Novaja ŭtopija ci novy «prajekt» – biessensoŭnyja na praktycy. Heta moža być cikava intelektuałam jak hulnia, ale toje, što heta budzie ŭpłyvać na sacyjalna-palityčnyja pracesy – vierahodnaść vielmi małaja.

Jak zrabić paśpiachovym «prajekt Biełaruś», što paspryjaje abjadnańniu biełarusaŭ i ci sapraŭdy jany tak fatalna padzielenyja? Na hetyja i inšyja pytańni Słužby infarmacyi «JeŭraBiełarusi» adkazvaje dyrektar instytuta «Palityčnaja śfiera» doktar palitałahičnych navuk Andrej Kazakievič.

— Ci zhodnyja Vy ź mierkavańniem, što zaraz biełaruskaje hramadstva znachodzicca kali nie ŭ depresii, to ŭ nadzvyčaj apatyčnym stanie? Čarhovyja vybary prajšli z pradkazalnym vynikam, źmieny choć čahości ŭ biełaruskim žyćci niejak nie prahladajucca…

— Ja b, chutčej, pahadziŭsia z takoj acenkaj, chacia zvyčajna kažu pra «stomlenaść». Taki zaraz pieryjad – stomlenaści idejnaj dy emacyjnaj. Užo siem hod tryvaje ekanamičny kryzis, faktyčna dva hady rost uzbrojenaj niebiaśpieki ŭ našym rehijonie. Sioleta dadalisia jašče ŭciekačy, Siryja, terarystyčnyja akty. Niepasredna heta nas nie tyčycca, ale ahulnyja adčuvańni nie samyja žyćcieśćviardžalnyja. Heta ŭžo nie adzinkavaja padziei ci karotkaterminovy praces, heta siamihadovy pieryjad, možna skazać epocha, jakaja jašče nie zavieršana – sa svaimi novymi hierojami, idejami, tekstami. Ale toje, što heta nie zavieršvajecca čymści «lepšym», «śviatlejšym», usio bolš stamlaje. Słabieje viera, hublajucca aryjenciry, raspadajucca ŭtopii.

Bolšaść tych, chto vieryli u Jeŭrazijskuju «śvietłuju budučyniu» (ekanamičnuju, palityčnuju, kulturnuju), adčuvajuć, što nie spracoŭvaje. Prynamsi, nie spracoŭvaje tak, jak čakałasia.

Ale i pryciahalnaść jeŭrapiejskaj idei značna asłabła, ciapier usio bolš hublajecca viera, što Jeŭropa moža chutka i značna palepšyć situacyju. Adnačasova sama Jeŭropa znachodzicca na chvali jeŭraskieptycyzmu…

Jość i składany prykład Ukrainy. Kraina i jaje hramadstva zrabiła adnaznačny «jeŭrapiejski vybar», ale ci dało heta čakany vynik? Resursaŭ samoj Jeŭropy dla «vyciahvańnia» takoj vialikaj krainy nie dastatkova, ahresiŭnaja reakcyja Maskvy pryviała da straty terytaryjalnaj cełasnaści i vajny. Navat taki adnaznačny vybar, jaki jašče paru hod tamu ŭjaŭlaŭsia panacejaj, akazvajecca, sam saboj nie vyrašaje anijak tych prablemaŭ, jakija nazapasilisia ŭ hramadstvie.

Kali nie spracoŭvajuć idei i rujnujucca prajekty i płany, heta, biezumoŭna, sparadžaje stomlenaść dy apatyju.

— U niadaŭnim intervju «Našaj Nivie» historyk Andrej Čarniakievič kaža pra koła biełaruskich prajektaŭ, pra toje, što aŭtary prajektaŭ navat XXI stahodździa robiać prykładna tyja ž pamyłki, što i papiaredniki časoŭ BNR. Maŭlaŭ, nielha nazvać pamyłkaj, kali dzicia idzie, robić pieršy krok i padaje, ale kali takoje robicca ŭ 30 hadoŭ — heta ŭžo infantylizm, a padhuźnik u 30 hadoŭ — heta prykmieta chvaroby. Dyk moža ŭsie hetyja prajekty ciaham stahodździa nie dali ŭvohule plonu biełarusam u šyrokim sensie? Jość ža i mierkavańni pra toje, što biełaruskaja nacyja tak i nie paśpieła sfarmavacca — u adroźnieńnie ad susiedziaŭ, i kali tak, to ci maje sens uvohule budavać niejkija kancepty budučyni?

