Adna z samych paśpiachovych našych spartovak analizuje prablemy ŭzajemaadnosinaŭ pamiž sučasnymi mužčynami i žančynami, apaviadaje, ci pieramoh fieminizm u Jeŭropie i jak źmianiłasia jaje žyćcio paśla miedala čempijanatu śvietu.

Hod tamu, kali «Bajcoŭski hien» sustrakaŭsia z Alinaj Tałaj, jana tolki maryła pra miedal čempijanatu śvietu ŭ biehu z barjerami. I voś u Piekinie pjedestał našaj dziaŭčynie skaryŭsia. Supier! Alina dakazała, što jaje papularnaść najpierš źviazanaja z talentam, a nie z pryhažościu i biełaruskaj movaj.

Kab kožny moh acanić maštaby hetaha dasiahnieńnia, patłumačym nastupnaje. Navat takimi papularnymi vidami sportu, jak łyžnyja honki ci bijatłon zajmajucca ŭ dziasiatkach krain śvietu. A lohkaj atletykaj — pa ŭsioj płaniecie Ziamla. Tamu zdabyć bronzavy miedal na čempijanacie śvietu ŭ biehavoj dyscyplinie — heta bieź pierabolšańnia tryumfalna. Što moža być ciažejšym!

— Na papiarednich čempijanatach śvietu i na Alimpijadzie ja spyniałasia za krok ad finału, — zhadvaje Alina. — A vychad u finał aznačaje, što ty — u suśvietnaj elicie lohkaj atletyki. Było vielmi kryŭdna i baluča. Ja zahadzia viedała, što na čempijanacie śvietu 2015 h. boj budzie žorstki. Tamu bronzavy miedal staŭ dla mianie pryjemnym šokam.

Ty pračnułasia znakamitaj na ranicu paśla pjedestału?

— Maje staronki ŭ sacsietkach prosta raśpirała ad vinšavańniaŭ i paviedamleńniaŭ, na jakija ja potym karpatliva adkazvała. Jak i lubomu čałavieku, mnie pryjemnaja takaja ŭvaha, uśviedamleńnie, što maju pracu vysoka acanili. Ale ja nie adčuvaju siabie znakamitaściu. Mianie pa-raniejšamu redka paznajuć na vulicy i nichto nie patrabuje: «Raśpišyciesia ŭ mianie na pravaj hrudzi!» Ja nie imknusia da pośpiechu i ŭsieahulnaha pryznańnia. Heta adymaje ščyryja pačućci pamiž taboju i ludźmi. Ja časta čuła ŭ svoj adras: «Jana ž takaja! Jana z prostymi śmiarotnymi nie razmaŭlaje…» Heta, naturalna, śmiešna. Paśpiachovy vystup nie źmianiŭ mianie, źmianiłasia staŭleńnie ludziej da mianie. A mnie b tak nie chaciełasia, kab ludzi ŭva mnie bačyli tolki miedali i miedyjnuju asobu…

Što tabie śniłasia ŭnačy pierad finałam?

— U Piekinie doŭha nie mahła zasnuć praz roznyja hadzinnyja pajasy i sprabavała siabie niečym paciešyć: słuchała ŭlubionyja litaraturnyja pieradačy Dźmitryja Bykava na «Rechu Maskvy». Zasynała pozna. Što mnie śniłasia, nie pamiataju. Pa ščyraści, ja nie vieru ŭ prymchi i imknusia realna hladzieć na rečy. A sport mnie naohuł redka śnicca. Moža, adzin ci dva razy ŭ žyćci bačyła ŭ snach spabornictvy. Moža, tamu, što ŭ volny čas šmat pra sport nie dumaju.

«Było śmiešna, kali skazali: «Tabie budzie vielmi ciažka znajści muža, bo ŭ ciabie ŭsio jość»

Kožny lohkaatletyčny vid sportu traŭmaniebiaśpiečny. Jak ty pieraadolvaješ bol?

— Mnie padabajecca žyć i pracavać na miažy svaich mahčymaściaŭ. Pieramahčy svaje słabaści i zahany — heta ž kruta! Adnojčy ja padyšła da lusterka, pilna zirnuła na siabie, i mnie stała tak cikava, što moža majo cieła, dzie miaža jaho fizičnych zdolnaściej. Voś usio imknusia zrazumieć hetuju miažu.

To bok ty ličyš siabie mocnaj dziaŭčynaj? Ci pieraškadžaje heta ŭ asabistym žyćci?

— Było vielmi śmiešna, kali mnie adnojčy skazali: «Tabie budzie vielmi ciažka znajści muža, bo ŭ ciabie ŭsio jość». Maŭlaŭ, muž patrebny, kab zabiaśpiečyŭ kvateraj, mašynaj, hrošy na modnyja sukienki davaŭ. Ale heta nie tak. Biada sučasnych dziaŭčat u tym, što jany vielmi mierkantylna staviacca da chłapcoŭ. Mnie, naprykład, patrebien nie hamaniec z hrašyma, a partnior, blizki pa duchu čałaviek, ź jakim možna śmieła razam kročyć pa žyćci, raźvivacca, jak asoba. Niama bolš ahidnaha, čym razam dehradavać.

Čamu ŭ naš čas paśpiachovym biełaruskam nie tak prosta znajści svaju druhuju pałovu?

