Alaksandar Łukašuk

Why Do You Speak English?

 

Braty Rajt pachavali pamiežnuju hieahrafiju raz i nazaŭsiody: dziaržaŭnaja miaža ciapier prachodzić u lubym miescy dziaržavy, dzie jość mižnarodny aeraport.

Ničyjnaja zona, jak kokan, achoplivaje samalot, i kali na borcie niama pary-trojki terarystaŭ, kali nichto nie padkładzie hadzińnikavaj bomby i nijaki źniščalnik nia vylecić na pierachop, možna naciahnuć słuchaŭki, uklučyć kanał z klasykaj rok-n-rołu na ŭsiu hučnaść, zapluščyć vočy, i aluminievaja cyhara vyplunie ciabie na inšym kancy śvietu — praz peŭnuju kolkaść milaŭ, hadzinaŭ i rok-albomaŭ.

 

Flew in from Miami Beach BOAC,

Didn't get to bed last night.

On the way the paper bag was on my knee.

Man, I had a dreadful flight.

Trapičnaja vilhać prapitvaje vopratku ź pieršych krokaŭ pa Rya-de-Žanejra, u Šaramiećjeva ad vychłapnych hazaŭ pracujučych na marozie taksi ślaziacca vočy, kalučy piasok Kairu imhnienna zabivajecca pad kaŭnier, i raspaleny pył piramidaŭ apiakaje hartań.

Prachodzić kolki chvilinaŭ – i niešta ščoŭkaje ŭ vušach, stabilizujecca cisk. Adno heta nahadvaje, što tolki što ty byŭ na vyšyni dziesiać tysiačaŭ metraŭ, a zaraz užo na ŭzroŭni mora.

— Čamu vy havorycie pa-anhielsku? — spytaŭ mianie aficer-pamiežnik u londanskim Hitroŭ.

 

I'm back in the U.S.S.R.

You don't know how lucky you are, boy.

Back in the U.S. Back in the U.S. Back in the U.S.S.R.

Mnie nie pašancavała z čarhoj – dakumenty čarnaskuraj parački, jakaja stajała napieradzie, akazalisia nie ŭ paradku, i my zastrahli ŭ adharodžanym barjeram prachodzie. U susiedniuju čarhu pierabiahać nie było sensu – tam taksama stajała para padazronych asobaŭ.

Zrešty, vymiarać, jakaja čarha ruchajecca chutčej, — sprava nervovaja i marnaja (jak, darečy, i sproby vyznačyć, chto padazrony, chto nie). Kolki razoŭ ja naziraŭ za biasplonnymi namahańniami złavić pryvidnuju ŭdaču – apiaredzić susiedziaŭ, pieršym pakinuć nadakučlivaje čerava samalota. Trap jašče nie padadzieny, luk začynieny, ale ŭstryvožanyja pasažyry ŭžo dychajuć adzin adnamu ŭ patylicu ŭ vuzkim prachodčyku pamiž kresłaŭ, pierastupajuć z nahi na nahu, pnucca zazirnuć napierad. Mała chto vytrymlivaje psychičny cisk i zastajecca spakojna siadzieć u kreśle.

Mahčyma, niejkaja inercyja ruchu paśla tysiačamilnaha pieralotu honić padarožnika da zapavietnaj mety. Meta, praŭda, čaściakom maje vyhlad aeraportaŭskaha aŭtobusa, u jakim toj, chto spuściŭsia pa trapie apošnim, stanovicca la dźviarej i pa prybyćci robicca pieršym. Ale mała chto čytaje Bibliju ŭ darozie.

 

Been away so long I hardly knew the place.

Gee it's good to be back home.

Leave it till tomorrow to unpack my case.

Honey, disconnect the phone.

Adnojčy, pieralatajučy «Lufthanzaj» ź Miunchenu ŭ Miensk, ja siadzieŭ pobač z akuratna apranutym spadarom, jaki paŭz uvieś palot vyčytvaŭ taŭścienny dakład na anhielskaj movie. Moj pozirk mižvoli začapiŭsia za słova “Biełaruś”, my zahavaryli – susied vyjaviŭsia ekspertam u ahrarnych spravach niejkaj halandzkaj arhanizacyi i z entuzijazmam raspaviadaŭ pra eŭrapiejskija plany rearhanizacyi biełaruskich kałhasaŭ i ministra-refarmatara. Moj strymany skieptycyzm što da mahčymaści lubych reformaŭ u biełaruskim palityčnym klimacie tak aburyŭ susieda, što toj navat nie raźvitaŭsia na vychadzie z aeraportu. Sustrakaŭ jaho sam ministar sielskaj haspadarki, tady jašče nia zek…

 

I'm back in the U.S.S.R.

