U Horadni nieviadomyja ŭčynili pravakacyjnyja dziejańni suprać staršyni niepryznavanaha ŭładami Sajuzu palakaŭ u Biełarusi.
Viarnuŭšysia dadomu, Anžalika Borys zaŭvažyła na dźviarach namalavany farbaj čorny kryž. Pierad dźviarymi kvatery lažali sasnovyja halinki – prykmieta taho, što ŭ chacie znachodzicca niabožčyk. Čornyja kryžy nieviadomyja namalavali taksama i na ŭsich čatyroch voknach kvatery.
Za apošni čas heta daloka nie pieršy incydent: ciaham niekalkich miesiacaŭ nieviadomyja šeść razoŭ zalivali dźviarnyja zamki klejem, u vyniku čaho ich davodziłasia źmianiać, a vosieńniu minułaha hoda namalavali na dźviarach kvatery Anžaliki Borys zorku Davyda.
Borys žyvie na pieršym paviersie chruščoŭskaha domu.
Zaraz staršynia niepryznavanaha ŭładami Sajuzu palakaŭ na Biełarusi vyklikała supracoŭnikaŭ milicyi, jakija zaśviedčyli fakt złačynstva. Pakul Anžalika Borys ustrymlivajecca ad kamientaroŭ i ličyć, što rasśledavańniem spravy pavinny zajmacca pravaachoŭnyja orhany.
— Mnie pakul składana skazać, chto i dziela čaho heta robić. Milicyjanty, kali atrymlivajuć zahad sačyć za mnoj, robiać heta dzień i noč. Chaj ža z takim pośpiecham i starańniem achoŭvajuć maju kvateru.
Jak śviedčyć praktyka, supracoŭniki hrodzienskaj milicyi nie raskryli pakul nivodnaha złačynstva, ździejśnienaha ŭ dačynieńni da dziejačoŭ apazicyi.
Amal tymi ž sposabami savieckija specsłužby ŭ Horadni ŭ 60-ja hady sprabavali demaralizavać i schilić da emihracyi Vasila Bykava, jaki tady pracavaŭ nad Niomanam.
 |
 |