— Mnohim mužčynam składana ładzić z razumnymi žančynami, maŭlaŭ, ja adzin pavinien być lidaram u siamji. Voś jon niečaha ŭ žyćci dasiahnuŭ i ličyć heta dastatkovym. Ale jaki ty nafih lidar, kali nie chočaš dalej raźvivacca, pracavać nad saboju? Kaniečnie, z pryhožaj durnicaj žyć praściej, a potym mužčyny pačynajuć narakać: «Mnie tak sumna, z majoj žonkaj, niama pra što pahutaryć…»

A spartoŭkam jašče ciažej znajści sabie paru. Mnohim mužčynam składana pieražyć pośpiech svajoj žančyny. Da taho ž hetyja viečnyja zbory, spabornictvy, kali ty nadoŭha źjazdžaješ z domu! I voś ty kažaš svajmu kachanamu: «U mianie jość vydatny šaniec palepšyć svaje spartovyja vyniki, ale dla hetaha treba nadoŭha źjechać za miažu». U adkaz bolšaść z nas čuje: «Nie, ty što! Jak tak? Ja tut, a ty tam…» Mužčynam-spartoŭcam u hetym sensie praściej: ich žančyny jeduć razam ź imi.

«Čutki, što ŭ Zachodniaj Jeŭropie pieramoh fieminizm, usiaho tolki čutki»

Adrazu paśla našaha papiaredniaha intervju ty pierajechała ŭ Vienu. Ci mocna źmianiłasia žyćcio?

— Mnie lohka daŭsia pierajezd u Aŭstryju, i pakul nie ŭźnikała mocnaj nastalhii, kab paŭsiul biarozki mroilisia. Mnie vielmi kamfortna ŭ Vienie: šykoŭny horad sa svaim admietnym stylem.

Ci mocna aŭstryjcy adroźnivajucca ad biełarusaŭ?

— Ja pakul nie ŭbačyła vialikaj roźnicy. Navat čutki pra toje, što ŭ Zachodniaj Jeŭropie kančatkova pieramoh fieminizm, — usiaho tolki čutki. Aŭstryjskija mužčyny pa-raniejšamu hałantna staviacca da žančyn: adčyniajuć im dźviery, dorać kvietki, častujuć u restaranach. Viency vielmi stylova apranajucca i sočać za svaim zdaroŭjem, stała vybiahajuć na prabiežki i zajmajucca ŭ fitnes-kłubach. A naviedvańnie znakamitych vienskich balaŭ ci opiery — u ich ceły rytuał: mužčyny — u smokinhach, žančyny — u elehantnych viačernich strojach.

A jak ty baviš čas u Vienie?

— Pa ščyraści, mnie bolš daspadoby roznyja bary i kłuby, dzie možna fajna prabavić čas u niefarmalnaj abstanoŭcy i paznajomicca z novymi ludźmi. Maja siabroŭka-aŭstryjka pastajanna zaprašaje mianie na roznyja muzyčnyja imprezy i paci, jakimi tak słavicca Viena, ale praz spabornictvy anijak nie mahu ich naviedać. Voś i ŭ hetym hodzie płanavała trapić na bujnyja muzyčnyja open-ejry ŭ Aŭstryi i Vienhryi, ale dzie tam! Dobra, što zbory prachodzili na Tenieryfe, dzie ŭvieś čas z zadavalnieńniem nasiłasia na matacykle pa ŭźbiarežžy akijana. Vakoł — nikoha, tolki ty i pryroda. Kazka! Jość takija momanty, kali zdajecca, što ničoha asablivaha nie adbyvajecca, ale jany pakidajuć hłyboki śled u dušy.

«Moj trenier taki ž varjat, jak i ja»

Nie razzłavała treniera, što nabyła sabie matacykł?

— Nie, Filip Unfryd (Philipp Unfried) — taki ž varjat, jak i ja. Kali jon pra ŭsio daviedaŭsia, skazaŭ: «Vaŭ, kruta!» U jaho i samoha jość taki transpartny srodak. Ech, nahadali vy mnie pra moj matacykł — majho «lubimaha mužčynu», jaki tak sumuje pa mnie ŭ Aŭstryii…

Pryjazdžajučy ŭ Biełaruś, ty ŭdzielničaješ u kampanijach, kab źbirać hrošy na dobryja spravy. Apošnim razam — na budaŭnictva dziciačaha chośpisu. Tabie składana sustrakacca ź ciažka chvorymi dziećmi?

— Moža, u mianie mocny charaktar, ale ja nie płaču, kali prychodžu dadomu paśla takich sustreč. Ja prosta dumaju, čym jašče mahu dapamahčy. Isnuje vialikaja roźnica pamiž žalem i spačuvańniem. Žyl vymahaje tvaich emocyj i nie prynosić anijakaj karyści. Spačuvańnie ž niemahčymaje biez aktyŭnych dziejańniaŭ.

Jak heta razumieć?

— Moža, ja drenny čałaviek, ale nikoli nie daju hrošaj vuličnym žabrakam. U bolšaści ź ich jość ruki-nohi: čamu ty nie pracuješ i bješ na žal? U rodnaj Oršy žyvie moj ciozka Alaksiej Tałaj, jaki ŭ dziacinstvie straciŭ ruki i nohi. Voś dzie možna kančatkova stracić nadzieju! Ale jon vystajaŭ, stvaryŭ siamju i aktyŭna jašče dapamahaje inšym. Naš aršanski Nik Vujčyč! Takimi ludźmi ja zaŭsiody zachaplajusia. Vielmi važna žyć z pačućciom kachańnia i nadziei ŭ sercy, navat kali niama nikoha pobač. Prosta ź luboŭju stavicca da navakolnaha śvietu i jaho nasielnikaŭ.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?