mienskija nietry

Pierachody

Zakon džunhlaŭ, jaki panuje na našych vulicach i jaki dazvalaje kiroŭcam pryncypova nie zvažać na abrydlivaje mihcieńnie śvietłaforu i ŭsprymać darožnyja znaki tolki jak adciahnienuju estetyčnuju katehoryju, a ŭ piešachodaŭ vyklikaje vostryja prystupy daltanizmu, kurynaje ślepaty i inšych, nia mienš strašnych razumovych i fizyčnych zachvorvańniaŭ, ad jakich śviarbić pierachodzić prajeznuju častku aby-jak i aby-dzie, tolki nie ŭ admysłova adviedzienym dla hetaha miescy, spradvieku prymušaŭ haradzkija ŭłady chapacca za hałavu. Nia zdoleŭšy nijakim čynam paŭpłyvać ni na pieršych, ni na druhich, jany vyrašyli pa-biblejsku «adździalić aviečak ad kazłoŭ», zbudavaŭšy padziamielnyja pierachody. Miensk, jak nijaki inšy horad Eŭropy, moža pachvalicca nadzvyčajnaj raznastajnaściu ich formaŭ i madyfikacyjaŭ: ad zusim ścipłych (jak la kramy «Małyš» na vuł. Maskoŭskaj abo na pr.Mašerava) da sapraŭdnych mehapolisaŭ — kštałtu «truby» (metro «Kastryčnickaja») abo «bublika» (pł.Pieramohi) — z mnostvam uvachodaŭ-vychadaŭ, nievialikich kramak, kijoskaŭ, punktaŭ abmienu valuty i navat ułasnym nasielnictvam, bolšuju častku jakoha da niadaŭniaha času składali handlary ježaj, zbrojaj (bakteryjalahičnaj — ad ježy adroźnivajecca terminam zachoŭvańnia) dy kvietkami. Paśla zabarony na handal «u nieprystasavanych miescach» mienskija pierachody zhubili značnuju častku svajho kalarytu — asabliva «Instytut Kultury», dzie źnikła ściana žyvych kvietak, što ŭpryhožvała hetuju ci ni najdaŭžejšuju padziamielnuju trasu.

Zasłuhoŭvaje ŭvahi i takaja źjava, jak pierachodnyja śpievaki, jakich možna ŭmoŭna padzialić na dźvie katehoryi — «hastralory», što źjaŭlajucca raz ci dva i pracujuć dziela ŭłasnaha zadavalnieńnia (abo na butelku nie staje viasiołym chłopcam), i «prafesijanały», što majuć stałaje miesca pracy, repertuar i fan-klub. (Pa hetkaj samaj schiemie — krychu abstrahavaŭšysia — možna dyferencyjavać jašče dva słai pierachodnaha nasielnictva: žabrakoŭ i valutčykaŭ.) Hetyja hrupy vyznačajucca adnosnaj stałaściu, u adroźnieńnie ad inšych, jakija vahajucca, jak kolkasna, tak i kateharyjalna, što pa-roznamu adbivajecca na ahulnym stanie pierachodnaha žyćcia. Naprykład, źniknieńnie pieraapranutych milicyjantaŭ, jakija raniej davoli aktyŭna palavali na valutčykaŭ i babulek z cyharetami, admoŭnych nastupstvaŭ nia mieła i bijalahičnaje raŭnavahi nie parušyła. A voś nadzvyčajny rost pahałoŭja skinhiedaŭ vyklikaje tryvohu: zhodna z usimi zakonami pryrody, chutka im zrobicca ciesna ŭ pierachodach i jany rušać navierch — zavajoŭvać prastoru dla žyćcia, palavańnia i paravańnia.

Andrej Skurko


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0