Apazycyja zaklikała siońnia a 18 hadzinie vyjści na Kastryčnickuju płošču ŭ Miensku na znak salidarnaści z zatrymanymi aktyvistami demakratyčnaha ruchu pa spravie vybuchu 4 lipienia.
Naša karespandentka pieradała ź miesca padziei ŭ 18.12.
«U hety momant adbyvajecca začystka. Jak tolki na płoščy pačali źbiracca ludzi, tudy adrazu prybiehła kala 50 bajcoŭ specnazu milicyi. Jany abkružyli natoŭp i pačali vyciskać ludziej z Kastryčnickaj płoščy ŭ bok Pałacu respubliki. Na hety momant ludziej vycisnuli z płoščy, jany znachodziacca za budynkam pałacu. Jość ludzi, jakija pravakujuć udzielnikaŭ pratestu, jany kryčać, što Łukašenka pravilna robić, što dušyć apazycyju.
Natoŭp ludziej supravadžajuć u bok rečki, da vulicy Janki Kupały. My čuli pa racyi, jak kamandzir roty skazaŭ: «Usich viadziem u bok «Žuravinki».
Kolkaść udzielnikaŭ pratestu naličvaje 30‑50 čałaviek. Ale tyja, chto spaźniŭsia, apynulisia pa‑za ačapleńniem specnazu, jany iduć za natoŭpam i i kažuć: «My ciapier možam pravieści akcyju».
Siarod tych, kaho vyciskajuć u bok «Žuravinki» — Vincuk Viačorka, Anatol Labiedźka, Viktar Ivaškievič, a taksama moładź — studenty i pradstaŭniki roznych hramadzkich arhanizacyjaŭ».
18:45 Udzielnikaŭ akcyi daviali ŭžo da "Žuravinki" i honiać u bok Kamaroŭki. Specnazaŭcy kinuli na ziamlu Anatola Labiedźku, palityk doŭha lažaŭ i nia moh ŭźniacca.
Fotarepartaž Julii Daraškievič