U «NN» №35 ja pračytała «Try historyi pra Sakavik» Maryi K. i paznała ŭ druhoj historyi (pra maładafrontaŭca) svaju historyju, svajo samaje mocnaje ŭražańnie.

Uzhadała, jak pabiehli fatohrafy da chłapca, kali toj prapanavaŭ harbatu pieršamu daišniku, jaki adrazu admoviŭsia. Kali hledačy adyšli, maładafrontaviec nakiravaŭsia da druhoha daišnika, jaki stajaŭ za niekalki metraŭ ad pieršaha. Mnie było vielmi baluča hladzieć na heta... Było zaŭvažna, jak chałodna i adnamu, i druhomu, jak zichacieli vočy chłopčyka ad dabryni i ščyraści... Daišnik doŭha hladzieŭ na harbatu (na fota), na maładafrontaŭca, na moj fotaaparat i... admoviŭsia!

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?