Alaksandar Milinkievič, u pryvatnaści, zajaviŭ:
«Ja prajdu na Kastryčnickuju z boku cyrku. Ułada dazvoliła «Eŭrapejski marš» ad Akademii navuk da Banhałoru. Pakolki bolšaść ludziej źbiarecca na Kastryčnickaj płoščy, arhanizatary pryjduć tudy i razam z udzielnikami pojduć pa praspekcie da Akademii navuk, a potym da Banhałoru. Ja suprać taho, kab chadzić na Banhałor. Bo heta parušeńnie našych kanstytucyjnych pravoŭ. Ale na hety raz, ścisnuŭšy zuby, pajdu razam z usimi, bo tolki ŭ dazvolenym miescy mohuć vystupić pradstaŭniki Eŭraźviazu, jakich my zaprasili da ŭdziełu ŭ «maršy». Nam vielmi važna pačuć ich słova. Bo ŭ ich i ŭ nas ahulnaja meta — Eŭrapejskaja Biełaruś».
0
0
0
0
0
0