Sprava biźniesmiena Juryja Čyža znachodzicca na asabistym kantroli ŭ prezidenta. Pra heta zajaviŭ Alaksandr Łukašenka, razmaŭlajučy z žurnalistami 11 vieraśnia na vybarčym učastku paśla hałasavańnia na parłamienckich vybarach.
Pavodle jaho słoŭ, Čyž pa-raniejšamu znachodzicca ŭ SIZA, ale hatovy kampiensavać pryniesienuju dziaržavie škodu. «Ci to 11, ci to 12 miljonaŭ dalaraŭ», — skazaŭ Łukašenka, dadaŭšy, što Čyžu «ŭžo vystaŭlenyja abvinavačvańni».
«Ščyra skažu, što sprava ŭ dačynieńni da Juryja Čyža na kantroli prezidenta. I nie tolki tamu, što jon bujny biznesmen dy inšaje — jon usio-tki niedaloka byŭ paroj ad prezidenta, i mnohija asacyjavali jaho pavodziny z samim prezidentam. Mnie heta abyjakava? Nie. ja heta vam ščyra kažu. Tamu ja trymaju hetyja pytańni na kantroli», — adznačyŭ Alaksandr Łukašenka.
«Ja nie chavaju svajoj pazicyi, chaj płacić naležna. Kali jon mianie pra niešta paprosić, ja razhledžu jahonuju prośbu i adreahuju dakładna tak, jak u dačynieńni da inšych», — skazaŭ Łukašenka.
Pry hetym Alaksandr Łukašenka źviarnuŭ uvahu, što z tych, chto źjaŭlajecca ŭ kadry razam z prezidentam, popyt na paradak vyšejšy.
«Ty źjaviŭsia pobač z prezidentam, ciabie ŭbačyli — reakcyja ludziej zrazumiełaja, tamu ty na mnohaje nie maješ prava. Akramia sumlennaj pracy. Kali ty pobač z prezidentam, ciabie nichto nikoli niezakonna nie začepić, ale kali trapišsia, budzieš adkazvać u sto razoŭ bolš i na paradak bolš, čym inšyja», — dadaŭ jon.
«Jon padazravany. Kali b jon nie pabieh u svoj čas i jaho nie łavili b na chutkaści 200 km za hadzinu, napeŭna, jon byŭ by pad padpiskaj ab niavyjeździe abo pad chatnim aryštam i chadziŭ by da śledčych na dopyt. Ale jon sam zachacieŭ hetaj doli», — skazaŭ Alaksandr Łukašenka.
«Ja vielmi pazityŭna aceńvaju toje, što jon zrabiŭ u krainie. Vielmi dobra heta viedaju, bo mnohija prajekty ja jamu naviazvaŭ. I ni adzin pradprymalnik nie budavaŭ stolki, kolki jon. Ale heta nie značyć, što jon nie pavinien na paradak bolš nieści adkaznaść za svaje dziejańni», — padkreśliŭ Łukašenka.
Jon padkreśliŭ, što šerah słužbovych asob u krainie, a taksama niekatoryja bujnyja biźniesoŭcy znachodziacca ŭ pole zroku prezidenta, i pravaachoŭnyja orhany, pierš čym zatrymać kaho-niebudź z hetych ludziej pa padazreńni ŭ złačynstvie, staviać jaho ŭ viadomaść. «Kali chtości tam kaža, što milicyja, KDB, prakurory ŭziali ŭładu i kirujuć krainaj — łuchta», — zajaviŭ Łukašenka.
