Pra čas i krainu

 

Epocha Łu

Toje, što adbyłosia 9 vieraśnia, možna nazvać pa-roznamu: čarhovaja pieramoha tutejšaha kanservatyzmu nad nietutejšym madernizmam abo — infantylizmu nad prahmatyzmam i h.d. Ale, jak ni nazavi, nielha abyści ŭvahaj hałoŭnaha katalizatara padziejaŭ — Łukašenku. Pierachodny peryjad, jaki źviazvali ź jahonaj personaj, moža stać samastojnaj epochaj u najnoŭšaj biełaruskaj historyi. Łukašenka stvaryŭ systemu panavańnia, jakaja nia moža źmianicca demakratyčnym šlacham. Biełarusy — narod mirny, zakonapasłuchmiany, i revalucyjaŭ tut nie pradbačycca, a što da vojnaŭ, dyk naš “hieneralisimus” jašče nie taki varjat, kab napadać na susiedziaŭ, hublajučy “siniavokuju” sinicu dziela mrojnaha hieapalityčnaha žorava. Tamu, pry peŭnaj abačlivaści, jahonaje kiravańnie moža zaciahnucca. Praviŭ ža Franka 40 hadoŭ i zusim nia ŭ Afrycy. Adstali pry im hišpancy ŭ ekanomicy, ale kultura raźvivałasia spraŭna…

 

Možna pryhadać i Pinačeta, i Kadafi, i Kastra, ale naš dyktatar maje svaje nacyjanalnyja admietnaści i histaryčnyja zadačy. Doŭhi čas zdavałasia, što praha ŭłady i syndrom pakryŭdžanaha savieckaha imperca ŭ jahonym abliččy źlity ŭ adno, ale prychod Pucina vyśvietliŭ, što Łukašenka źbiraŭsia nia stolki dałučacca da Rasiei, kolki dałučać jaje da siabie, i kali kramloŭskija perspektyvy začynilisia, jon pačaŭ tarmazić uciahvańnie Biełarusi ŭ Rasieju. Mižvoli Łukašenka vymušany adasablać i zachoŭvać krainu, chaj i ŭ nieprezentabielnym, “kałhasnym” vyhladzie. Jahonaja histaryčnaja rola zvodzicca da stvareńnia štučnych abstavinaŭ dla vyśpiavańnia biełaruskaj nacyi. Lepšyja ŭmovy, čym izalavanaja aŭtarytarnaja dziaržava łukašenkaŭskaha typu, dla hartavańnia nacyjanalnych idejaŭ i hramadzkaj salidarnaści ŭjavić ciažka.

U bližejšy čas my budziem śviedkami surjoznych “najezdaŭ” na pieršaha-biełaruskaha z boku Maskvy, jakija pakažuć, nakolki Łukašenka moža “trymać udar”. Śpisvać jaho praz hod-dva, jak robiać amerykanskija dy rasiejskija analityki, dumaju, nia varta. Vialikaja častka našych suhramadzianaŭ, asabliva niemaładych i biednych, nie adstupiacca ad svajho lidera badaj nikoli. Łukašenka dla ich svoj mentalna i duchoŭna, jon zdolny nadoŭha zabiaśpiečyć tradycyjnyja patreby biełarusa – “čarku”, “skvarku” i “aby nie było vajny”. Inšy jahony idejny chaŭruśnik – “pravasłaŭna-savieckaja” intelihiencyja, jakaja razumieje i sumnieŭnaść ekanamičnych perspektyvaŭ, i palityčnyja chiby režymu, i navat jahonuju amaralnaść, ale padtrymlivaje Łukašenku, bo jon viadzie pravilnuju “słavianskuju” liniju. Hetyja ludzi z vyšejšaj adukacyjaj na poŭnym surjozie razvažajuć pra chcivaść žydamasonstva, pra “začystku” postsavieckaj terytoryi ad rasiejcaŭ, pra suśvietnuju zmovu suprać pravasłaŭja, pra zambavańnie Zachadam davierlivych słavianaŭ i h.d. Dla ich usie prajavy biełaruskaha nacyjanalnaha žyćcia, što vychodziać za miežy Bahdanovič-Kupała-“Pieśniary”, jość antyrasiejskimi padkopami Zachadu. Mienavita z hetaha koła prezydent rekrutuje novyja kadry, mnohija ź jakich chutka hublajuć ružovyja idealahičnyja akulary i pracujuć chutčej z-za strachu, čym pa pierakanańniach.

