«Dźvie roŭna šanavanyja siamji…» Alaksandar Fiaduta piša pra «Pinskuju šlachtu» Pinihina.

15 červienia, kali ścišyłasia śpioka, usie achvotniki źjechali ŭ adpačynak, a ŭsie, chto adstajaŭ naležny termin na fazendzie, jak toj kazaŭ, žuraŭlinym klinam paciahnulisia z paloŭ, samy byŭ čas dla staroj dobraj kamedyi. U Kupałaŭskim treci raz davali «Pinskuju šlachtu».

Kali da talentu ŭvohule možna pryvyknuć, to Pinihin, jakoha my ŭbačyli ŭ «Pinskaj šlachcie», prosta nahnaŭ askomy. U hetaj pastanoŭcy jon vykarystaŭ ci nia ŭsie štampy, jakija zdoleŭ vypracavać za svajo tvorčaje žyćcio: i ŭstaŭnyja vakalnyja numary, za teksty jakich klasyki nia majuć adkaznaści, i jaskrava teatralnuju plastyku, jakaja vyhadna adroźnivaje jahonyja pracy ad statyki maestra Rajeŭskaha ci roznaŭzroŭnievych kampazycyj Alaksandra Harcujeva. Narešcie, usie my viedajem, što finał u Pinihina abaviazkova musić mieć dadatkovy symbaličny sens — tak było i ŭ «Tutejšych», i ŭ «Idylii», tak jość i ŭ «Pinskaj šlachcie». Ale ŭrešcie, što takoje štamp, kali nie składovaja častka firmovaha stylu?

Pinihin pracuje ŭdała tamu, što kupajecca ŭ biełaruskich klasyčnych tekstach, jak majstar, jaki dobra padrychtavaŭsia da spabornictvaŭ i ŭ volny čas vyrašyŭ prademanstravać svaim zaŭziataram, što i ŭ vańnie znojdziecca mahčymaść vyjavić fantaziju i svoj majsterski ŭzrovień. Jon łović kajf, i aktory łoviać kajf, i hledačy łoviać kajf, i navat złosnyja recenzenty, niachaj Pinihin ich i nia lubić, taksama łoviać kajf, pryčym absalutna ščyra.

Na hety raz kajf sychodzić zusim nie ad tekstu Dunina‑Marcinkieviča (chto‑niebudź, zabiarycie hety numar «NN» u Januškieviča, a to jon mianie zabje!), a ad dadatkovych asacyjacyjaŭ, jakija ŭźnikajuć u rozumie kulturnych ludziej, jakimi «kupałaŭcy» ŭvohule jość. Nikčemnaściu było b pieratvaryć «Pinskuju šlachtu» ŭ biełaruskuju varyjacyju «Apovieści pra toje, jak pasvarylisia Ivan Ivanavič ź Ivanam Ničyparavičam». Tamu Pinihin stavić svoj spektakl jak varyjacyju na temu «Ramea i Džuljety», jakija z voli losu naradzilisia nia ŭ soniečnaj Veronie, a ŭ hłuchmieni paleskich bałot.

Pačynajučy ad lohiki aktoraŭ (mocnaja i valavaja Maryla značna bolš inicyjatyŭnaja i nastojlivaja ŭ svaim zmahańni za kachańnie, čym subtylny Hryška) i zakančvajučy mizanscenami (scena sudu ŭ architektury nahadvaje veronskuju vulicu, dzie na balkonach stajać kiraŭniki varahujučych siemjaŭ, a ŭnizie taŭkucca i bjucca słužki — nu, i hiercah‑sudździa im u dadatak) — usio nahadvaje šekśpiraŭskuju trahiedyju.