You don't know how lucky you are, boy.

Back in the U.S. Back in the U.S. Back in the U.S.S.R.

— Čamu vy havorycie pa-anhielsku? — pytajecca pamiežnik.

Što jon maje na ŭvazie? Mahčyma, jon čakaje, što pasažyr, chutčej za ŭsio, musić havaryć pa-kitajsku – tak, prynamsi, vynikaje z demahrafičnaj statystyki. Pa-kitajsku ja mahu skazać tolki “sie-sie”, što aznačaje “dziakuj”, ale pamiežnik nie reahuje, i ja zdahadvajusia, što demahrafija nie supadaje sa statystykaj pasažyrapatokaŭ.

Adzin moj znajomy pašyraje svoj linhvistyčny arsenał tym, što padčas kožnaj vypiŭki z zamiežnym subutelnikam vučyć na pamiać prysłoŭje na jahonaj movie. Jakraz u samalocie ja siadzieŭ pobač z šatlandcam i vyvučyŭ novy vyraz:

“Slainte mhath!”

— Vy havorycie i pa-šatlandzku?.. — pamiežnik zabiraje pašpart i vychodzić.

Być moža, jon nienavidzić šatlandzkich separatystaŭ? Albo trymajecca idei adzinaj i niepadzielnaj Vialikaj Brytanii z šatlandzkimi spadnicami ŭklučna?

 

Well, the Ukraine girls really knock me out,

They leave the West behind.

And Moscow girls make me sing and shout

That Georgia's always on my mind.

Prachod nichto nie achoŭvaje, i pry žadańni možna pajści vonki — ale ž daviadziecca viartacca. Zrešty, u mianie samyja ciopłyja ŭspaminy pra aeraport Hitroŭ – adnojčy ja zdoleŭ nielehalna vyvieźci z SND, uvieźci ŭ Vialikuju Brytaniju i paśla viarnuć dadomu hramadzianku Biełarusi. Mała taho, što pa čužym pašparcie, dyk jašče i pa mužčynskim.

Hramadziancy było 14 hadoŭ, i jaje ŭ apošniuju chvilinu ŭklučyli ŭ hrupu čarnobylskich dziaciej, jakaja lacieła na Brytanskija vyspy. Nia zmoh pryjechać adzin chłopčyk, i tady, kab kvitok i miesca nie prapali, vyrašyli ryzyknuć. U ciahniku ź Miensku ŭ były Leninhrad nervova abmiarkoŭvali ŭmovy kanśpiracyi – ale ŭpartaje dziaŭčo naadrez admoviłasia abrezać doŭhija šykoŭnyja kudziery. Praparščyk-pamiežnik hlanuŭ u lusterka, zamacavanaje źvierchu ŭ vuzkim prachodzie, łaskava paprasiŭ źniać kiepku – i zakručanyja ŭ tuhi kłubok vałasy chłynuli na plečy.

 

I'm back in the U.S.S.R.

Ale SSSR užo lasnuŭ, Biełaruś była bieł-čyrvona-biełaha koleru, paradku nie było, i praparščyk, pasłuchaŭšy našy raskazy pra bekiereli, kiury i inšyja haračyja čaścinki, jakija radykalna źmianiajuć arhanizm, machnuŭ rukoj i skazaŭ: “Pad vašuju adkaznaść”.

 

You don't know how lucky you are, boys.

Anhielskaja pamiežnica taksama biaź ciažkaści adroźnivała dziaŭčataŭ ad chłopcaŭ – ale, pačuŭšy čarnobylski apovied, zadumałasia, pahladzieła pa bakach, pastaviła specadznaku i prapuściła. Nia viedaju, što jaje ŭraziła bolej – biełaruskija bekiereli ci liberalizm leninhradzkich praparščykaŭ…

 

Back in the U.S. Back in the U.S. Back in the U.S.S.R.

Pytańnie, čamu ja havaru pa-anhielsku, vymahała razvažlivaha adkazu — ź biełaruskim pašpartam pamiežnikam lepš nie piarečyć. Heta ludzi asablivaha hatunku, zdolnyja zadavać nievierahodnyja pytańni, jakija, adnak, majuć svaju schavanuju lohiku i sens.