Rezerv pieršaha-biełaruskaha pakul nia vyčarpany, jahonyja zdolnaści da palityčnaha vyžyvańnia pa zasłuhach jašče nie acenienyja. Siońnia z-za mocnaha nehatyŭnaha imidžu “kałchoźnika” i “chama” my nia možam usprymać jaho abjektyŭna, a imknieńnie chutčej praskočyć “epochu Łu”, robić nas padobnymi na małych dziaciej, jakija ličać, što, kab stać darosłymi, dastatkova nadzieć baćkaŭ bryl, zapalić jahonuju cyharetu i suvora nachmuryć brovy. Ale hetaha mała. Treba jašče stvaryć svoj ułasny śviet, bolš tryvały i daskanały za baćkaŭ, ci, prynamsi, navučycca samastojna zarablać na žyćcio.

A “epocha Łu” skončycca tady, kali naš “baćka” pierastanie być pieršym hierojem, kali asoba jahonaja stanie małacikavaj jak dla prychilnikaŭ, tak i dla apanentaŭ, kali my zmožam spakojna i abyjakava skazać: “A-a, heta znoŭ toj teledziadźka… jak jon zmarnieŭ. Krutani lepš što-niebudź naša, śviažejšaje…”.

Ci možna heta pryśpiešyć? Ci treba heta pryśpiešvać?

Haduj – svajo, macuj – svajo… i čas tvoj pryjdzie.

Vasil Aŭramienka, Mahiloŭ

 

Kraina pałamanaha hadzińnika

11 vieraśnia śviet źmianiŭsia. Voś tak, raptam i nazaŭsiody. Hlabalna. I nie spatrebiłasia nijakich revalucyjaŭ, kab sapraŭdnaja revalucyja adbyłasia ŭ našaj śviadomaści. Usiaho adna padzieja pieratvaryła naš vuzki, abmiežavany – u kaho šklankaj “Kryžačku”, a ŭ kaho siomaj dysertacyjaj – śviet u vializny, pakul niezrazumieły Suśviet. Tak pačałasia budučynia...

 

A kolki tydniaŭ tamu ja, ni da čaho bolš nie prydatny, spaŭ. Upieršyniu za apošnija 20 dzion možna było prosta spać i ni ab čym nia dumać. Zvyčajnaja, paślaekzamenacyjnaja kandycyja: byccam ničoha nie źmianiłasia, byccam i nie było ŭčorašniaha pastupleńnia ŭ BDU.

Pieršy dzień darosłaha žyćcia prajšoŭ u prymityŭnych pošukach jakoj-niebudź spravy. Paśla 24-hadzinnaha karpieńnia nad ksionžkami było niejak u navinu plavać u stol. Choć i da hetaha ja pryzvyčaiŭsia. Ale adčuvańnie, što ničoha nie źmianiłasia, što ŭsio pa-raniejšamu, zastałosia.

A 30 žniŭnia ŭručali studenckija. Vysokich, pryhožych słovaŭ nahavaryli śviet, tolki realny smak novaha žyćcia tak i nie pryjšoŭ.

Niešta advarotnaje zdaryłasia 1 vieraśnia: adčuvałasia, što niešta novaje i strašnaje nasamreč adbyłosia. Hłybačeznaje pačućcio adčužeńnia, pačućcio, što heta ŭsio ŭžo daŭno nie majo, prosta pierapoŭniła ŭsiaho mianie. Zvyčajnaja školnaja liniejka... i nia toje, kab ja pačuvaŭ nastaŭnikaŭ roŭnymi, a škalaroŭ niaroŭnymi... ja ŭvohule nie pačuvaŭ. My ŭsie stajali i hladzieli na samapachavańnie. Zrešty, jak heta ni žachliva, da takoha chutka pryzvyčajvaješsia. I znoŭ ničoha novaha. Ni minułaha, ni budučaha. “Raspałasia suviaź časoŭ”... kab raspačałasia...

Jaŭhien Bury, Barysaŭ

 


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0