsio roŭna što «i» (mask.), a «ŭ» — na 96% jak «v». Dla tych, chto viedaje, jak treba vymaŭlać «ŭ», dyk niachaj by jano j było.

A voś «našyja» dyktary RB, peŭniej skazać, tele- j radyjoprastytutki (tamu što na movie hamoniać tolki ŭ efiry za hrošy), mabyć nia viedajuć, što heta za «ŭ» takoje, tamu i atrymlivajecca ŭ ich: «deputatou, hradusou, miljonou dołorou», a inšym razam dyk i ŭvohule: «pradpryjemstvuuv, pytańniuu...». Moža, kab napisaŭ im zamiest «ŭ» dy «v»: «dyktarav, pradpryjemstvav», dyk i litaru «a» jany b vymaŭlali dakładna. Ale pieraskočyŭ ja ŭžo niešta na «dyktarou», pra ich paźniej, chaciełasia b jašče kolki słovaŭ pra alfabet vykazać. Mabyć, vy i tak užo mianie ŭ jakija-niebudź varjaty zaličyli, ale vykažu svaju dumku da kanca.

Na moj pohlad, dla taho, kab napisańnie całkam adpaviadała vymaŭleńniu, treba, kab u alfabecie byli jašče dźvie litary: dla hukaŭ [dz] i [dž], bo hetyja huki kali, da prykładu, paraŭnoŭvać z [ŭ], dyk značna bolš adroźnivajucca ad asobna vymaŭlenych [d] i [z], [d] i [ž] («dzień», «doždž»), čym [ŭ] adroźnivajecca ad [v], asabliva pry pieranosie z radka na radok: «adrad-žeńnie». Tamu, kali jość u alfabecie «ŭ», to niachaj by j henyja litary byli. Tady b kožny, chto vyrašyŭ pračytać što-niebudź pa-biełarusku, byŭ by prosta vymušany daviedacca, što heta za litary takija, i jak pravilna vymaŭlać huki, jakija hetyja litary abaznačajuć. Nia tak užo j ciažka ŭsio heta i zrabić, kali my chočam, kab mova była paŭnavartasnaj i pašyrałasia siarod nasielnictva.

Nu dy hodzie ŭžo pra «vysokije matierii», bo dla vas ŭsio roŭna heta pakul što BSK (bred sivoj kabyły). Ja voś pra što chacieŭ zapytacca: mo, vy ŭ Miensku žyviacie, dyk viedajecie — pa jakim heta pryncypie «ŭ nas» (u RB) dyktaraŭ adbirajuć? Jany ž navat toje, što nadrukavali im na beeseseraŭskaj «movie», dyk i to dakładna pračytać nia mohuć, tolki znaki prypynku vielmi dobra «sobludajut» dy hałasy ŭsie majuć nadta miłahučnyja! Ale ž brydka słuchać usie hetyja «tiepier, šynoŭniki, vušni, zieziula, biroza, biźmien, visielle, visiołka (heta, mabyć, toje, što visić-boŭtajecca)...» Słovy kavierkajuć «ot i do», dzie treba «ja», kažuć «i» dyj naadvarot («hetyja pytańnia»). Samy čas abjaŭlać konkurs siarod «dyktarou»: «Chto lepš nad movaj paździekujecca». A najlepš heta robić, na moj pohlad, viadučy teleprahramy «Vidźmo-niavidźmo» Filimonou: «Amierika, pieriekładajuć, vykaristoŭvajuć, maŭlaj» dy inš. Navat tyja słovy, dzie pa-maskoŭsku pišacca «je», ale čytajecca «e» (bo praviły ŭ ich takija), dyk jon «pa-biełarusku» vymaŭlaje praź «je» («Pieries die Kueljar» i h.d.). Čym takaja «biełaruskaja» mova, to chaj by jon, Filimonaŭ hety, lepš braŭ prykład z adeskaha Filimonava, što viadzie pieradaču «Džentlmen-šoŭ», dy pakazvaŭ svajo «Vidima-nievidima» na «čistom «russkom» jazykie». Mabyć, u našych «dyktarou», jak ja dumaju, niedzie ŭ dušy zachavaŭsia HIENETYČNY strach z tych časoŭ, kali ŭsialakija maskoŭskija enkavedešniki j hebešniki pakrykvali na biełarusaŭ pad čas dopytaŭ: «Jeŝio poVJakaj mnie tut!», što jany j zaraz bajacca dakładna vymavić słovy: «VIAliki», «VIAsiołka»,»BIAremia», «ZIAziula», «MIAdźviedź», «mahčymaśCJaŭ» ci inšyja ź «ja». A mo im tam specyjalna zahadvajuć pierabrechvać słovy NA MASKOŬSKI ŁAD ci PADBIRAJuĆ NIEBIEŁARUSAŬ?

