Julija Andrejeva 

Pamiž ščyraściu i raźlikam

sprava zusim nie ŭ pryvatnaściach…

 

Ja razumieju bol i abureńnie baćki, jaki straciŭ syna, a ciapier vymušany słuchać nie adnyja tolki kamplimenty ŭ jahony adras. Ihar Piatrovič Palivoda na mianie pakryŭdziŭsia. Ale heta vyklučna maja dy jahonaja prablema, niecikavaja dla čytačoŭ “NN”. Varta, adnak, udakładnić niekatoryja fakty.

 

Najpierš — što tyčycca prafesara Ryhora Šeršeŭskaha. Vučni Šeršeŭskaha z zachapleńniem zhadvajuć, ź jakoj ramantyčnaj uźniosłaściu i detalovaj raspracavanaściu jon vykonvaŭ tvory Šumana. Ihraŭ pieravažna ŭ vuzkim kole, bo panična bajaŭsia sceny. Chvaroba Šeršeŭskaha nazyvałasia aharafobija — bojaź adkrytych prastoraŭ. Apošnija piatnaccać-dvaccać hadoŭ žyćcia jon niazdolny byŭ samastojna dabracca ŭ kanservatoryju i viarnucca dachaty, choć mieŭ kvateru litaralna za 100 metraŭ ad vučelni. Z punktu hledžańnia aficyjnaj medycyny, hetaja chvaroba kvalifikujecca jak “neŭroz naviaźlivych stanaŭ” (kod 300.3). U Amerycy i Zachodniaj Eŭropie jaje lečać z dapamohaju psychaanalizu. Savieckaja ž psychijatryja pakidała neŭrotykaŭ ich sobskamu losu. Anijakich represiŭnych zachadaŭ, anijakich špitalizacyjaŭ i dyskryminacyjnych zapisaŭ u ambulatornych knihach — i anijakaha lačeńnia. Tym bolš, što chvaroba nijak nie adbiłasia na bliskučym intelekcie Šeršeŭskaha. Jon karystaŭsia słavaju daścipnaha raspaviadalnika pokazak, aŭtara źjedlivych žartaŭ, jakija małankaju ablatali kanservatoryju.

Na dumku sp.Palivody, ja pryniziła pedahahičnyja dasiahnieńni prafesara Šeršeŭskaha. Jon piša, što siarod muzykaŭ, jakija vyjšli z klasy Šeršeŭskaha, byli Hienrych Vahner dy Ihar Łučanok. Ale abodva zaŭždy byli najpierš kampazytarami, a nie pijanistami. Dadam, što siarod vučniaŭ Šeršeŭskaha — zasłužanaja artystka Biełarusi, salistka Biełaruskaj filarmonii Iryna Šumilina, prafesary i vykładčyki Biełaruskaj akademii muzyki Valancina Rachlenka, Ludmiła Andrejeva, Uładzimier Dułaŭ, laŭreatka mižzanalnaha konkursu Hanna Rabinovič (ciapier pracuje ŭ Niamieččynie), viadomy fartepijanny pedahoh Natalla Ciomkina (ciapier pracuje ŭ Kanadzie).

Šeršeŭski byŭ vydatnym muzykam i pedahoham. Adnak była ŭ jahonym charaktary niejkaja rysa, jakaja vymušała vučniaŭ uciakać ad jaho ŭ Maskvu, u Pieciarburh, u inšyja prafesii… Veterany kanservatoryi pamiatajuć, jak prafesar Epštejn nakinuŭsia na adnu maładuju vykładčycu, niadaŭniuju studentku Šeršeŭskaha: “U Vas niama nijakaj škoły!” Hetaja scena adbyvałasia padčas pasiedžańnia kafedry, adnak Ryhor Illič staična maŭčaŭ. Jak hetaja kanfarmisckaja maŭklivaść roźnicca ad pałymianaj biasstrašnaści Michaiła Bierhiera, kolišniaha rektara Biełaruskaj kanservatoryi. U hady stalinskaha teroru jon prymaŭ na vučobu dziaciej represavanych “nacdemaŭ”. Mnohija hetkim čynam uratavalisia…

Vidać, sp.Palivoda hetkich drabnicaŭ užo nie pamiataje. Jon zabyŭsia, jak čynoŭniki ŭ Ministerstvie kultury nie dali jahonamu synu i Vasilu Rainčyku paŭdzielničać uva Ŭsiesajuznym konkursie estrady. Pra heta mnie raspaviadaŭ sam Rainčyk u aficyjnym interviju, jakoje ja padrychtavała dla hazety “Imia”. (Na žal, interviju nie było nadrukavanaje, bo tam zanadta pazytyŭna aceńvałasia dziejnaść Moładzievaha teatru estrady. Redaktaram adździełu kultury “Imia” byŭ u toj čas Źmicier Padbiareski.)