— Ja maju zusim inšy punkt hledžańnia pa hetym pytańni. Pa-pieršaje, nacyja sfarmavałasia. Mahčyma, jana sfarmavałasia nie tak, jak chaciełasia niekamu, ale toje, što jana jość – heta fakt. Možam užo tolki spračacca pra detali – dakładnaje napaŭnieńnie identyčnaści, kirunak raźvićcia i h.d., ale toje, što hetaja supolnaść – sacyjalnaja i palityčnaja – isnuje, niama sensu admaŭlać. Toje, što ŭsie prajekty biełaruskaha «nacyjabudaŭnictva» (ci lepš «nacyjatvareńnia») byli pravalnymi ci biezvynikovymi – hłupstva. Dyskusija vielmi daŭniaja, znojdziem dziasiatki intelektuałaŭ, jakija pisali i 80 hod tamu, i 30, što «ŭsio prapała», «my robim tyja samyja pamyłki» i tamu padobnaje. Ale kali realna paraŭnać, što było ź biełaruskim pytańniem na pačatku XX stahodździa i što jość zaraz… Jość dziaržava «Biełaruś», kala 9 miljonaŭ ličać siabie biełarusami, jość biełaruskaja litaratura, histaryčnaja navuka, kultura, cełaja infrastruktura pa pradukavańni biełaruskaj identyčnaści i h.d. Sapraŭdy krytyčnaja situacyja tolki z movaju, ale ŭ lubym vypadku, kazać, što ŭsio było pravalnym, prosta nie vypadaje. Naturalna, što ŭ kožnym «prajekcie» nie ŭsio atrymoŭvajecca tak, jak zadumvałasia. Nie byli całkam realizavany ni prajekt BNR, ni prajekt BSSR. Kali pryhladaješsia da detalaŭ, to paŭstaje pytańnie, a ci byli heta ŭvohule cełasnyja prajekty? Chutčej raznarodnyja kaalicyi vielmi roznych płyniaŭ, idej, intaresaŭ, nutranych i źniešnich intencyj. Časam jany supracoŭničali, časam vajavali, časam ihnaravali adzin adnaho. Biełaruskaja nacyja jość vynik hety pracesaŭ, tamu prosta niama padstavaŭ kazać, što heta vynik niejkich pamyłak, i tym bolš vynik pamyłak niejkaj asobnaj palityčnaj hrupy.

I jašče tut adzin momant, jaki mnie padajecca vielmi važnym. Vielmi časta, kali intelektuały pačynajuć razvažać pra minułyja «prajekty», to kažuć pra niejkija vidavočnyja i zrazumiełyja pamyłki. Maŭlaŭ, kab kiraŭniki BNR nie aryjentavali na entralinhvistyčnuju nacyju, kali b pieršaja chvala adradžeńnia nie mieła b sacyjalistyčny ŭchił, ci kali b Zianon Paźniak u 1990-ch adkinuŭ pytańni movy i pieraklučyŭsia na ekanomiku i sacyjalnyja pytańni i h.d. Ale pry blizkim razhladzie, usio heta nie vyhladaje vidavočnymi pamyłkami, a niekatoryja rečy prosta pa-inšamu nielha było rabić. Na pačatku XX stahodździa nie było nijakaj alternatyvy etnamoŭnamu vyznačeńniu biełarusaŭ, prosta nie isnavała inšych źjaŭ ci instytutaŭ, jakija možna było apaznać jak «biełaruskija» akramia movy i etničnaj (narodnaj) kultury. U pieršaj pałovie XX stahodździa ŭ biełaruskim ruchu praktyčna nie było «pravaha» śpiektru nie tamu, što nichto nie sprabavaŭ jaho stvaryć (možna pryhadać krajoŭcaŭ, paźniej chadekaŭ), ale dla jaho prosta nie znajšłosia sacyjalnaje bazy. Na pačatku 1990-ch BNF tearetyčna moh admovicca ad moŭnaj prahramy, ale mienavita jana i ništo inšaje dazvalała mabilizavać novych prychilnikaŭ. Pry hetym partyj i arhanizacyj, što ekspłuatavali vyklučna ekanamičnyja i sacyjalnyja pytańni, było niekalki dziasiatkaŭ.

Biełaruskaje nacyjatvareńnie — heta nie toje, što rabiła adna partyja ci ruch. Navat kali kazać pra palityčny ŭzrovień, to i na pačatku XX, i ŭ 1990-ja heta byŭ šyroki śpiektr. A na ŭzroŭni kultury dy hramadstva ŭsio było jašče składaniej. Zasiarodžvańnie ŭvahi na niejkim vuzkim siehmiencie, vysoŭvańnie jaho mienavita jak adzinaha vyraźnika pracesu – heta prosta niapravilna.

— Ale pry ŭsim tym, jak mnie zdajecca, u biełaruskim hramadstvie isnuje davoli vyraznaja padvojenaść, vyrazny padzieł, pačynajučy z elemientarnych rečaŭ-simvałaŭ – ściaha i hierba. Biełarusaŭ nazvać kansalidavanaj choć u niečym nacyjaj nie vypadaje, na maju dumku. Ci ž moža być tady paśpiachovym luby prajekt budučyni z takimi voś ledź nie advarotnaskiravanymi hulcami?

