Viktar Marcinovič na prezientacyi svajoj knihi «Noč», fota Voli Aficeravaj
Piśmieńnika pakazali ŭ prahramie «Kontury» na ANT. Siužet byŭ pryśviečany Minskaj mižnarodnaj knižnaj vystavie, a Viktar Marcinovič byŭ adrekamiendavany ŭ jakaści hida pa hetym kirmašy.
Jon raspavioŭ pra važnaść i cikavaść da sučasnaj biełaruskaj litaratury, Nobieleŭskaj premii, skazaŭ, što siońniašniaje maładoje pakaleńnie nijakaje nie stračanaje i raspavioŭ, pa jakich kryterach vyznačajecca, kali da piśmieńnika prychodzić papularnaść.
«I jak?» — pierapytaŭ žurnalist Alaksandr Macias.
«Kali tvaje knihi pačynajuć pradavać u kniharniach pry aeraportach», — adkazaŭ Viktar Marcinovič, dadaŭšy, što nieŭzabavie adna ź jaho knih budzie pradavacca ŭ Frankfurckim aeraporcie.
Taksama jon pachvaliŭ pastanoŭku «Uradžaj» Paŭła Pražko, što stavicca ŭ Kupałaŭskim.
U siužecie pakazali i ministra infarmacyi Alesia Karlukieviča, jaki skazaŭ, što biare z saboj u pajezdki i papiarovyja knihi, i hadžety. «Kudy zaraz bieź śviežych navin i sacsietak», — rytaryčna spytaŭ ministr.