Usie inšyja fakty ŭ maim artykule taksama pachodziać z aŭtarytetnych krynicaŭ, i asprečvać ich možna chiba tolki z dakumentami ŭ rukach.

U jakaści najvyšejšaha kamplimentu, sp.Padbiareski nazyvaje Palivodu “čornarabočym biełaruskaj estrady”. Pračytaŭšy takoje ŭ hazecie, Palivoda pabieh by skardzicca. I mieŭ by racyju, bo jahony talent dazvalaŭ jamu pretendavać na hanarovaje zvańnie artysta. U svaich dziońnikach (ja bačyła tolki nievialikuju častku zapisaŭ) Palivoda horka narakaŭ na svaju aranžavalnickuju pracu dy śmiajaŭsia z dyletanckich klaviraŭ, jakija jamu davodziłasia aranžavać. Jon pracavaŭ mnoha i ŭparta, adnak jahonaja praca była pieravažna ananimnaj — “na čužoha dziadźku”, jaki kampanavaŭ melodyju i zabiraŭ sabie ŭvieś uradžaj łaŭrovaha liścia. Sobskija ž Iharavy pieśni nie zdabyli ŭsienarodnaj papularnaści. Jany hučali z kancertnaj estrady, ale nie rabilisia šlahierami. Ich nie było čuvać u restaranach, na plažach i dansynhach, choć pieśni byli pryhožyja. U 80-ja paŭsiul panavała “Malinaŭka”. U 90-ja — rasiejskija šlahiery nia lepšaha hustu. Ciapieraka nadyšoŭ čas Palanezu Ahinskaha… Trahiedyja Palivody była ŭ tym, što jon nia ŭmieŭ być prostym i dastupnym. Jon byŭ zaduža vytančanym dla šlahier-industryi, što haspadaryła na biełaruskich abšarach. Heta było pieravahaj Ihara — ale taksama j chibaj, bo estradny kampazytar musić stvarać šlahiery. Inačaj jahonaja praca nia maje sensu. U kantekście hetaje trahiedyi ŭźniosłyja słovy pra “čornarabočaha biełaruskaj estrady” hučać amal jak ździek.

Maje krytyki ŭpikajuć mianie za toje, što ja zakranuła niekatoryja padrabiaznaści jahonaha asabistaha žyćcia. Sp.Padbiareski vinavacić mianie ŭ raspaŭsiudžvańni “plotak z kamunalnaje kuchni”. Choć u dziońnikach Ihara Palivody, jakija sp.Źmicier miarkuje apublikavać, plotak i dyskredytujučych padrabiaznaściaŭ nieparaŭnalna bolš, čym u maim tekście. Ščyra skažu — hetkaja kryvadušnaść z boku pavažanaha mnoj žurnalista mnie zusim nie padabajecca. Dyj dziŭna: čamu pra Vysockaha možna, pra Karatkieviča možna, pra Šastakoviča možna — u akademičnych vydańniach, u knihach, u časopisach? A voś pra Palivodu nielha, bo heta “śviatoje” i “śvietłaje”.

Sp.Palivoda-starejšy ščyra ździŭlajecca, navošta mnie spatrebiłasia apisvać asabistaje žyćcio i “zvyčajnyja čałaviečyja słabaści” jahonaha syna. Žyćcio artysta nieadździelnaje ad jahonaj tvorčaści, i ŭ im adnym varta šukać tłumačeńnie pośpiechaŭ i niaŭdačaŭ. Ihar Palivoda nia zdoleŭ zrealizavać svoj vialiki talent. “Pa pładach ich paznajecie ich”, — čytajem u Evanhielli. — “Ci źbirajuć ź ciarnoŭnika vinahrad, abo z asotu fihi?” (Mc. 7:17). Tvorčy plon Ihara Palivody vyjaviŭsia vielmi ścipłym, u paraŭnańni ź jahonym Boskim daram. “Palivoda — najtalenaviciejšy z usich maich vučniaŭ”, — kazaŭ kaliści kampazytar Źmicier Smolski. Ci adpaviadaje maštab Palivodavaha darobku sapraŭdnym maštabam jahonaha talentu? Vidavočna, nie. Šlach, jaki jon abraŭ u biełaruskaj kultury, staŭsia šlacham u nikudy. Čamu? Najpraściej abvinavacić balšavickuju ŭładu, pierabudovu, “reštkavy pryncyp finansavańnia”, kamercyjalizacyju, razryŭ kulturnych suviaziaŭ… Maŭlaŭ, jakija mahčymaści dla samarealizacyi byli ŭ Palivody ŭ Biełarusi 80-ch — pačatku 90-ch hadoŭ? Adnak mahčymaści byli. Pra heta śviedčać losy jahonych kalehaŭ dy adnahodkaŭ.