 

I'm back back in the U.S.S.R.

Niejak na zaprosiny Harvardzkaha ŭniversytetu ja lacieŭ z Prahi ŭ Ameryku ź pierasadkaj u Londanie. Pradstaŭnica słužby biaśpieki amerykanskaj avijalinii ŭ Hitroŭ pahladzieła na moj pašpart z aviraŭskim dazvołam na vyjezd i spytałasia:

— Čamu vam dali dazvoł na ŭjezd?

Tradycyjnyja pytańni na hetym etapie padarožža – chto pakavaŭ čamadany, ci nia brali vy pieradačaŭ ad nieznajomych asobaŭ, – kab časam u bahažy nie palacieŭ čužy hierain ci niečaja mina zapavolenaha dziejańnia.

— Mianie zaprasili na kanferencyju ŭ Harvardzki ŭniversytet, — patłumačyŭ ja.

 

You don't know how lucky you are, boys.

Achoŭnica paprasiła zaprašalny list, niekudy pajšła i praz chvilinu viarnułasia z načalnikam źmieny. Toj pahladzieŭ u zaprosiny:

— Tut napisana, što vy vystupajecie ź lekcyjaj – na jakuju temu?

 

Back in the U.S.

Pilny achoŭnik praviaraŭ, ci sapraŭdy ja toj, za kaho siabie ŭdaju. “Ci zdolnaja biełaruskaja apazycyja źmianić sytuacyju ŭ krainie”, — nazvaŭ ja temu lekcyi.

— Nu i jak, — spytaŭsia načalnik słužby biaśpieki, — zdolnaja?

Ja azirnuŭsia – za mnoj u čarzie ŭ kalidory Hitroŭ stajali čałaviek sto piaćdziasiat.

— Vam poŭny adkaz ci karotki? — pacikaviŭsia ja.

— Možna karotki, — łahodna pahadziŭsia specyjalist pa baraćbie z teraryzmam. — Ale pastarajciesia adkazać uciamna – ja vyvučaŭ palitalohiju va ŭniversytecie.

 

Back in the U.S.

Ja azirnuŭsia jašče raz. Pasažyry zaŭvažyli niezvyčajna praciahły dyjaloh i pacichu pačynali adsoŭvać kaštoŭnyja rečy i brać dziaciej na ruki. Para daśviedčanych padarožnikaŭ rasčachliła fotaaparaty, niechta navioŭ videakameru.

Zmahar z terarystami z palitalahičnym uchiłam pilna čakaŭ adkazu na pytańnie, jakoje ja vynies u temu svajho harvardzkaha vystupu: ci zdolnaja biełaruskaja apazycyja damahčysia pieramienaŭ?

 

Back in the U.S.

— I tak, i nie, — adkazaŭ ja.

— Prapuścić, — machnuŭ rukoj achoŭnik.

I patłumačyŭ:

— Mienavita takija adkazy jany i dajuć na hetych kanferencyjach…

 

You don't know how lucky you are, boys.

Back in the U.S.S.R.

Maja anhielskaja mova, jak vyśvietliłasia, zacikaviła pamiežnika ŭ aeraporcie Hitroŭ z vuzkalinhvistyčnaj pryčyny – jak na jahony słych, ja havaryŭ z zanadta vyraznym paŭnočna-zachodnim brytanskim akcentam liverpulskaha typu (čuli b maje nastaŭniki!..) Imihracyjnaja słužba pravieryła, ci nie prachodžu ja ŭ kamputarach jak ahient jakoj-niebudź raźviedki ci mafii, u čym pamiežnik mnie na miescy pryznaŭsia i vybačyŭsia, viartajučy pašpart.

 

Show me ‘round your snow peaked mountains way down south,

Take me to your daddy's farm,

Let me hear your balalaika's ringing out,

Come and keep your comrade warm.

A ja prosta lubiŭ The Beatles, jakija sotni razoŭ prachodzili pa tych samych kalidorach aeraportu Hitroŭ, što i ja, ale, u adroźnieńnie ad mianie, nikoli nie byli ŭ the U.S.S.R., chacia nasamreč i ja nikoli nia byŭ u tym the U.S.S.R., pra jaki jany śpiavali na movie, u jakoj, jak viadoma, pišacca Manchester, a čytajecca Liverpool.

Ese napisana dla pieradačy “Dazvoł na vyjezd”
Biełaruskaj słužby
Radyjo Svaboda, www.svaboda.org


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0