Ale raz heta nie trahiedyja, a parodyja na trahiedyju (vadevil usio ž), to kožny aktor atrymlivaje kajf, pchnuŭšy stereatypy trahičnaha teatru. Maryla (cudoŭnaja ihra Hanny Chitryk) paradyjuje tradycyjnaje ŭjaŭleńnie pra pavodziny zakachanaj dziaŭčyny. Parodyjaj na ŭvieś polski ramantyzm vyhladaje napyšlivy aratar Hryška, syhrany Michaiłam Zujem (jaho admysłova pryčasali pad maładoha Šapena, ci heta ja zdurnieŭ?). Charyton Kutorha (dzie ŭziać słovy kamplimentaŭ Mikałaju Kučycu? niama ich u mianie, prosta niestaje!) — farsavaja varyjacyja na temu šyleraŭskaha hofmaršała fon Kalba ŭ «Kavarstvie j kachańni». I zorkaj pinihinskaha paradu parodyj stanovicca Ivan Ciuchaj‑Lipski, hrajučy jakoha Alaksandar Padabied paradyjuje im ža samim stvoranyja vobrazy: hety dziŭny subjekt, jaki paśvistvaje pry dychańni i parypvaje pry chadzie, apranuty adnačasova ŭ łapać i damskuju pantoflu, — što jon, jak nie parodyja na arystakrata‑muzyku Pana z «Symona‑muzyki» i arystakrata‑praŭnika Julenšernu z «Eryka XIV»?

Viadoma, sapraŭdnym beneficyjantam staŭ Viktar Manajeŭ, jaki hraje pradstaŭnika dziaržavy, stanavoha prystava Kručkova. Heta taksama parodyja, pra abjekt jakoj my… nie zmaŭčym. Na naš pohlad, heta prosta zborny vobraz čynoŭnika, ad prakurora da šarahovaha rehistratara ŭ adpaviednym adździele vykankamu. Kali čytačy nie sustrakali takoha, značycca, jany nie zajmalisia biznesam, nia ŭdzielničali ŭ hramadzkim žyćci, narešcie, prosta ničoha nie rabili, a mirna isnavali ŭ biespavietranaj prastory. Ale kali vy nie marsijanie, a žyviacio na biełaruskaj ziamli trochi bolej za tryccać hadoŭ (sama mieniej!), to Kručkova‑Manajeva vy i bačyli, i čuli, a moža, i chabar jamu davali.

Ale Kručkoŭ — nia prosta karupcyjaner. Jon atrymlivaje asałodu ad mahčymaści vyrašać losy ludziej. Jon navat hatovy rabić dabro z toj samaj jurlivaj uśmieškaj, što i vynosić prynižalny vyrak (tolki zapłacicie! ničoha asabistaha!). Jon pryvyk być u centry ŭvahi — na viasielli abaviazkova svatam, na pachavańni takoha, jak jon, zładziuhi ź dziaržaŭnym mandatam, uzarvanaha ci zarezanaha ašukanymi «klijentami», jon peŭna skazaŭ by niešta nakštałt: «Heta jany na mianie zamachvalisia…» (nu, pazajzdrościŭ niabožčyku — jon ža ž tut hałoŭny). I pry hetym padkreślivaje: ja ž, jak i vy ŭsie, — prosty čałaviek, tak što dajcie mnie viery, idziecie za mnoj, a ŭžo ja abdzia… darujcie, «abuju» vas nu prosta jak lipku! Usio heta paznavalnaje, nakolki paznavalnaja i trasianka, ščodra napisanaja dla Manajeva biełaruskim klasykam XIX stahodździa Duninym‑Marcinkievičam.

Kajf paznavańnia pryvodzić hledača ŭ zachapleńnie. Jon reahuje nia tolki na zakładzienyja pastanoŭščykam u tkaninu spektaklu kulturnyja asacyjacyi, ale i na zvyčajnuju «bytavuchu». Nu, nazavie, dapuścim, Kulina (Volha Niafiodava) Cichana (niepaznavalna pieraŭvasobleny Ihar Dzianisaŭ), jaki schavaŭ ad jaje zanačku, sa złości «padłaj» — i ŭsie čyje‑niebudź žonki ci mužyki, jakija sabralisia ŭ zali, ščyra rahočuć, paznajučy siabie ŭ hetaj scenie. Pačuli ŭ kupletach šlachieckaj masoŭki prahłynutaje, ale sa smačnaj ryfmaj słova «sraka» — i klujuć na jaho, bo miarkujecca, mahčyma, što mienavita hetuju častku svajho daskanałaha cieła demanstrujuć biełarusy i na zachad, i na ŭschod… «Adhadali!» — rahoča hladač, zachlipajučysia.

