Siońnia stała viadoma, što ŭ aŭtakatastrofie zahinuŭ były palitviazień Arciom Hrybkoŭ. Arciomu było 23 hady. Jon byŭ asudžany na 4 hady źniavoleńnia za padziei 19 śniežnia 2010 h. i vyjšaŭ na volu 13 žniŭnia 2011 h., u vyniku pieršaje łukašenkaŭskaje amnistyi. Viadoma, što pisaŭ vieršy.

Z maŭčanak i tupatu mała karyści

Usio pomniać mury i maŭklivyja viežy.
Ahoń ich nia źniščyŭ, vada nie stačyła.
Mianialisia ŭłady, źniščalisia miežy,
Chvaroby z vajnoju tut pobač chadzili.

Dy časta z kasoju, zusim nie u pole,
Adzinaha syna puskała žančyna.
Dzie čystaje nieba — tam lepšaja dola.
Praz kroŭ zdabyvalisia praŭda i vola,
Kali zaklikała Ajčyna.

Narod moj harotny, biadoju klajmiony,
Uzdobryŭ paletki svajoju kryvioju.
U sercy naviečna hierojaŭ imiony,
Choć kości daŭno pad syroju ziamloju.

Dy časta bliščali ślazinki rasoju,
Chavała matula adzinaha syna.
Za sonca, što śviecić nad hałavoju,
Jon byŭ dla radzimy mahutnaj ścianoju,
Kali zaklikała Ajčyna.

Pračnisia ž ciapier, moj narod, jak kaliści.
Ci čuješ ty, stohnie jak maci-ziamlica?
Z maŭčanak i tupatu mała karyści.
Svabodu kab mieć, treba z voraham bicca.

Razhorniem ściahi, zasłaniajučy nieba.
Trasisia u łožku, jak ty nie mužčyna.
Kab dzieciam tvaim byŭ i chleb i da chleba,
Jana mnie skazała, što heta ŭsio treba.
Ty čuješ, nas kliča Ajčyna.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0