U Biełarusi ŭ najaŭnaści žadańnie i kiraŭnika dziaržavy, i ŭsich palityčnych sił uvajści ŭ dyjałoh ab Radzimie. Takoje mierkavańnie vykazaŭ staršynia NDTRB Hienadź Davydźka ŭ čas teleprahramy «Kłub redaktaraŭ», jakaja była pakazana 9 žniŭnia na «Biełaruś 1».
«Apošnim časam mnohim stała zrazumieła, što Radzima ŭ nas adna. Nu nie moža adzin čałaviek adkazvać za ŭsio, što adbyvajecca ŭ krainie. I padkažycie, jak zrabić lepš. Bo šmat krytykaŭ, krykaŭ: voś heta drenna, I padkažycie, jak zrabić lepš. Tamu što šmat krytykaŭ, krykaŭ: voś heta drenna, ekanomika, maŭlaŭ, u zaniapadzie… Dobra, pahodzimsia (i, darečy, nie tolki ŭ nas), nie budziem apraŭdvacca. Što treba rabić? U ciabie jość ideja? Niama idei — krytykavać ža prosta! I ciapier taki dyjałoh pažadany, heta dobry sihnał», — upeŭnieny Hienadź Davydźka.
Abmiarkoŭvajučy toj fakt, što niadaŭniaje intervju Łukašenki pradstaŭnikam troch niedziaržaŭnych ŚMI niekatoryja krytyki nazvali pradkazalnym, Hienadź Davydźka zaŭvažyŭ: «Pradkazalnaść — heta stabilnaść. Što ŭ hetym drennaha? Jakoha šou chacieli? Jakoj vastryni? Prezident — nie šoŭmien i nie animatar, kab zabaŭlać paradaksalnaściu publiku».
Zakranajučy adrasavanaje kiraŭniku dziaržavy pytańnie ab vyzvaleńni Statkieviča, Hienadź Davydźka vykazaŭ nastupnaje mierkavańnie:
«Na hetuju temu prezident vykazvaŭsia ŭžo nie raz. Liču, apazicyja cudoŭna razumieje, što Statkievič im ŭ turmie bolš patrebny, čym na voli».