I mienavita ad hetaha robicca strašnavata pry kancy, kali Pinihin rasstaŭlaje kropki.

Pierarasło viasielle ŭ bojku, razadrali mužyki adzin na adnym vopratku da portak. Padniali pałki da nieba — a na pałkach staražytnyja hierby biełaruskich rodaŭ — ci niešta tam padobnaje.

Niekali «Tutejšyja» zakančva¬li¬sia ŭ Pinihina padjomam bieł‑čyrvona‑biełaha ściaha — jaki vybuch emocyj heta vyklikała! Avacyi! Kryk — «Žyvie Biełaruś!»!

U «Pinskaj šlachcie» Pinihin pastaviŭ dyjahnaz. Mocny dyjahnaz usiamu tamu hramadztvu, usiamu tamu narodu, jaki niekali radasnymi vokličami vitaŭ jahonuju lehiendarnuju pastanoŭku. Voś, dakryčalisia. Mikita Znosak nia tolki acaleŭ, ale i atrymaŭ biezumoŭnuju ŭładu nad narodam, jaki sam ža jon i bałamucić, sam ža i ŭtajmoŭvaje, sam ža i abdziraje jak usio tuju ž lipku… Vysakarodnyja rycary pazvadzilisia da paŭpjanych mužykoŭ, jakija biarucca za hrudki pry najmienšym padazreńni ŭ niepavazie da svajoj persony. Viera źviałasia: handlary nia tolki asieli ŭ chramach, ale i pačali dyktavać śviataram źmiest kazaniaŭ. Navat paezija źviałasia: na źmienu hienijalnamu «Panu Tadevušu» pryjšło ŭbohaje «Vialikaje Kniastva», jakoje zahadana pryznavać za paetyčny šedeŭr pad stracham być abvinavačanym u supracoŭnictvie z rasiejskimi i nacyjanalnymi specsłužbami. Trahiedyja Adradžeńnia pieraŭtvaryłasia ŭ Kamedyju Vyradžeńnia z usimi nastupstvami, jakija vyciakajuć dla vyradžanaha narodu. Trahičnymi nastupstvami.

Žyvie Biełaruś? Jakaja — Biełaruś? Hetaja?!

Voś čamu zakanamiernym vyhladaje finał dla moładzi — jakaja stvaraje i dumaje. Toje, što było namiečana ŭ «Idylii», u «Pinskaj šlachcie» skazana prosta i žorstka. Hryška i Marysia paprostu źbirajuć valizy i biahuć z hetaj praklataj Boham i spaskudžanaj sukupnymi vysiłkami starejšaha pakaleńnia krainy. Najbolš imavierna, što jany siudy ŭžo nia viernucca. A starejšaje pakaleńnie zastaniecca na abrabavanaj hołaj ziamli i doŭha jašče budzie spračacca pra hierby, ściahi, miakkija znaki i inšyja kalakulturnyja prybambasy, jakija, na jahony pohlad, mohuć zamianić mazhi, pracu i svabodu.

Spračacca bolš niama pra što. «Tutejšych» stavić bolš niama dla čaho. Pahladzicie na dysku «biełsataŭskuju» pastanoŭku Mazynskaha, i vy zrazumiejecie, što čas hramadzkaha entuzijazmu skončyŭsia: tam navat aktory nia vierać u toje, dziela čaho jany nibyta achviarujuć saboj, zdymajučysia ŭ hetym filmie. Zrešty, nie — nie hladzicie jaho! Schadzicie lepš u Kupałaŭski. Pinihin adkazaŭ za ŭsio.

Alaksandar Fiaduta, hladač

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0