Ad astrohu niama pieraściarohu — śviedčyć narodnaja mudraść. Tak i z ŁPP: na prymusovaje lačeńnie tudy traplajuć nie tolki marhinały, ale i intelihientnyja ludzi. I ŭ kožnaha svaja historyja.
Niekatoryja hieroi materyjału atrymali pucioŭku ŭ prafiłaktoryj na vyjaznym pasiadžeńni suda, jakoje adbyłosia ŭ aktavaj zale Kastryčnickaha RUUS u ramkach śpiecyjalnaha kompleksnaha mierapryjemstva «Pobyt».
Na łavie padsudnych — dvoje mužčyn i žančyna. Za pracesam nazirali tyja, kaho supracoŭniki milicyi raniej abvinavačvali ŭ złoŭžyvańni śpirtnymi napojami abo siamiejnym hvałcie.
Fota Kastryčnickaha RUUS h. Minska
Za svaje 43 hady Alina ŭžo praviała adzin termin u ŁPP, dy, vidać, niedalačyłasia.
— Usio jak va ŭsich: žyćcio nie skłałasia, voś i stała vypivać. Hadoŭ dziesiać užo, — kaža žančyna. — A ŭsio tak dobra pačynałasia: vyjšła zamuž, zaciažaryła, ale zdaryŭsia vykidak. Muž syšoŭ. Z taho času ja i pačała zazirać na dno butelki na zajzdraść rehularna — vielmi lubiła muža.
Alina naradziłasia i vyrasła ŭ Rasii ŭ aficerskaj siamji. Ajčym byŭ vajskoŭcam, a mama pracavała ŭ milicyi. Časta pierajazdžali ź miesca na miesca, a potym ajčyma adpravili słužyć u vajskovuju častku ŭ Minsk.
— Rodnaha baćku ja taksama viedała, raniej pastajanna padtrymlivali suviaź. Jon — zasłužany piedahoh. Ale ŭ apošnija hady my pierastali stasavacca: z-za majho ładu žyćcia było nie da jaho. Tata, napeŭna, užo pamior.
Fota Kastryčnickaha RUUS h. Minska
U razmovie mimavoli prykmiačaju, što ŭ Aliny, niahledziačy na iaje sacyjalny status, vielmi hramatnaja i bahataja mova.
— U svoj čas vučyłasia ŭ Kalininhradskim techničnym univiersitecie na inžyniera-ekanamista, była vydatnicaj. Na pieradapošnim kursie mnie zakružyŭ hałavu małady prafiesar ź inšaha instytuta. Paklikaŭ davučvacca ŭ jaho navučalnaj ustanovie pa padobnaj śpiecyjalnaści. Pasłuchałasia, zabrała dakumienty, ale ŭ nas tak ničoha i nie skłałasia. U vyniku ja zastałasia biez vyšejšaj adukacyi.
Potym byli zamužža, vykidak i razvod. Kryŭda i adčaj. Žančyna ŭsio čaściej stała vypivać. Na niekatory čas jana ŭziała siabie ŭ ruki i navat zaniałasia pradprymalnictvam. Ale biznes prahareŭ. Tady Alina pracaŭładkavałasia na «Interhał», a nieŭzabavie znoŭ puściłasia va ŭsio ciažkija.
Na siońnia jana nie pracuje, žyvie z maci. Hrošy na śpirtnoje klančyć u rodnaj maci abo pje za košt pryjacielaŭ. Žartam nazyvaje siabie niaŭdačnicaj: napadpitku zaŭsiody traplajecca ŭčastkovamu na vočy.
Alina razumieje, što viadzie asacyjalny ład žyćcia, ale ničoha z hetym zrabić nie moža. Rašeńnie sudździ ab nakiravańni jaje na prymusovaje lačeńnie terminam na hod ŭspryniała spakojna, skazaŭšy, što ź vierdyktam zhodnaja i abskardžvać jaho nie budzie.
A voś 52-hadovy Ściapan svajo minułaje ŭspaminaje mienš achvotna.