U pakaleńni, da jakoha naležyć Ihar Palivoda, jość Ihar Ałoŭnikaŭ — znakamity pijanist, prafesar Biełaruskaj Akademii muzyki, klučavaja postać sučasnaj biełaruskaj pijanistyčnaj škoły. U adroźnieńnie ad Palivody, jon mieŭ dastatkova advahi, kab pastupić u Maskoŭskuju kanservatoryju, a potym — u aśpiranturu. Jon vytryvaŭ žorstkuju škołu Jakava Fliera i Michaiła Vaskrasienskaha. A pa skančeńni kanservatoryi nie spakusiŭsia na pryjemna-bahiemnaje žyćcio ŭ Maskvie, na pryvid “usiesajuznaje” słavy. Jon viarnuŭsia damoŭ, bo zaŭždy viedaŭ, chto jon i adkul. Jak salist Biełaruskaj filarmonii, jon vystupaŭ u dziasiatkach vialikich i małych haradoŭ. I vykonvaŭ tuju muzyku, jakuju ličyŭ najlepšaj: tvory Betchovena i Musarhskaha, Ahinskaha i Maniuški, sučasnych biełaruskich kampazytaraŭ u sobskich apracoŭkach… Dvaccać hadoŭ zapar jon vučyć ludziej lubić vialikuju muzyku, vychoŭvaje studentaŭ, jakimi hanarycca kraina. Jon praciahvaje zastavacca lideram navat ciapier, kali ŭ Biełarusi źjavilisia maładyja pijanisty, jakija pieramahajuć na bujnych mižnarodnych konkursach i vystupajuć na lepšych scenach śvietu.

U hetym pakaleńni jość Jury Hildziuk — šmathadovy mastacki kiraŭnik Biełaruskaj filarmonii. Dziakujučy jahonym namahańniam, mienskija amatary muzyki paznajomilisia z tvorčaściu suśvietnych super-zorak — Birhit Finiljo, Evy Podleś, Siarhieja Łaryna… Nielha nie zachaplacca
čałaviekam, jaki štodzień vyrašaje niaprostyja prablemy, ładzić kancerty, sprabuje ŭstalavać narmalovyja partnerskija stasunki pamiž biełaruskimi muzykami i antymuzyčnymi biełaruskimi ŭładami. A ŭ dadatak praciahvaje aktyŭna kancertavać i vychoŭvać studentaŭ. Hildziuk napeŭna zrabiŭ by značna “kruciejšuju” administratyŭnuju karjeru, kali b pierastaŭ ihrać na fartepijana. Ale jon zachoŭvaje rycarskuju viernaść vialikaj muzycy.

Iharu Palivodu hetkaja muzyka była niepatrebnaja. Chacia pijanistam jon byŭ vydatnym. Jaho nia vabiła karjera salista Filarmonii ci karjera kanservatorskaha prafesara. Ścipły zarobak. Samotnyja vandroŭki pa pravincyjnych haradoch. Ciažkaja, štodzionnaja praca biez vychodnych i śviataŭ. Žorstkaja samadyscyplina. Samaachviarnaje, amal manaskaje słužeńnie, jakoje pahłynaje čałavieka biaz rešty.

Jon chacieŭ svabody, jakaja ŭvasobiłasia dla hetaha pakaleńnia ŭ vobrazie bitłoŭ. Palivoda zachapiŭsia bitłami jašče ŭ škole, i hetaja luboŭ zastałasia ŭ jaho nazaŭždy. Ledź nie pałova Biełaruskaje kanservatoryi na pačatku 70-ch chvareła na bitłamaniju, ale mnohija z tych chłapcoŭ i dziaŭčat paźniej admovilisia ad junackich zachapleńniaŭ i adšukali sobski šlach u mastactvie. Uładzimier Kandrusievič, adzin z najlepšych pijanistaŭ u kanservatoryi, achvotna hraŭ na hitary dy farsiŭ pa vulicach u zamšavaj kurtačcy z machrami. Paźniej jon skončyŭ kampazytarski fakultet i napisaŭ šmat tvoraŭ. U tym liku niekalki aperetaŭ, jakija karystajucca niaźmiennym pośpiecham i napeŭna pieražyvuć svajho aŭtara, navat kali jamu nakanavana dasiahnuć vieku patryjarchaŭ.

