Safija Bureń trapiła pad mašynu niepadalok ad balnicy.
Miascovyja ŚMI pišuć, što za styrnom «Nivy», jakaja źbiła žančynu, byŭ Uładzimir Iljinčyk — staršynia Kastryčnickaha sielsavieta, jaki raniej zajmaŭ pasadu namieśnika načalnika Łahojskaha RAUS.
71-hadovaja Safija Bureń pracavała hiniekołaham u Pleščanickaj rajbalnicy №2. Muž pamior, žyła adna, kažuć kalehi.
«Jana była vielmi dobrym čałaviekam. Niahledziačy na niemałady ŭzrost, cikaviłasia i zachaplałasia ŭsim. Joj usio było cikava. I historyja, i palityka, lubiła padarožničać. Vostry rozum, pamiać. Vielmi dobry doktar. Mahła b siadzieć na piensii, ale praz svaju aktyŭnaść chadziła na pracu, niahledziačy na karanavirus. Ja maładziejšy za jaje na 20 hadoŭ. I mnie było vielmi cikava abmiarkoŭvać ź joj padziei, stanovišča ŭ krainie i śviecie», — raspavioŭ pra Safiju Bureń adzin z kaleh. — Što zdaryłasia, dakładna nie viedaju. Ale heta była jakraz jaje daroha na pracu, adnosna niepadaloku ad balnicy.
Ale i miesca jak by nie padychodzić dla pierachodu… Ciažka skazać, chto vinavaty.
Mistyka ŭ tym, što ŭ hetym miescy — nu za mietraŭ 10 — hadoŭ dziesiać tamu na jaje napaŭ ałkaholik, paraniŭ nažom, zabraŭ sumku. Tady jana vyžyła».
«Naša Niva» źviazałasia z Uładzimiram Iljinčykam, ale jon admoviŭsia ad kamientaroŭ: skazaŭ, što zaniaty razmovaj sa śledčymi.
Inśpiektar adździaleńnia ahitacyi i prapahandy ŭpraŭleńnia Dziaržaŭtainśpiekcyi Kaciaryna Silčanka raskazała karespandentu Młyn.by:
«Zdareńnie adbyłosia kala 08:00 na 66-m kiłamietry aŭtadarohi R63 Barysaŭ — Vilejka — Ašmiany, u miežach pasiołka Pleščanicy. Aŭtamabilem «Niva» kiravaŭ 49-hadovy vadziciel. Najezd na žančynu apynuŭsia śmiarotnym. Pryčyny i abstaviny DTZ vyśviatlajucca».