— Adsiedzieŭ 14 hadoŭ za zabojstva z asablivaj žorstkaściu — u pjanaj bojcy nažom zabiŭ pryjaciela. Ad zvanka da zvanka termin adkruciŭ. Vyzvaliŭsia ŭ 2013-m i trapiŭ byccam by ŭ inšy śviet, dzie mianie nichto nie čakaŭ, ja nikomu nie byŭ patrebny. Psichołahi niezdarma ž kažuć, što paśla piaci hadoŭ adsiedki ŭ psichicy čałavieka nastupajuć niezvarotnyja źmieny. Jon pryvykaje žyć pa režymie — jaho budziać, viaduć u stałovuju, na pracu. Jamu nie treba kłapacicca ab tym, što pajeści, nadzieć. Heta značyć, čałaviek stračvaje elemientarnyja sacyjalnyja ŭstanoŭki. Paśla vyzvaleńnia jon akazvajecca ŭ hramadstvie, u jakim treba žyć samastojna. A tut nie piać hadoŭ, a 14…
Na svabodzie Ściapana sapraŭdy nichto nie čakaŭ. Maci pamierła, a siastra naadrez admoviłasia ź im razmaŭlać. U spadčynu jamu dastałasia maleńkaja adnapakajoŭka, dzie jon i pasialiŭsia.
— Na narmalnuju pracu ŭładkavacca nie atrymałasia — z byłymi zekami nichto asabliva źviazvacca nie žadaje. Dy jašče i z takim artykułam za plačyma, jak u mianie. Nadzieja naładzić žyćcio na voli pastupova zhasała, staŭ vypivać. Try «pjanyja» pratakoły — i voś ja tut.
Svaju vinu Ściapan pryznaŭ całkam, nie apraŭdvaŭsia i nie klaŭsia, što prykładzie ŭsie namahańni, kab źmianić svajo žyćcio ŭ lepšy bok. Ale sud daŭ jamu šaniec: za im uviaduć previentyŭny nahlad.
Jašče adnaho padsudnaha, 39-hadovaha Ihara, učastkovy acharaktaryzavaŭ jak siamiejnaha skandalista i pjanicu. Z takoj charaktarystykaj mužčyna nie pahadziŭsia. Pavodle jaho słoŭ, jon bolš za miesiac nie pje, usio ŭśviadomiŭ, choča i nadalej ćviaroza hladzieć na śviet.
— Z-za vypiŭki ja straciŭ samaje darahoje — siamju. Choć z žonkaj my nie ŭ razvodzie — jana prosta zabrała dziaciej i syšła. A ich u mianie dvoje. Adnamu synu spoŭniłasia 18 hadoŭ, druhomu — dva hadki. Niahledziačy na razład u siamji, my majem narmalnyja stasunki, jany pryjazdžajuć da mianie, žonka dapamahaje pa haspadarcy, bo ja žyvu ŭ pryvatnym domie. Akramia taho, spraŭna płaču alimienty — navat kvitancyi jość.
Čamu staŭ pić pa-čornamu? Prosta ŭ žyćci ŭsio składałasia nie tak, jak chaciełasia, — praca hruzčykam asablivaha dachodu nie prynosiła, žonka pastajanna hetym paprakała. Dom, u jakim žyvu, treba ramantavać, a niama za što. Z-za hetaha na mianie depresija nakaciła, staŭ vypivać. Śpiarša ź siabrukami, potym adzin. Paśla sychodu žonki zavioŭ sužycielku, ale i taja źbiehła paśla čarhovaha skandału.
Ihar ałkaholikam siabie kateharyčna nie pryznaje, paryrujučy tym, što moža siabie kantralavać. Adnak nazapašanyja ŭčastkovym materyjały śviedčać pra advarotnaje. Padsudny maliŭ słuhu Fiemidy nie nakiroŭvać jaho ŭ ŁPP, abiacaŭ zakadzirvacca, zapeŭnivaŭ, što pavinien dapamahać žoncy hadavać synoŭ. Adnak sudździa jamu nie pavieryła. Najbližejšy hod Ihar praviadzie na prymusovym lačeńni za vysokim płotam.