Kali ŭ 1991 hodzie Viarchoŭny Saviet zastaŭsia SAVIETAM, abviaściŭšy niezaležnaść i pryniaŭšy dziaržaŭnymi histaryčnyja symbali biełarusaŭ, ale nie dabiŭsia taho, kab Miensk dy astatnija harady j vioski nazyvalisia pa-biełarusku (aficyjna), dyk u mianie źjaviłasia pačućcio, što ŭsio heta nietryvałaje j nie niezvarotnaje, tak jano j zdaryłasia. Adsiul vysnova, što va ŭsim treba jści da kanca: jak byli my ruskimi słavianami-rusinami, rusičami-kryvičami, dryhavičami, radzimičami, to treba j zastavacca, dyj słovy vymaŭlać treba dakładna, a nia tak, jak našy «d...».

Kazakoŭ Ihar, Salihorsk


Što rabić

Šanoŭnaje spadarstva!

Praz vašuju redakcyju chacieŭ by davieści da pavažanych čytačoŭ «NN», nacyjanalna śviadomych biełarusaŭ niekalki razvažańniaŭ pra šlachi dalejšaj baraćby za Biełaruś.

Akramia adsutnaści mocnaha lidera i zarhanizavanaha ruchu supracivu režymu, vakoł jakich mahli b zhurtavacca patryjoty Baćkaŭščyny, dahetul nikim nie byli zroblenyja sproby raspracavać doŭhaterminovuju prahramu, systemu zmahańnia za ŭładu i ŭtrymańnia jaje. Asabista ja nie hatovy da roli lidera, kab uziać na siabie adkaznaść za słovy i skazać: rabić treba heta, heta, a potym heta. Ale niekatoryja parady i krytyku dazvolu sabie vykazać.

Spačatku pahavorym pra carkvu. Tak skłałasia, što carkva źjaŭlajecca asnovaj luboj dziaržavy. U nacyjanalnaj dziaržavie pavinna być nacyjanalnaja carkva. Tym, chto zachoča paspračacca na hety kont, raju daviedacca, dla čaho i jak utvaralisia Anhlikanskaja carkva, Maskoŭski patryjarchat i inšyja cerkvy. I treba vybirać: ci padtrymlivać Piatra Hušču ŭ jahonych namahańniach stvaryć niezaležny Biełaruski Pravasłaŭny patryjarchat, roŭny siarod roŭnych, ci nadalej nazirać za łabyzańniami Fiłareta z Łukašenkam i zaprašać na Dziady maskoŭskich śviataroŭ.