Vydatnaje miesca siarod kanservatorskich bitłamanaŭ zajmaŭ i Vasil Rainčyk. Jon taksama skončyŭ dva fakultety: fartepijanny dy kampazytarski. Ale jon zrabiŭ inšy vybar u žyćci. Jon stvaryŭ ansambl “Vierasy”. Heta byŭ hurt z svajoj estetykaj. Hurt, jaki ŭsłaviŭ biełaruskuju pieśniu na biaźmiežnych absiahach SSSR. Mienavita Rainčyk pieršym u Biełarusi staŭ rabić kamercyjnuju pop-muzyku zachodniaha kštałtu. Hetaja muzyka ŭžo nie “vychoŭvała” słuchača, jak savieckaja masavaja pieśnia, a ciešyła i viesialiła. Heta była revalucyja ŭ biełaruskim staŭleńni da muzyki. I mienavita Rainčyk napisaŭ samuju papularnuju biełaruskuju pieśniu apošnich dziesiacihodździaŭ — “Kałychanku”.

Palivoda ž abraŭ los “čarnarabočaha estrady”, jakaja na toj čas usio macniej i macniej kamercyjalizavałasia. Palivoda nia ŭmieŭ rabić kamercyjnuju muzyku. I adnačasova nie chacieŭ pracavać u šufladu — navat viedajučy, što taja šuflada ź ciaham času pieratvarajecca ŭ skarbonku. Jak mnohim našym ludziam, jamu nie stavała viery. Jon balansavaŭ pamiž ščyraściu i raźlikam — sytuacyja typovaja dla siabroŭ Sajuzu kampazytaraŭ BSSR, dla jakich całkam naturalna być papichačami sobskaje muzyki. Jon balansavaŭ pamiž žanrami i kirunkami, nie aśmielvajučysia akreślić sobskaje tvorčaje kreda. Jon navat nie zasnavaŭ ułasnaha hurtu, a zadavoliŭsia druhimi rolami ŭ kalektyvach, dzie vierchavodzili inšyja ludzi dy panavali čužyja jamu estetyčnyja padychody.

Jon abraŭ hetki niaŭdziačny šlach, bo kiravaŭsia peŭnymi žyćciovymi aryjencirami, jakija źviali jaho z mahistralnych šlachoŭ artystyčnaha i žyćciovaha pośpiechu. Vinoj usiamu była žyćciovaja idealohija, jakaja chavałasia za “zvyčajnymi čałaviečymi słabaściami”. Idealohija, blizkaja miljonam savieckich i postsavieckich ludziej, jakija ličyli i ličać, što hałoŭnaje — “być mužčynam”. Miera mužčynskaści — doza alkaholu, jakuju mužčyna moža vypić i ŭtrymacca na nahach. Sapraŭdny mužčyna pje tolki razam ź siabrami dy “viedaje svaju normu”. Jon śviadoma padzialaje svajo žyćcio na dźvie niaroŭnyja i vyrazna adasoblenyja častki: pobyt na pracy i žyćcio paśla pracy. Praca — heta žyćcio niesapraŭdnaje, abrydłaje, vymušanaje. Heta katarha, a sapraŭdnaje žyćcio pačynajecca za prachadnoj. Jon pracuje ŭ chacie za fartepijanam, ale sapraŭdnaje žyćcio pačynajecca tady, kali jon spyniaje pracu i vitaje siabroŭ, jakija pryjšli vypić ź im plašku harełki. Kali toj stereatyp ustalavaŭsia, čałaviek lohka zhadžajecca z druhasnaj rollu, źniavahami i prynižeńniami. Treba pierarablać dyletanckuju pieśniu čarhovaha klasyka? No problem, choć na dušy j brydka. Čałaviek znachodzić suciašeńnie ŭ žartach, u daścipnych raspoviedach za siabroŭskim stałom, u prychavanym adčuvańni pieravahi, jakoje padmacoŭvajecca pjanym entuzijazmam siabroŭ: “Ty hienij!”

