Kraina płejeraŭ

ese

Niechta ź biełaruskich paetaŭ, zdajecca, Drańko-Majsiuk, byŭ uražany padletkami, jakija samazabyćciova raźjaždžali na skiejtach, słuchajučy płejery. Z taho ŭražańnia naradziŭsia futurystyčny vierš pra časy, kali ludzi chadzićmuć pa vulicach, uździeŭšy na vočy niejkija videaakulary, aby nie hladzieć na hety śviet. Apošniaje na siońnia jašče nie atrymała šyrokaha raspaŭsiudžańnia, płejery ž ciapieraka možna sustreć skroź. Inšym razam ciažka adkasnucca ad zdańnia, što pałova vakolnaha ludu chodzić u słuchaŭkach. Chtości ŭ takoj akaličnaści ŭbačyć śviedčańnie dabrabytu biełaruskich hramadzianaŭ. Ale hetki pahlad budzie abłudnym — paprostu rynak Biełarusi zavaleny tannaj radyjotechnikaj. Vušniki, za małym vyniatkam, jość śviedčańniem žudasnaj adzinoty, ad jakoj pakutujuć mnohija maje sučaśniki. Nadzietyja vušniki — sapraŭdnyja ŭcioki ad isnych u krainie prablemaŭ, dadatkovaja harantyja, što nichto nie nakinie na vušy zdradnickaje łokšyny padazronych adcieńniaŭ. Mocy zmahacca za źmienu sytuacyi staje nia ŭ kožnaha, tamu balšynia abiraje śviadomuju adzinotu. Navat sto hadoŭ adzinoty, skancentravanaj u peryjadzie kiravańnia Łukašenki. Heta, kali chočacie, akt nutranoje emihracyi z RB u krainu Zemfiry, vołaść Ałsu ci ŭ lepšym vypadku na praściahi NRM, “Novaha Nieba” dy ŭ zatumannyja ziemli KRIWI. I tut nia duža zrazumieła, što paznačaje hetkaja emihracyja: pasiŭnaje staŭleńnie da rečaisnaści z-za niemažlivaści, navat niapodumnaści supracivu albo śviadomy jaje bajkot. Jość biełarusy, jakija chvaravita reahujuć na mnohija pracesy ŭ krainie, ale maŭčać, bo nie ŭstalavałasia byćciovaje tradycyi ŭhołas havaryć pra małyja dy pustyja hrošy, čałaviečyja dy šlubnyja zdrady, chvaroby biaź lekaŭ, niastaču jodu, chleb biaz sała, jak i sała biaz chleba, zdravyj smysł i mazaičnuju psychapatyju PPRB dy inšaje ŭsialakaje.

Kožny abiraje svoj šlach zychodu ad hetych “radaściaŭ” sučasnaje biełaruskaje sytuacyi. Elementarny niedachop siły voli spryčyniajecca da zryvaŭ u pjanstva, narkamaniju, zvalny błud, a to i da zychodu na toj śviet. Sacyjolahi śćviardžajuć, što kolkaść samahubstvaŭ u suverennaj Biełarusi ładna padrastaje i što vialiki adsotak tut składaje moładź. Pryčyny samyja roznyja, ale zhadanaja nami adzinota, daviedzienaja da skrajnaści dziaržavaj biez zdarovych idejaŭ i ideałaŭ (najpierš nacyjanalnych), robicca tut samym istotnym čyńnikam. Heta pahatoŭ horkaje javišča siońniašniaha hramadztva, bo balšynia samahubcaŭ, jak śviedčać navukoŭcy, pierad zychodam što jość mocy syhnalizujuć pra svaje namiery, ale ich nichto nia čuje.

U siońniašniaj RB z režymam sułtanisckaha typu, dzie hałaŭniejšym zaniatkam ułady jość pieratrachivańnie ŭsich i ŭsiaho, niby ŭ tym haremie, značna ŭzmacniłasia marhinalizacyja biełaruskaha hramadztva. Jašče ŭčora ty viedaŭ całkam prystojnaha čałavieka, jaki padavaŭ niemałyja nadziei, a siońnia spatykaješ jaho ŭ kampanii niapeŭnaha vieku ludziej z prapitymi pakamiečanymi tvarami. Pry žadańni kožny moža pryvieści hory padobnych prykładaŭ. Ale poruč z hetkaj prykraj źjavaj nazirajecca i štości inšaje. Mnostva ludziej, nie zvažajučy na inśpiravanyja haremnaj palitykaj ciažkaści, nia jdzie ni ŭ bamžy, ni ŭ narkamany, ni ŭ prastytutki. Adnak i da apazycyi aktyŭnym čynam nie dałučajecca, choć i razumieje, ź jakoj dupy rastuć nohi bolšaści žyćciovych niaŭdalicaŭ. Jany nia peŭnyja, što apazycyja zdatnaja adčuvalna j dziejsna vyzvalić ad adzinoty. Voś i apranajuć vušniki, pryčym nie zaŭsiody realnyja, a čaściakom chutčej symbaličnyja. Dyk usio ž taki śviadomy bajkot? Bajkot maŭklivych adzinotnikaŭ, schilnych da stanoŭčaha ŭsprymańnia naśpiełych pieramienaŭ u hramadztvie i dziaržavie, jakaja ŭsio jašče praciahvaje zvacca biełaruskaj. Jany čakajuć pieramožcaŭ adzinoty.

Siarhiej Bałachonaŭ


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0