Dalej pra pravincyju. Uvaha da jaje nulavaja. A tam ža asnoŭny front pracy. Što možna zrabić? U luboj viosačcy (nia kažučy ŭžo pra miastečka) znojdziecca čałaviek, jaki dapamoža daviedacca pra nastroi nasielnictva, raskleić ulotki, karaciej kažučy, pracavać. Ale na ŭłasnym dośviedzie mahu zaśviedčyć, što takim ludziam (usie my ŭsio ž homa saviecikusy) patrebnaja nievialikaja kanśpiracyja. Kab jany mahli paźbiehnuć tykańniaŭ palcami z boku plebsu i ŭvahi z boku ŭłady. Pa-pieršaje, adšukać takich ludziej, a pa-druhoje, zacikavić, padtrymać nia tolki finansava, a moža i nia stolki. A što, kali raspracavać prahramu vychadu miascovych hazetaŭ nakładam u 40-499 asobnikaŭ. Ujavicie: vioska maje svaju hazetu małoha farmatu, jakaja vychodzić raz na tydzień-dva i infarmuje pra dziaržaŭnyja j viaskovyja naviny. Dla Miensku heta nieaktualna, a dla miaścin, dzie hladziać tolki BT i słuchajuć tolki BR, było b vielmi efektyŭna i karysna.

Dalej pytańnie pra vychad z-pad kantrolu specsłužbaŭ. Vyrašyć jaho albo prapanavać efektyŭny sposab kanśpiracyi ja nie mahu. Moža, treba čytać i vyvučać dośvied baraćby balšavikoŭ, nacyjanał-sacyjalistaŭ 30-ch hadoŭ Niamieččyny dyj savieckich papolščykaŭ i partyzanaŭ? Čamu b nie. Ja asabista pryčyny pravałaŭ asnoŭnaj apazycyjnaj arhanizacyi (maju na ŭvazie BNF) baču ŭ palityčnaj nieadukavanaści i ŭ pradažnaści kiraŭničych orhanaŭ. Dzivu dajeśsia, jak prosta spuskajucca na parach inicyjatyvy źnizu, padniatyja na Sojmach (sam byŭ śviedkam), jak prosta razyhryvajucca spektakli: adnyja kryčać: «My za Biełaruś, my suprać Rasiei!», druhi: «Ja za Biełaruś, a jany, vorahi, suprać Rasiei i mianie!» Adnyja isnujuć, hulajučy cełymi dniami ŭ kamputar, druhija — katajučysia jak syr u maśle. Usie zadavolenyja: my apazycyja. Režymu vielmi vyhodna mieć maryjanetačnuju apazycyju i lubuju karysnuju dla biełaruskaha nacyjanalnaha ruchu inicyjatyvu ŭ skažonym vyhladzie prypisvać joj. Ja ŭpeŭnieny, što i ŭsia biełaruskaja emihracyja kantralujecca KHB. Tamu i nijakaha stanoŭčaha efektu niama ni ź mitynhaŭ, ni ź pikietaŭ, ni z čaho inšaha. Umiejuć chłopcy pracavać. A my navat nia majem suviazi. Bieź jaje nia varta i pracavać. Hazety — heta adno, a voś pry ŭsioj raźvitaści sučasnaj techniki mieć respublikanskuju radyjosuviaź — nie prablema. Kali Dudajeŭ u čas vajny mieŭ svaju televiziju, to nia mieć svajoj stancyi nam... prabačcie. Aby žadańnie. Navat finansavych srodkaŭ heta nie patrabuje vialikich. Adnak treba być padrychtavanym da taho, što jak tolki źjavicca mocnaja niezaležnaja nacyjanalnaja arhanizacyja z sapraŭdnymi pretenzijami na ŭładu, PPRB «uzarviecca», i pačniecca sapraŭdnaja baraćba. Ale biaz hetaha, sami razumiejecie, što nas čakaje. U adnym ja ŭpeŭnieny: zvyšnaturalnaha ničoha niama, i, vieru, jość ludzi, jakija zmohuć heta dakazać.

Van Dzik Matusevič


Čakajem vybuchu abo raspadu

«Apazycyja va ŭłasnym saku»... Niazdolnyja ludzi. Ich usiaho 44. Ale jany nia mohuć znajści zhodu navat pa drobnym pytańni. Ci zdolnyja jany ŭziać uładu? Nie.

Minajuć hady. U palityčnym hadzińniku ŭžo daŭno advaliłasia hadzinavaja strełka, a chvilinavaja zamierła na dacie 24 listapada 1996 h.