— Heta dobraje ŭdakładnieńnie. Ale, pa-pieršaje, nie varta pierabolšvać unifikavanaść i kansalidavanaść sučasnych nacyj uvohule. Isnujuć vielmi roznyja prykłady. Italija vyrazna padzielenaja pa hieahrafičnaj prykmiecie, na hrani raskołu bałansuje Bielhija, u Złučanych Štatach Amieryki chapaje etničnych i rasavych prablem. Navat takija manalitnyja krainy, jak Francyja ci Hrecyja, časam pieražyvajuć radykalnuju palaryzacyju. A kali ŭzhadać usplosk sieparatysckich ruchaŭ – Katałonija, Šatłandyja, kraina Baskaŭ…

Takaja voś niacełasnaść – heta, chutčej, ułaścivaść sučasnych nacyj. Nacyja – heta ŭsio-taki suisnavańnie adroznaściaŭ, adroznaściaŭ palityčnych, sacyjalnych, kulturnych. Ja, naturalna, pryznaju toje, što biełarusy jość padzielenymi, sapraŭdy, i jość roznyja vizii taho, jakoj Biełaruś musić być, ale heta nie stavić pad pytańnie samu ideju biełaruskaj nacyi. Prynamsi, hetaja dystancyja, jak mnie padajecca, nie nastolki značnaja, prynamsi kali my kažam pra bolšaść.

Akramia hetaha, važna ŭličvać dynamiku. Kali ŭziać Biełaruś, naprykład, 20 hod tamu, to dystancyja pamiž tymi, chto byŭ aryjentavany na nacyjanalny prajekt, i tymi, chto staviŭ na saviecki prajekt, była značna bolšaja, čym ciapier. Ludzi tady realna mahli prosta nie razumieć adzin adnaho. Nie prosta nie pahadžacca ci nie prymać dovady, ale elemientarna razumieć. Naprykład, značnaja častka nasielnictva, mahčyma bolšaść, prosta nie viedała, što takoje Połackaje kniastva i Vialikaje Kniastva Litoŭskaje, nie viedali proźviščy Sapiehaŭ dy Radziviłaŭ, i što heta ich historyja, a nie Ivan Hrozny. Ciapier situacyja vidavočna inšaja. Usio-taki asnoŭnaja dynamika takaja, što kansalidacyja, znachodžańnie niejkaha ahulnaha hruntu – adbyvajecca. I zaraz dystancyja pamiž roznymi kancepcyjami biełaruskaj nacyi vidavočna mienšaja, čym było 25 hod tamu.

— Dyk jak usio ž zrabić prajekt Biełaruś? I kab paśpiachovy i kansalidujučy biełarusaŭ? Vielmi ž užo šmat było tych kancepcyj.

— Ja dumaju, što šyrokija intelektualnyja kancepcyi nie spracujuć. I zaraz prydumvać novuju ŭtopiju, ci novy maštabny «prajekt» – biessensoŭna z praktyčnaha punktu hledžańnia. Heta moža być cikava intelektuałam jak hulnia, i, mahčyma, ad hetaha niešta zastaniecca ŭ intelektualnaj historyi, ale toje, što heta budzie ŭpłyvać na palityčnyja dy sacyjalnyja pracesy – vierahodnaść vielmi nievialikaja. Mahčyma niekali pryjdzie novaja epocha «ŭsieahulnych prajektaŭ», ale adbudziecca heta nie chutka.

Mnie padajecca, što bližejšaja budučynia budzie stvaracca evalucyjna, biez stratehii, častkami, kavałkami, frahmientami. I ŭ hetych frahmientach i budzie zaklučacca realny biełaruski kampramis, tamu što inšaha varyjantu, mnie padajecca, niama. Pieramoha adnoj płyni nie budzie kanstruktyŭnaj. Tamu kancentravacca treba na niejkich kankretnych, mahčyma navat łakalnych, rečach – nie na maštabnych intelektualnych prajektach.

— Ale ž treba jašče vyjści sa stanu apatyi…

— Sapraŭdy, zaraz mienš viery ŭ niejkija vyratavalnyja srodki vypraŭleńnia situacyi, ale heta nie abaviazkova musić być krynicaj apatyi i piesimizmu. Mnie padajecca, što prosta detalovaje asensavańnie hetaha stanu jak «pieryjadu/epochi» pakazvaje peŭnyja nakirunki vychadu. Tak, nie varta čakać i štučna vyklikać niejkuju čarhovuju ejfaryju, šukać vyjście ŭ cudadziejnym srodku ci idei. Musić być razumieńnie taho, što možna zrabić, na što možna ŭpłyvać u takoj situacyi. Nie maryć pra hłabalnyja ŭtopii ci pra chutkija źmieny, ale paśladoŭna pracavać u svajoj śfiery. Na pieršym płanie musić być praca arhaničnaja, a nie ramantyčnaja.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?