Spadarynia Bryłon cytuje ŭspaminy Ŭładzimiera Mulavina — taho samaha, jakoha Palivoda ŭ svaich dziońnikach nazyvaje “rybinaj hałavoj”, — pra toje, jak Palivoda, ihrajučy na klavišach, adnačasova rašaŭ šachmatnyja zadački. Ale hienij — kali jon napraŭdzie hienij — addajecca pracy na 200 adsotkaŭ. Jon vučycca zasiarodžanaści ŭ šeraj rucinie pracoŭnych budniaŭ. Jon šukaje novych farbaŭ, novych vyraznych mahčymaściaŭ u najprostaj melodyi, u elementarnych “troch akordach”.

Kali ž jon uchilajecca ad hetaha biaskoncaha pošuku, dehradacyja pačynajecca spakvala. Vielmi talenavity čałaviek (a Ihar Palivoda byŭ vyklučna talenavitym) jašče doŭha trymajecca na nievyčarpalnych resursach svajho Boskaha daru. Adnak u mituśni “siabroŭstva” chutka hublajecca ambitnaść. Pakazalna, što Ihar zusim nie imknuŭsia da pieramohi na Ŭsiesajuznym konkursie i rychtavaŭsia da jaho aby-jak. Zvyčajna ŭ dvaccać hadoŭ ludzi z skury vyłuzvajucca, kab vybicca ŭ laŭreaty, a kali niešta nie atrymlivajecca, usprymajuć heta jak katastrofu dy ŭpadajuć u nervovy razład. Palivoda ž, naadvarot, pačuvaŭsia hierojem. Jon zdabyŭ svoj dyplom biez usiakich namahańniaŭ — chiba heta nia śviedčańnie jahonaj abranaści? A moža jon prosta spužaŭsia pieramohi? Pieramožca zaŭždy samotny, a Ihar chacieŭ trymacca ŭ kole siabroŭ. Mižvoli zhadvajecca słavuty afaryzm Leanarda da Vinčy: “Žyvapisiec albo hrafik musić być samotnikam... Bo, kali ty budzieš sam, ty ŭvieś budzieš naležać sabie. A kali ty budzieš u tavarystvie adnaho-adzinaha siabra, ty budzieš naležać sabie tolki napałovu”.

Siabry abahaŭlajuć niepryznanych hienijaŭ. Abahaŭleńnie pieratvarajecca ŭ kult, kali hienii zaŭčasna pamirajuć. “…hienijalnyja tvorcy nie zatrymlivajucca na hetym śviecie, Boh zabiraje ich raniej za inšych...” — piša Volha Bryłon. Navošta prypisvać Bohu hetkaje złačynstva? Hienijalnyja tvorcy žyvuć stolki ž, kolki j “narmalnyja” ludzi. Bohu jany patrebnyja mienavita na ziamli, i Boh čakaje ad ich plonu (zhadajma evanhielskuju prypavieść pra tałanty — Mc. 25:15-28.).

Plon Palivody — heta niekalki dobrych pieśniaŭ na vieršy biełaruskich paetaŭ, jakija najlepiej śpiavać cichim hołasam, biez skandału i mituśni. Niadrenna było b hetyja pieśni vydać na płytach albo nadrukavać. Va ŭsialakim vypadku, heta było b našmat karyśniej, čym drukavać asabistyja dziońniki. Čatyry hady tamu vyjšaŭ dysk z zapisam piesiennaj opery “Maksim” na vieršy Bahdanoviča. Pieśnia “Tałaka” trapiła ŭ mahnitaalbom paeta Leanida Prančaka. Sapraŭdnyja siabry daŭno b pakłapacilisia pra vydańnie dychtoŭnaj antalohii — z anatacyjami, fatazdymkami, tekstami. Jany nie zrabili hetaha, pakul Ihar byŭ žyvy i mieŭ adčajnuju patrebu ŭ lubovi, spačuvańni dy razumieńni. Jany nie zrabili hetaha za piać hod, što prajšli paśla jahonaj śmierci. Jany nia zrobiać hetaha nikoli, bo intuicyjna adčuvajuć niezvarotnaść času. Tre było lubić žyvoha z usimi jahonymi cnotami i chibami. A idealizavany niabožčyk nikomu nie patrebny — prydasca chiba jak nahoda dla paminalnaha tostu albo jak mumija ŭ Maŭzalej. Dyj na rolu mumii Palivoda zusim nie prydatny.


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0