Usie čakajuć krytyčnaje vahi, jakaja puścić hety hadzińnik. A moža treba čakać čas raspadu? I paśla ŭsim razam zrabić novy palityčny hadzińnik.

Lidery 93-96-ch — bankroty. Ich usich možna ciapier pieraličyć na palcach adnaho «šeraha» čałavieka. Niama ni «kaličastva», ni «kačastva».

Palityk pradbačyć i asensoŭvaje čas. Kali jon zrabiŭ pamyłku, vyniku nia treba čakać, jon nastupić imhnienna. Ale žyćcio nie staić na miescy, i pamyłki treba vypraŭlać. Niazdolny hetaha rabić pavinien sychodzić. Vielmi dobra zrabiŭ spadar Paźniak, źjechaŭšy na čas. Jahony čas pryjdzie. Usie jahonyja słovy — heta słovy pradbačańnia...

Šeraść, šeraść navokał.

Baču čatyroch małych, što pierabiehli praz vulicu kala Kamaroŭskaha rynku. Heta naša Budučynia.

Baču, jak šmat ludziej prachodziać z rynku ŭ metro, z metro na rynak. Ci treba ich razumieć? Ich chvalujuć zusim inšyja spravy i turboty. Što musić ździejśnicca ź imi, kab jany stali razam z nami?

Šmat ludziej havorać: «U Biełarusi drenna žyć! Rabočyja ničoha nie pałučajuć». A ja hetaha nia baču. Tych, chto staić pad ściahami svajoj Radzimy čamuści mieniej, čym «źbiadniełaha ludu». Čamu?

Musim dumać. I čakać ci vybuchu, ci raspadu.

Alaksandar Savicki


Pra ŭłasnyja imiony

U nas u nacyjanalnaj presie jsnuje vielmi dobraja zaviadzionka, pavodle jakoj transkrypcyja šerahu balšavickich ustanovaŭ padajecca biez transfarmacyi ŭ našuju movu — KHB, NKVD, SSSR. Analahična niekatoryja balšavickija słoŭnyja navatvory ŭžyvajucca biez vykarystańnia isnujučych u movie adpaviednikaŭ. Tak, naprykład, pišam «Viarchoŭny Saviet», «za savieckim časam», ale —«Rada Eŭropy» j h.d.

Hetym my padkreślivajem čužarodnaść tych słovaŭ dla našaje movy, i tych paniatkaŭ, što jany abaznačajuć dla našaje nacyjanalnaje kultury. Nasamreč, chiba stalinskija represii ździajśniali niejkija NKUSy j KDB? Užyvać dla nazyvańnia hetych arhanizacyjaŭ rodnaje słova — značyć, u peŭnym sensie, asymilavać ich u sabie, dałučyć da našaha nutranaha śvietu. HUŁAH i NKVD nazaŭždy zastanuccca sa svajoj abrevijaturaju i ŭ nas u Litvie, i ŭ Polščy, i na Ŭkrainie.

Dyk voś ža, ja prapanuju praciahnuć takuju słušnuju tradycyju j pisać imiony tych dziejnych asobaŭ palityčnaje sceny našaha kraju, jakija źjaŭlajucca čužarodnymi elementami na našaj ziamli, u ichnaj movie albo na movie ichnych panoŭ.

Hetak — nie «prezydent našaje krainy Alaksandar Łukašenka», a — «prezydent erbe Aleksandr Łukašienko». I adpaviednym čynam pisać imiony takich dziejačoŭ jak «Titienkov», «Šiejman», «Zamietalin», «Małofiejev» i h.d.

Liču heta asabliva aktualnym zaraz, kali Łukašienko ŭ chutkim časie zojmie svajo miesca na kramloŭskaj pasadzie. Takim sposabam u movie lahična adabjecca siońniašniaja palityčnaja sytuacyja, mienavita — absalutnaja niemažlivaść adaptacyi tov. Łukašienko j atačeńnia da našaje Ajčyny.

Maks Kirejčyk

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0