Fota Jaŭhiena Jerčaka, tut.by.

Fota Jaŭhiena Jerčaka, tut.by.

Infarmacyju ab pracy nad pastanoŭkaj tvoru Adama Mickieviča «Dziady» ja sustreŭ z trymcieńniem i chvalavańniem.
I sprava nie tolki ŭ tym, što heta ŭlubioniejšaja mnoju reč kłasika, ale najpierš praz toje, što «Dziady» heta najbolš biełaruski i najbolš maštabny z usich napisanych paetam tvoraŭ, jaki pry hetym, da 1999 h., nikoli raniej nie pierakładaŭsia na biełaruskuju całkam.

Sproby jak viadoma byli — ale ci to pa źbiehu abstavinaŭ, ci pa zahadzie «źvierchu» praca nad tvoram tak i nie była skončanaja. Tolki naprykancy 90-ch, dziakujučy vysiłkam kampanii rupliŭcaŭ na čale ź Sieržam Minskievičam, źjaviŭsia pieršy paŭnavartasny pierakład paemy.

Ale i paśla paema «Dziady», vydadzienaja niakiepskim dvuchtomnikam, nie była naležna acenienaja šyrokim biełaruskim paspolstvam, u adroźnieńnie, naprykład, ad trochmoŭnaha, šykoŭna vydadzienaha pad jubilej kłasika, «Pana Tadevuša» u pierakładzie Bitela. Možna spračacca pra toje, što «pan Tadevuš» apryjory bolš cikavy čytaču, jak papsoviejšy i lahčejšy, ale, tak ci inakš, «Dziady» zastavalisia ŭ biełaruskaj kulturnickaj prastory ŭ cieniu inšych tvoraŭ Adama Mickieviča faktyčna da minułaha hoda, kali Lalečny teatr zrabiŭ pieršuju pastanoŭku.

Uličvajučy ŭsie vyšej padadzienyja fakty, uvaha da śpiektakla nie mahła być zvyčajnaj. Ludzi išli hladzieć «našych» «Dziadoŭ» «našaha» Mickieviča. I pahladzieli…

Mnie, čałavieku bieź śpiecyjalnych viedaŭ i asablivaj abaznanaści ŭ teatralnaj spravie, niemahčyma aceńvać pastanoŭku ahułam, tamu prosta dazvolu sabie pieraličyć toje, što ŭraziła.

Najpierš, pytańni techničnaha kštałtu — pałovie hledačoŭ nie było čutno dyjałohaŭ u pieršaj dziei, jakija pramaŭlalisia praz škło. Zaduma režysiora jasnaja — ale…

Nie zrazumieła adkul u pačatku śpiektakla matyvy hłybokaj zimy, koŭzanki i h.d.? Usie ž paminalny dzień u pieršyja dni listapada — a nie ŭ studzieni.

Čamu hałoŭnaja rola u pieršaj dziei ŭ staroj kabiety, i jana niejak «pierajhrała» z šamanstvam i «zabiła» saboj efir?

Čamu Hustaŭ (Konrad) u druhoj dziei pakazany ledź nie ateistam-bohaborcam, jaki kidajecca ŭ abrazy kubkam i łaje Usiavyšniaha na čym śviet staić? U pieršakrynicy takoha mocnaha uchiłu nie prasočvajecca — sucha — tak, rospač — tak, ale…

Padałosia, što hieroi zanadta impulsiŭnyja i isteryčnyja — ad dzietak i staroj, da fiłamataŭ i čarcianiataŭ, vyniatak chiba probašč.
«Dziady» Adama Mickieviča nie ŭtrymlivajuć i dziasiataj taho «šału», bolš za toje, jany majuć tonki liryzm i navat šlachietny humar pad velumam lohkaj tuhi, jakoha tut i znaku nie było.

Nu, i narešcie, rytaryčnaje pytańnie — čamu nie ŭziatyja ŭ «abarot» siužety z apošniaj častki ź Pieciarburham… tam ža materyjału na asobny śpiektakl.

Za toje byli vydatnyja manałohi viaźniaŭ fiłamataŭ, jakija zapalili ahoń ŭ vačach i akcioraŭ i hledačoŭ!

Byli b-č-b stužački, jakija praciahnuli praz scenu anioły i prosta, ale tak dakładna dadali ŭ dzieju taki nie histaryčny, ale taki patrebny akcent!

Była dobraja muzyka i vydatnaje aśviatleńnie.

Było roznaje, i uražańni nie adnaznačnyja.

Ale! Fakt źjaŭleńnia na staličnaj scenie takoj pastanoŭki — heta vielmi i vielmi choraša, pryjemna i važna! Da nas viartajecca našaja historyja, litaratura i nacyjanalnaja pamiać.
A toje, što avanhardnieńka, to heta śviatoje prava režysiora. Zabarony sprabavać rabić «Dziady» pa-inšamu niama — jak kazali ŭ staražytnym Rymie «Feci, quod potui, faciant meliora potentes» — «ja zrabiŭ usio što moh, chaj, chto moža, zrobić lepš».
Hladzi taksama: Alaksiej Łastoŭski. Unikalny śpiektakl u Minsku, publika vitała patryjatyčnyja epizody

Viačasłaŭ Rakicki. Publika patrabuje surjoznaha teatra

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?