Hanna Bachcina sprabuje viarnuć advakackuju licenziju. Bachcinu, advakatku z 25-hadovym stažam, Miniust pazbaviŭ licenzii paśla pazačarhavoj attestacyi ŭ vieraśni, pastanaviŭšy, što joj «nie chapaje kvalifikacyi».
Hanna Bachcina
Sama Bachcina ŭsprymaje situacyju z pazbaŭleńniem licenzii jak pieraśled, źviazany z palitykaj. Raniej jana abaraniała šerah fihurantaŭ hučnych palityčnych spraŭ: błohiera Eduarda Palčysa, fihuranta «Spravy patryjotaŭ» Mirasłava Łazoŭskaha, byłoha kandydata ŭ prezidenty Andreja Sańnikava.
Ciapier Hanna Bachcina sprabuje adstajać svaje pravy ŭ sudzie.
Sama Bachcina ŭ dobrym humory. Kaža tak: «Ja ŭ svaje siły vieru. I spadziajusia na pieramohu».
Razhladaje spravu sud Maskoŭskaha rajona Minska.
Bachcina paviedamiła sudździ, što prosić dałučyć da materyjałaŭ spravy artykuł z haziety «Narodnaja vola», pryśviečany toj atestacyi. U artykule była hutarka z namieśnikam ministra justycyi Mikałajem Staravojtavym. Praŭda, sud chadajnictva Bachcinaj adchiliŭ.
Nahadajem, što Miniust pravieryŭ Bachcinu, paśla paviedamlałasia, što jana nie mahła adkazać na pytańni, a paśla i ŭvohule admaŭlałasia adkazvać.
U svaju čarhu, Hanna Bachcina kaža, što padčas atestacyi adčuvała siabie kiepska, mieła prablemy sa zdaroŭjem. Plus — u atestacyjnym liście nie paviedamlałasia matyvacyja rašeńnia kamisii, tamu jana admoviłasia jaho padpisvać.
Padčas atestacyi Bachcinaj stavili ŭ vinu, što jana nie viedaje apošnich źmienaŭ u zakanadaŭstvie.
«Ja liču, što advakat nie pavinien być kampjuteram ci encykłapiedyjaj. Ja nikoli nie bajałasia, što čahości nie viedaju, bo advakackaja praca jakraz i zaklučajecca ŭ tym, kab udakładnić, pravieryć, vyvučyć i vykarystać adpaviednuju infarmacyju pry patrebie», - zajaviła ŭ sudzie Hanna Bachcina.
Akramia taho, jana admoviłasia adkazvać na pytańni kamisii, bo pryniała leki i joj ciažka było havaryć, a nie tamu, što «nie zachacieła», padkreśliła Bachcina.
Cikava, što pra svajo vyklučeńnie ź Minskaj kalehii advakataŭ Bachcina daviedałasia tolki na pasiadžeńni suda — ad pradstaŭnic Miniusta.
